Swego czasu napisałam artykuł o grze przeglądarkowej Clash of Swords, prezentując jej opcje oraz "stan posiadania". Dla przypomnienia – beta ruszyła w połowie marca 2014 roku. Dziś, po prawie pół roku wytężonej pracy, produkcja ma swoją właściwą premierę.
Przez cały ten czas nie spuszczałam z niej czujnego spojrzenia, obserwując wszelkie zmiany, jakie w niej zachodziły. Nadstawiałam ucha, zdobywając kolejne strzępy informacji i z biegiem czasu coraz mocniej utwierdzałam się w przekonaniu, że ten etap prac dobiega końca. I oto jest, stało się.
Jakie niespodzianki z tej okazji przygotowali dla Was twórcy? Odpowiedź czeka w rozszerzeniu newsa.
Co najważniejsze: otwarto nowy serwer. Zgodnie z obietnicami, pierwszy nie został zresetowany (aczkolwiek modyfikacji uległa jego nazwa – z "Serwer beta" przeistoczył się w "Serwer 1 (testowy)"); wciąż będzie pełnił swą pierwotną, testową funkcję, bowiem to na nim w pierwszej kolejności będą wprowadzane wszelkie zmiany. "Serwer 2 (Nowy)" nie różni się dosłownie niczym od swego poprzednika, pomijając oczywiście fakt, że jest polem, na którym wszyscy mają równy start.
Z pewnością dodatkowy powód do świętowania mają beta-testerzy, albowiem twórcy w podziękowaniu za owocną współpracę podarowali im:
- 20 darmowych doładowań energii
- koszulkę Beta Testera, mającą bonus do aż 6 statystyk
- Kontro Premium na 1 miesiąc
Zapewne spytacie: a co dokładnie pozmieniało się od czasu, gdy powstała wstępna recenzja gry? Wymieniać można w nieskończoność. Szczerze mówiąc, nawet nie jestem w stanie wyliczyć z pamięci wszelkich modyfikacji i poprawek, ale z pewnością warto zwrócić uwagę na:
- przebudowany chat – dodano możliwość grupowych rozmów, usunięto uciążliwe zapraszanie do prywatnego pokoju (teraz wystarczy wpisać komendę szeptu), zniesiono ograniczenie jego użyteczności jedynie w obrębie gildii; można powiedzieć, że przeobraził się w miniaturowego IRC-a
- Konto Premium – przede wszystkim skraca najważniejsze czasy oczekiwania
- modyfikację zadań specjalnych – łatwiej zdobyć przychylność bóstw w Świątyni, ale i mocno przystopowało to rozwój postaci
- przedmioty setowe – dodatkowe srebro piechotą jednak nie chodzi, więc warto się nimi zainteresować
- nowy wygląd postaci – czyli coś dla wzrokowców i estetów
Oczywiście nie należy zakładać, że na tym się skończy i prace ustaną. Co to to nie. Wszelkie aktualizacje – w zależności od rozmiaru – mają pojawiać się co miesiąc lub dwa. A że pomysłów wiele...
W każdym razie, bez zbędnego rozwlekania tematu: serdecznie zapraszam do zapoznania się z grą!