Dzwoneczek i jej banda wyrośniętych, wiecznie niedojrzałych Chłopców po raz kolejny pokazują, że nie da się oddzielić dobrej zabawy od solidnych kłopotów. I nieważne, czy to klubowy Zjazd, motocyklowa wycieczka do pobliskiego miasta czy pozornie leniwe popołudnie w opuszczonym Lunaparku – każdy dzień to nowa przygoda, a na końcu czai się ta największa. I najbardziej przerażająca. Śmierć…
Droga znowu wzywa, nie ma odwrotu ani chwili na oddech. Tylko co jeśli tym razem wiedzie wprost do znienawidzonej dorosłości?
Bangarang! Naprawdę dawno nie cieszyłam się z kolejnej części serii tak, jak z kolejnego tomu “Chłopców” napisanego przez Jakuba Ćwieka. Szybko po premierze pierwszej części Zagubieni Chłopcy i Druga Nibylandia stali się marką samą w sobie. “Nowoczesna” adaptacja powieści Barrie’go okazała się bestsellerem, który rozkochał w sobie rzesze czytelników. A przecież to tylko dość cienka, niewinna książeczka…