Po którymś tam z kolei przejściu "Tormenta" zapragnąłem poznać wszystkie jego sekrety. Stąd zrodził się pomysł na skonstruowanie obszernej solucji. Ale P:T nie było pierwsze. Wcześniej popełniłem kilka tekstów do innych gier. Nie umiem powiedzieć dlaczego, ale pisanie poradników sprawia mi niemałą frajdę. Bardzo fajnie czyta się komentarze typu: "super, dzięki, bez ciebie w życiu bym nie przeszedł tego fragmentu". Nie ma dla mnie piękniejszej pochwały
Inna rzecz, że "dzieci neo" nigdy nie umarły i nigdy nie umrą - solucje to nie jedyne teksty, jakimi będą się "źle" posługiwać. Rzecz w tym, by nie przejmować się debilami, a zwracać uwagę na zwykłych graczy
Inna rzecz, że "dzieci neo" nigdy nie umarły i nigdy nie umrą - solucje to nie jedyne teksty, jakimi będą się "źle" posługiwać. Rzecz w tym, by nie przejmować się debilami, a zwracać uwagę na zwykłych graczy