Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Miasto zagubionych dusz"!
Pamiętacie niezatemperowany ołówek z recenzji poprzedniego tomu „Darów Anioła”? „Miasto zagubionych dusz” sprawiło, że jeszcze tym samym ołówkiem mam ochotę zamordować bohaterkę serii, Clary Fray, aby nie krzywdziła więcej swoimi egoistycznymi pobudkami żadnych postaci. W sumie to mam wrażenie, jakby ona była antagonistą tej części... Czy o to chodziło autorce, cieszącej się za granicą jak i w Polsce dużą popularnością? Raczej nie.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!