Najciekawszy rozdział - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Siankier,
Zagłosowałem na 2 rozdział, ponieważ aby przejść jedną lokację np. Południowy Trakt potrzeba było trochę więcej czasu. Nie dało się tego zrobić za jednym zamachem tak jak np. przejście Półwyspu w pierwszym rozdziale. Ponadto podoba mi się to, że można tworzyć przedmioty na podstawie Ilmaskarskich Ksiąg(za które wcześniej dostaliśmy nagrodę). Wejście do laboratorium jest dla wszystkich klas w odróżnieniu od 3 rozdziału gdzie wstęp mają tylko magowie. Co do kwestii monotonności 2 rozdziału to jest to konieczne do nabicia dostatecznego poziomu aby być przygotowanym na 3 rozdział. To co mnie najbardziej wystraszyło, to pojawiający się znikąd członkowie kultu Oka w pierwszym rozdziale usiłujący zabić naszego bohatera. Tylko przypomnijcie sobie jak szliście niczego nieświadomi np. przez Ziemię Niczyją wprost do bramy prowadzącej do Czarnystawu, a tu nagle wyskakują bandyci z równie zaskakującymi efektami dźwiękowymi. Za każdym razem jak gram, mimo że już wiem co mnie czeka to i tak czuję ten impuls nerwowym przeszywający całą rękę.
Bard Card,
Ja miałem większego stracha jak Aribeth opowiadała o pożeraczu intelektu: "To duży mięsisty mózg z nogami" wystarczyło bym wykasował Neverka z komputera i zagrał za 2 miesiące by zmierzyć się z mózgiem
Dalejdoichgardelwyrzanacic,

Cytat

pamiętam, że w Żebraczym Gnieździe przechodziły mnie ciarki, gdy widziałem te tłumy nieumarłych.

A ja prosiłem brata o pomoc bo się ich bałem
Pierwszy-nudna trzepanina bandziorów
Trzeci-najlepszy
legnar kedwyr,
lubie trzeci rozdział bo da się ulepszć wiele broni w frachtowni handlowej
Bard Card,
A ja głosowałem na 4. Dlaczego? - Już wyjaśniam. Tak jak Hawkwood chodzi mi o Piękną Ari i o rozmowę w celi z nią rozklejaaaam się przy tym........
Apollino,
2 rozdział, gdyż tu jest ten klimat(najlepiej jak się gra pierwszy raz). Nie wiesz kto to wszystko zrobił i jesteś ogólnie zielony. Są tu najlepsze questy takie jak np. nawiązanie "przyjaźni" z piękną Aribeth...
kell,
Wstęp
Nic ciekawego można go przejść w 5 min.

Rozdział I
Ten jest najlepszy dobra fabuła, potężni wrogowie no i złość na dhesthera ( czy jakoś tak ) że ukradł lek na zarazę

Rozdział II
Nie ma co tu mówić po prostu zabijanie goblinów i szkieletów nudzi się bardzo szybko

Rozdział III
Ten rozdział ogólnie mnie znudził... Nic ciekawego tylko pierwsze spotkanie ze smokiem

Rozdział IV
TU po raz pierwszy mogłem prze-testować swoją postać bo byliy dobrzy przeciwnicy tzn. Moraga i dwa smoki oraz można wreszcie zabić airbeth
Lort,
według mnie najciekawszym rożdzialem jest 3 bo jak są tam smoki to zawsze bedzie na 1 miejscu
^ZORG,
Wstęp: Nie wiem dlaczego ale mi się podoba
1roz: Bardzo dobry ze względu na fab. i misję
2roz: Nuuuuuuuda
3roz: Najfajniejszy bo można smoka ubić - a nawet kilka
4roz: Dobry ale krótki
Lionel,
WSTĘP

Wstęp, jak wstęp troszkę nudnawy. To latanie do profesorów po akademii, trochę nużące. Akcja dopiero rozkręca sie podczas ataku goblinów, wtedy czujemy po raz pierwszy taki dreszczyk emocji, który często zapewnia nam NWN.

ROZDZIAŁ I

Ciekawy, ale nie najlepszy. Czasem wnerwiały mnie jęki tych wszystkich chorych. Gdy pierwszy raz grałem w NWN, pamiętam, że w Żebraczym Gnieździe przechodziły mnie ciarki, gdy widziałem te tłumy nieumarłych.

ROZDZIAŁ II

Mnie osobiście bardzo nudził i z trudnością przeszedłem (szczególnie Północny Trakt). Zaciekawiła mnie tylko zagadka Czarnydrzewu.

ROZDZIAŁ III

Bardzo ciekawy. Poszukiwanie Słów Mocy i napotykanie kilku smoków, to jest to, co lubię. Oczywiście znów nudziłem sie w Forcie Ilkard.

ROZDZIAŁ IV

Mnie wydawał sie strasznie krótki. Powiem wam, że walka z Moragą przysporzyła mi trochę problemów, ale i tak oślizgły gad padł trupem na kamienną posadzkę.
Finrod,
Szkoda, że nie ma możliwości zagrania bazyliszkiem, bo pewnie bym spróbował. ;p
Miałem czarownika z większym talentem magicznym do przemian i większą penetracją, ale sam sie zdziwiłem, że jestem w stanie zaczarowac coś, co teoretycznie jest niepodatne na magię i w dodatku ma przypis 'nie do pokonania'.
Atis,
Grałeś Bazyliszkiem czy Gorgoną? XD

Przepraszam, nie wypowiedziałam się jeszcze w tym temacie? Oh, cóż za niedopatrzenie.
3 rozdział wspominam najmilej. Ta pogoń za Słowami i ta gorycz i żal po zdradzie Aribeth, ta walka z czasem... ah!
Finrod,
Drugi akt był najnudniejszy- tego jestem pewien. Który był najlepszy... Głosowałem na trzeci bo dał mi on wyjątkową, niepowtarzalną okazję zamiany smoka w kamień, a nie jest to codzienność w światach RPG.
Tamc.,
Definitywnie trzeci.
Hawkwood,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Shiver dnia nie, 13 kwi 2008 - 16:04 napisał

Z gołymi pięściami na smoka?


Poczytaj Pięcioksiąg Cadderly'ego...
Shiver,
cóż to i ja dorzucę parę groszy

wstęp - malutki plusik za dwa "darmowe" poziomy doświadczenia, ale nic poza tym.

akt 1 - hmm, fabuła dość banalna ale paradoksalnie, najbardziej sprawdzona. Ze względu na jeszcze niski poziom naszej postaci walki były dość ciężkie [ na plus ]. A poza tym rozdział jest najbardziej dopracowany w szczegóły. Jak miałeś niską charyzmę to na każdym kroku cię wyzywano od obdartusów. BN zwracali też uwagę klasę postaci naszego bohatera np do gildii magów dostęp miał tyko mag. Tego nie było w następnych rozdziałach, a szkoda bo lubię takie rzeczy.

akt 2 - za długi, jaskinie kompletnie bezbronnych wobec naszej mocy goblinów i orków to czysta nuda, tak samo jak potyczki ze szczurołakami w Luskanie. Dla mnie to udręka. Ale plusik za quest z archeologiem i rasą pradawnych.

akt 3 - smoki? Fakt, niema nic tak ekscytującego jak potyczki ze smokami. Ale te tutaj w NWN mnie zwyczajnie rozczarowały. Jeden samotny Mnich[ moja postać ] w trzecim akcie jest już takim bogiem że Prastarego Czerwonego Żmija Klautha rozwala w pojedynkę. Z gołymi pięściami na smoka? To już przesada. Takie coś mnie nie bawi. Wolę jednak smoki z BG2 gdzie cała drużyna musiała się nieźle napocić by gada powalić [ albo jeden dobry mag, ale to co innego ]

akt 4 - krótki, dużo walki, dużo doświadczenia. Niby fajnie ale wciąż ten sam problem co w akcie 3. Wyskakują sobie dwa smoki na mojego mnicha, mija niecała minuta i po walce. Gra jest źle wyważona.

Podsumowując, najlepsze akty według mnie to w tej kolejności: A1, A3, A4.
Prince07,
Zdecydowanie 3 rozdział. Tyle tam nowych potworów no i przedewszystkim smoki
Darnith,
3 Rozdział był najlepszy. Miał smoki, ładne lokacje... nic dodać nic ująć...
Gość_Forgotten*,
Oj tak... masz rację. Epicka walka z najstarszym ze smoczego rodu. Cudo!
Kaskader,
W trzecim jest najlepsza walka(Klauth)... oczywiście jeśli da się żywego smoka
Wczytywanie...