Heh... Myślę, że jacyś mili wolontariusze podtrzymają Ciebie za ramię, dziadku
Jeżeli masz blisko, to w sumie warto wpaść i wspierać lokalne inicjatywy. Tym bardziej, że takie dopiero co rozwijające się konwenty mają nierzadko zdecydowanie więcej klimatu oraz przynoszą dużo więcej zabawy niż potężne molochy pokroju Polconu czy Pyrkonu. Tym bardziej, że odchodzą Tobie takie "atrakcje" jak dwugodzinne kolejki przed kasami, buszowanie za wolnym miejscem w Game Roomach (już nie wspominając o deficycie najlepszych wolnych planszówek) czy tłok oraz gustowny zapaszek potu w salach konferencyjnych. A i z większą ilością ludzi można spokojnie pogadać lub zapoznać się.
Kameralne klimaty zawsze na propsie, o ile są dobrze zorganizowane i mają ciekawy program Jak będzie tutaj - poczekamy, pożyjemy, zobaczymy. Mimo wszystko, trzymam kciuki.
Jeżeli masz blisko, to w sumie warto wpaść i wspierać lokalne inicjatywy. Tym bardziej, że takie dopiero co rozwijające się konwenty mają nierzadko zdecydowanie więcej klimatu oraz przynoszą dużo więcej zabawy niż potężne molochy pokroju Polconu czy Pyrkonu. Tym bardziej, że odchodzą Tobie takie "atrakcje" jak dwugodzinne kolejki przed kasami, buszowanie za wolnym miejscem w Game Roomach (już nie wspominając o deficycie najlepszych wolnych planszówek) czy tłok oraz gustowny zapaszek potu w salach konferencyjnych. A i z większą ilością ludzi można spokojnie pogadać lub zapoznać się.
Kameralne klimaty zawsze na propsie, o ile są dobrze zorganizowane i mają ciekawy program Jak będzie tutaj - poczekamy, pożyjemy, zobaczymy. Mimo wszystko, trzymam kciuki.