Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Łza"!
Sam jestem sobie winien. Moje serce i rozum, niczym w popularnej reklamie, stoczyły epicką batalię. Mimo że umysł krzyczał gromkie: "Nie!", kiedy czytałem zapowiedź "Łzy" Lauren Kate, serce zbuntowało się i wymusiło na mnie wypowiedzenie nieopatrznych słów – "To ja wezmę, przeczytam, a nuż będzie dobra?"... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!