Poziom trudności - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

chrumcio,
Zazwyczaj wybieram poziom Normal,akurat sam raz,a jak idzie za łatwo to zmieniam na Hard'a
Charon,
Bo ja jestem po prostu, nawet jak mnie nie ma. Ot co.
Ati,
Wydzieliłam tę kpinę, bo w sumie zrobiła się z tego całkiem niezła dyskusja o poziomie trudności. Na zdrowie!

[Dodano po 4 minutach]

(Btw, Charon taki spamer, nawet go nie ma, a zakłada nowe tematy )
Trzeci Kur,
W erpegi lubię grać na poziomie normalnym, żeby mieć jakąś frajdę z gry, a nie wkurzać się na wykokszonych przeciwników. Poziom początkujący zawsze jest jakiś taki wybrakowany - grasz, ale masz wrażenie, że czegoś tu brakuje.

Kresselack, gra na wysokim poziomie nie zrekompensuje Ci braku zarostu. Pogódź się z tym;p

PS Tapczanie - laski z GameExe zawsze cisną w gry. Witaj w prawdziwym świecie
Tapczan666,
Cholera widzę że laski też ostro cisną w takie gry
Niblla,
Poziom trudności odnosi się właśnie do tego co kto lubi w grach. Mi sprawia przyjemność gra na trudnym poziomie ze ścieżką potępionych w tle i nie mówię, że każdy inny sposób to głupota... bo to herezja i zdrada honoru, tradycji i ciastek xD.
Sam planuje potem przejść grę na normalnym poziomie trudności by poszukiwać różnych smaczków, ocenić co się stanie gdy podejmę inną decyzje itp.
Co do czasu to ja juz mam ponad 2 miesiące i dopiero jestem w 2 akcie bo jakoś tak zajmowałem się zadaniami pobocznymi i pewnym lochem, ciągłe chodzenie w trybie skradania pewnie też ma na to wplyw, szkoda że już mam maksymalny poziom bo zabija to mojego wewnętrznego berserkera.
Tamc.,
Akurat jest w tym trochę prawdy. Ja np mam tak, że jak z czymś/kimś miałbym walczyć na niższym poziomie, to będę mieć wyrzuty sumienia i czuć się tak, jakbym tego czegoś/kogoś nie pokonał wcale. Do dziś mi źle, że w Risen 3 jeden jedyny raz obniżyłem sobie z trudnego na średni w trakcie walki z ostatnim Krakenem, który wcześniej rozwalił mnie z 50 razy.
Ati,
Strasznie niepotrzebny seksizm. Ja też lubię czasami sobie wyżej podnieść poprzeczkę. Nie chodzi o adrenalinę tylko o zwykłą zabawę z przejścia czegoś trudnego. Każdy gra tak jak tego potrzebuje, po co zaraz usprawiedliwianie tego, czemu tak jest lepiej niż jak grają inni?
krew_na_scianie,
Zauważyłam, że faceci to lubią sobie tak domaksować poziom trudności, poczuć ta adrenalinę, która dla mnie jest kompletnie zbędna. Gram często na normalnym poziomie, ale nie mam takiego zaparcia by trudny moment w grze powtarzać po kilka razy. Mnie trudne momenty zniechęcają, a facetów zachęcają - ale oczywiście nie jest to ogólna teoria, tylko moja luźna teza.
Kresselack,
Trzeci Kur - niezły z Ciebie paladyn. A gdybym powiedział, że gram na kodach, to co mi zrobisz?
Huehuehue.
SPOILER

Gram na wysokim. Bez kodów
Noire Panthere,
Może następnym razem spróbuję na normalnym ;p Bo tak jak w przypadku krew_na_scianie - fabuła jest ok, pauzy i inne cuda na kiju:
Trzeci Kur,
No ejże, poziom normalny to nie jest jakaś krwawa łaźnia;p
krew_na_scianie,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Noire Panthere dnia wtorek, 7 kwietnia 2015, 14:39 napisał

Mam dość specyficzne podejście do gier...

Ja Cię rozumiem! Też wolę skupić się na fabule, a nie grać na wiecznej pauzie i powtarzaniu sekwencji. Ale wiem, że słabo to brzmi..
Niblla,
Nie no heretycy! To jak grać w BG bez modów z nowymi przeciwnikami i skryptami dla magów/kapłanów! Na stos. A poważniej to gratuluje tempa ja 2 miesiąc i jakoś końca nie widać.
Tapczan666,
Haha kas na najłatwiejszym. Ja nie gram w takie gry wcale typu Baldur's Gate i w Pillarsa daje rady na średnim. Szanujmy się
Trzeci Kur,
Mogłaś chociaż odpalić poziom normalny. Teraz wyjdzie, że się obcyndalamy w tym Eorze;p
Noire Panthere,
Mam dość specyficzne podejście do gier...
Ati,
Wtf. To brzmi jak granie bez gry
Noire Panthere,
Tak jakby zaniedbywałam kapkę konieczność spania Kwestia utrat przytomności - no, postać na tyłach, więc jak mi wysiekli drużynę, to po prostu już wczytywanie bez czekania, aż się dobiorą...

Poziom najłatwiejszy, mimo wszystko nie lubię sobie utrudniać życia
Charon,
A poziom trudności ?
Wczytywanie...