Frakcje - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

sedinik,
Koniec końców poparłem Ród Doemenelów. Sprawa jest prosta - status quo, a pomimo otoczki rodziny mafijnej i pokątnych interesów, kładą nacisk na kwestie ważne dla rozwoju Jelenioborza. "Dwunastka" to ciemni fanatycy skłonni do bezmyślnych samosądów. Natomiast Rycerze Tygla skupieni są na kolekcjonowaniu przywilejów, zaspokajaniu prostych ambicji i już dawno odwrócili się od ideałów, które im przyświecały.
Trzeci Kur,
To skoro nic to nie zmieniło, wybij do nogi pozostałych i już - może jakieś przedmioty wlecą;p
MorningStar,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Niblla dnia piątek, 10 kwietnia 2015, 09:42 napisał

Może to głupie ale spróbuj ich zabić. Może jak z kradzieżą zacznie ci spadać reputacja a u innych rosnąć wiesz jak w starym gta.


spróbowałem,może robię coś źle no ale cóż

Wyrżnąłem w pień Rycerzy, "popsułem" sobie relację z fanatykami...I NIC. Nic w związku z Doemenelami nie uległo zmianie :I
Fanatycy to nie taki zły wybór...
Ty Cruelsufferer,
Mnie zaś praktycznie z urzędu przypisało do Dwunastki. Zrobiłem jakiś quest dla nich na samym początku swojej obecności w mieście, a później reszta nie chciała dawać mi zadań bo sprzyjałem Dwunastce (mimo tego, że reputację u wszystkich mam pozytywną). Ale w sumie nie mam za bardzo zdania o tych ugrupowaniach to mi wszystko jedno
Niblla,
Może to głupie ale spróbuj ich zabić. Może jak z kradzieżą zacznie ci spadać reputacja a u innych rosnąć wiesz jak w starym gta.
Tamc.,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik MorningStar dnia piątek, 10 kwietnia 2015, 02:38 napisał

OK.nie mam pomysłu.Nie mogę nic zrobić w związku z Doemelanami, pomimo upływu czasu nic się nie zmienia
cmmon...

Nic się nie zmieni, bo właściwe wykonanie misji z listem pozwala wybrać ich na swą frakcję. Parę postów wcześniej napisałem tak nie dlatego, że chciałem być uszczypliwy czy coś, tylko wskazałem na kluczowe posunięcie.
MorningStar,
OK.nie mam pomysłu.Nie mogę nic zrobić w związku z Doemelanami, pomimo upływu czasu nic się nie zmienia
cmmon...ja nie chcę do fanatyków ani Tyglów...
Z tego co szukałem nie ma cheatów do reputacji....na starsze save'y sobie nie pozwolę bo nie mam takich -_-
Niblla,
Wiesz można powiedzieć w skrócie, że... Wszechświat cię nienawidzi.

Trzeci Kur,
U mnie za to sumują się premie negatywne - o ile do tej pory łaziłem ciągle z oślepieniem (bo ktoś gdzieś je na mnie rzucił i tak zostało), tak teraz doszła mi jeszcze plaga owadów. Boję się w jakim stanie dotrę do końca przygody ;D
Niblla,
No nie to mi ta jedna premia za odpoczynek wcale nie znika, nie ważne ile nie odpoczywam, ile nie podróżuje itp. Tak jakby została na stałe przypisana do mojego łotrzyka.
Co do błędów to na 11 poziomie lochów jeden z moich bohaterów "zaklinował się" w zamkniętych drzwiach i musiałem kodem ratować jego życie bo inaczej nie dawało rady więc przyjmuj je ze spokojem serca a szczególnie, że zdobyłeś grę w niekoniecznie legalny sposób.
Te przywołanie z drugiej strony mocno ułatwiłby mi grę.
MorningStar,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Tamc. dnia środa, 8 kwietnia 2015, 13:57 napisał

Dałeś ciała z tym listem.


Nie takiej odpowiedzi oczekuję :I

Ziomeczku wyżej, niektóre premie się sumują. 2x premia od prostytutek i jedna od wypoczynku jak u mnie albo 1 w Caed Nua i 1 w gospodzie :v
Ale mi gra trochę bug'uje (mogła być źle zripowana...mam zamiar kupić oryginał! nie bijcie!)
Summony które zostają przez najbliże 2 godziny....postaci które przewracają się i poruszają się przewróceni (wooot) albo mistyczna kulka ognia która miała zostać zdetonowana na twarzy Alotha a zamiast tego daje mu boską poświatę...
Niblla,
Wczoraj zauważyłem, że mój bohater ma 2 premie od odpoczynku a nawet 3 jak odwiedzi pewien przybytek, miał ktoś podobny błąd?
Tamc.,
Dałeś ciała z tym listem.
MorningStar,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Tokar dnia czwartek, 2 kwietnia 2015, 00:06 napisał

Zaskakuję mnie, co piszesz Krzysiu, bo ja nie miałem żadnych problemów z ugłaskaniem ich wszystkich Może dlatego, że generalnie nie nadepnąłem nikomu na odcisk, a jedynym solidnym negatywem było zabójstwo tego chłystka od Rycerzy, ale zrobiłem to z czystą przyjemnością, bo facet sprawiał wrażenie rozpieszczonego gałgana.

Koniec końców poparłem Ród Doemenelów. Sprawa jest prosta - status quo, a pomimo otoczki rodziny mafijnej i pokątnych interesów, kładą nacisk na kwestie ważne dla rozwoju Jelenioborza. "Dwunastka" to ciemni fanatycy skłonni do bezmyślnych samosądów. Natomiast Rycerze Tygla skupieni są na kolekcjonowaniu przywilejów, zaspokajaniu prostych ambicji i już dawno odwrócili się od ideałów, które im przyświecały.



Wszystko fajnie,popieram menelów tylko że
>Zadanie wysokiego ryzyka-powiedziałem Reymont'owi o liście
>Danna Doemenel ubiła sama kupca
>Gendmar jest agro
>reputacja-Ekscentryk-nieznaczna mieszana
>Abrecan mówi mi o niefortunnym przedsięwzięziu które spowodowało że mają na pieńki z Reymontem i póki co lepiej się nie wychylać
Somebody help meh,nie mam pojęcia co zrobić teraz.
Sosna,
Poparłem ród Doemenelów, wczuwam się w postać łowcy przygód bez konkretnych ideałów szukającego własnych korzyści i w te klimaty Doemenelowie wpisują się świetnie. Btw po jednej z misji głowa rodu zaoferowała mi nagrodę w złocie, potężnej broni, przysługi w przyszłości, postawiłem na 3 opcję, ktoś wie czy kiedyś to się przyda?
Tamc.,
Ja na razie pomagam każdemu i wszystkich mam małego plusa, ale ostatecznie chyba poprę Rod Doemenelów.
Tokar,

Cytat

Ja przez jedną decyzję, mianowicie obronę typka w magazynie, gdzie spotykamy Palleginę, mam wśród Doemenelów reputację "Potwór" A wydawało mi się, że zwykle postępuję dość bezstronnie lub minimalnie po czyjejś stronie.


Doemenelowie nie wybaczają zniewag i nienawidzą, kiedy ktoś bruździ w ich planach. Jak raz pozwoliłem sobie zażartować ze synka "starego", to gdyby nie mocno rozwinięta umiejętność dyplomacji, miałbym u nich przekichane Ja w akcji z magazynem postanowiłem się nie mieszać i umyłem ręce. Pallegina powiedziała, że to "okrutne, ale całkowicie sprawiedliwe" i trudno mi się było z tym nie zgodzić. Kupiec chciał być rozgrywającym w grze, mimo że co najwyżej był pionkiem, więc dostał za swoje.
Kresselack,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Tokar dnia czwartek, 2 kwietnia 2015, 00:06 napisał

Zaskakuję mnie, co piszesz Krzysiu, bo ja nie miałem żadnych problemów z ugłaskaniem ich wszystkich Może dlatego, że generalnie nie nadepnąłem nikomu na odcisk, a jedynym solidnym negatywem było zabójstwo tego chłystka od Rycerzy, ale zrobiłem to z czystą przyjemnością, bo facet sprawiał wrażenie rozpieszczonego gałgana.


Tokar, jak to zrobiłeś? Ja przez jedną decyzję, mianowicie obronę typka w magazynie, gdzie spotykamy Palleginę, mam wśród Doemenelów reputację "Potwór" A wydawało mi się, że zwykle postępuję dość bezstronnie lub minimalnie po czyjejś stronie.
Noire Panthere,
Wenan

Wsparłam Dwunastkę, z przypadku w sumie i trochę z przekory, ale żałuję - powinnam była brać Rycerzy. Ale, jak uznali, że zbytnio się z Dwunastką sprzymierzyłam i nie chcieli dać questa, to nie!

A Doemelenowie zbytnio mnie (nie)kochają (ach te skrytobójcze zamachy!), bym miała cokolwiek do znalezienia u nich. I tak bym ich nie poparła, więc żadna strata
krzyslewy,
U mnie jak chcę wziąć od nich zadanie, mówią mi, że jestem sługusem Rycerzy Tygla lub jestem zbyt blisko Rycerzy Tygla, więc nie mam, czego u nich szukać (mam renomę przytłaczająco pozytywną). W przypadku Rod Doemenelów mówi mi to głowa Rodu, ten ojciec znajdujący się na piętrze, a u Dwunastki mówi mi facet na W (Wann?), który powinien mi dawać zlecenia.
Wczytywanie...