Książka nijaka pod każdym względem - świata, bohaterów, akcji, narracji... No trudno znaleźć cokolwiek, co można byłoby choć uznać za dostatecznie dobre lub na odwrót: dostatecznie złe. Mam wrażenie, jakby autor bał się ponieść swojej wyobraźni, obawiając się, że zwiedzie go na manowce. Przez tą ostrożność, niestety, jednocześnie nie stworzył czegoś wartego uwagi. Zdarzają się co prawda niezłe pomysły, a to na magię, a to na fabułę, a to na postacie, lecz co z tego, skoro nie otrzymują odpowiedniego rozwinięcia. Na przykład wspomniana tu przez Noire Lady Ty czy jej matka, dwie najbardziej intrygujące charaktery, pojawiające się ledwie na chwilkę.
Z rzeczy, które najbardziej mnie uderzyły: narracja jest pozbawiona jakichkolwiek emocji, więc książkę czyta się z taką ekscytacją jak Gazetę Wyborczą; mentor bohatera to lamus, nic nie robi, nic nie wie, jego uczeń nieobeznany z magicznym światem ogarnia więcej od niego; fakt, końcówka lekko przyspieszyła (dla porównania: w lepszej książce, takiej na 8-9, taki finał wyróżniałby się niechlubnie - tu go chwalimy, bo reszta jest średnia); humor jest niskich lotów, a wplecenie w to wszystko policji, która niby coś wie, a niby nie wie, było moim zdaniem nieudanym pomysłem (postacie policyjne są strasznie sztampowe, jednak pojawiają się dość często, praktycznie w każdym wydarzeniu muszą wziąć udział).
Moja ocena: 5/10 Nie polecam.
Z rzeczy, które najbardziej mnie uderzyły: narracja jest pozbawiona jakichkolwiek emocji, więc książkę czyta się z taką ekscytacją jak Gazetę Wyborczą; mentor bohatera to lamus, nic nie robi, nic nie wie, jego uczeń nieobeznany z magicznym światem ogarnia więcej od niego; fakt, końcówka lekko przyspieszyła (dla porównania: w lepszej książce, takiej na 8-9, taki finał wyróżniałby się niechlubnie - tu go chwalimy, bo reszta jest średnia); humor jest niskich lotów, a wplecenie w to wszystko policji, która niby coś wie, a niby nie wie, było moim zdaniem nieudanym pomysłem (postacie policyjne są strasznie sztampowe, jednak pojawiają się dość często, praktycznie w każdym wydarzeniu muszą wziąć udział).
Moja ocena: 5/10 Nie polecam.