Zbroje dla czarujących - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Niblla,
MorningStar wewnątrz "naszego" prywatnego lochu znajdziesz przyjemną szatę dla naszego przyjaciela a do tego porządna różdżka. Tak 5-6 poziomowa drużyna powinna dać radę je odkryć.
MorningStar,
Nie czytałem całego tematu ale atakować mogą Alotha ze względu na duzy dmg który zadaje.
Jedyna kara to te całe -40% -50% itd do gotowości
CHOCIAŻ znalazłem tunike która miała -2 INT :v
Sosna,
Na początkowych etapach gry Aloth chodził u mnie w średnim pancerzu, później tylko tuniki. Na początku trochę odbicia się przydaje, kiedy mamy małą drużynę każdy musi być w stanie przyjąć trochę obrażeń z Ederem i Pellaginą można czuć się bezpieczniej na tyłach.
Tamc.,
Zgadzam się z Tokarem - nie po to mag jest magiem, by zamiast wyczarować sobie odpowiedniej ochrony, kryć się musiał w zbroi.

Tym bardziej, że sprawia mi frajdę widok, jak taki 'odkryty' koleś z książką w ręce rozwala wszystkich kolejnych wrogów serią kolorowych zaklęć, nie ukazując przy tym ni strachu, ni lęku.
Trzeci Kur,
Prawdziwy mag nakur*ia kulę ognia w solidnej płytówce, a nie w jakichś szmatach;p
Kresselack,
Polecam trzymać Alotha w jak najlżejszej zbroi - dzięki szybszemu odzyskiwaniu gotowości można spokojnie bez strat na początku walki rzucić nim na siebie jakieś zaklęcie ochronne, które zwykle są bardzo pomocne. Ja w mojej rozgrywce zrobiłem Edera tankiem i dzięki odpowiedniemu doborowi atutów w kryzysowych sytuacjach latam nim na pomoc (ograniczyłem mu kary za odwrót).
Withord,
Potestowałem trochę i stwierdzam, że jednak o wiele ważniejszym czynnikiem przeżywalności w walce jest Odbicie Aloth nadal ginie często (za często) pomimo średniej zbroi i tarczy, natomiast niezłomny który ginął mi wcześniej równie często ubrany w skórzaka zamiast tych jego szat wytrzymuje prawie równo z wojakami.
krzyslewy,
Mi mój enigmatyk sporo daje czarami, więc to na nim opieram swoją taktykę Aloth przydał mi się do tej pory najbardziej przy leśnych przeciwnikach, których po prostu podpalałem zaklęciem drugiego poziomu, co skutecznie niszczyło im życie. Jeszcze zobaczę jak będzie się sprawdzał w tej ciężkiej zbroi, czy aby na pewno różnica w rzucaniu czaru będzie taka duża.
Tokar,
Dokładnie. Właściwe wykorzystanie talentów Altoha (nawet czarów pierwszego poziomu) zamienia z góry przegraną potyczkę na wiktorię Trzeba tylko uważać, aby reszta drużyny nie dostała w pewnym momencie rykoszetem.

W sumie też uważam, że ciężka zbroja dla maga to zbrodnia dla jego umiejętności. Szybkość rzucania czarów, szczególnie w tej grze, jest kluczowa. Wszak każde uderzenie przeciwnika dekoncentruje magika, co dodatkowo spowalnia jego gotowość + kilka potworów ma dodatkowy bonus do opóźniania kolejnej tury (jak zjawy, chociażby). No, ale co kto woli... Jak chcesz rzucać jedno zaklęcie, gdy normalnie rzuciłbyś z palcem w nosie trzy - to powodzenia. Twój kram, Twoje zasady
Matthias Circello,
Nie doceniasz zatem przydatności Alotha przez całą walkę - już kilka razy samodzielnie pozwalał mi pokonać większą grupę przeciwników i to bardziej drużyna się dla niego poświęcała
krzyslewy,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Matthias Circello dnia niedziela, 29 marca 2015, 14:52 napisał

Ja zauważyłem, że przeciwnicy mocno koncentrują się na Alothu - np. łotrzykowie zawsze jego obierają sobie za pierwszy cel, tak samo Cienie, kiedy się teleportują.


Ta teleportacja jest właśnie najbardziej irytująca, a zarazem najfajniejsza, bo urozmaica walkę U mnie Aloth ma za zadanie rzucić najbardziej ofensywnymi czarami, a potem zazwyczaj ginie, ponieważ zwrócił na siebie uwagę
Matthias Circello,
Ja zauważyłem, że przeciwnicy mocno koncentrują się na Alothu - np. łotrzykowie zawsze jego obierają sobie za pierwszy cel, tak samo Cienie, kiedy się teleportują. Ale wszystko da się załatwić dobrym ustawieniem i pomaga też fakt, że wystarczy odbiec trochę Alothem i "zagrodzić" przejście do niego inną postacią i dają mu spokój.

Dla mnie szybkość rzucania czarów ma duże znaczenie, dlatego nigdy go nie odzieję w ciężką zbroję.
krzyslewy,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Withord dnia niedziela, 29 marca 2015, 14:43 napisał

Mimo wszystko wydaje się że w innych crpgach odziewanie magów w zbroje miało bardziej dotkliwe kary.


W niektórych grach to nawet nie można ich odziewać w zbroje. Generalnie też nie wydaje mi się to zbyt okrutną karą U mnie, podobnie jak u Tamera, Aloth traci przytomność w prawie każdej walce.
Withord,
Nie jestem taki pewien, muszę pobróbować. Może się okazać że lepiej jest trzymać ciężkozbrojnych magów niż szybkich magów

[Dodano po minucie]

Mimo wszystko wydaje się że w innych crpgach odziewanie magów w zbroje miało bardziej dotkliwe kary.
Matthias Circello,

Cytat

oprócz wolniejszego rzucania zaklęć.


A czy to nie jest kara sama w sobie i to najokrutniejsza?
Tamc.,
Aloth chyba boi się widoku krwi - mdleje przy każdej okazji.
Withord,
Ja również nie widzę żeby była jakaś kara dla magów ze względu na zbroje oprócz wolniejszego rzucania zaklęć. Pewnie też moich przebiorę bo wszyscy poza moją główną postacią giną niestety bardzo szybko po nawiązaniu walki
krzyslewy,
Jak to jest z tymi zbrojami? Czy cięższe zbroje wpływają na negatywnie na postacie czarujące? Przyznam, że nie potrafię tego rozgryźć. Jaki jest sens dawania magowi jakichś szat, skoro mogę mu dać kolczugę dla przykładu i może w potyczce dłużej pożyje?
Wczytywanie...