Nieświadomy mag - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

krzyslewy,
Nic dodać, nic ująć. Medivh świetnie oddał istotę "Nieświadomego maga" - mimo wolnego tempa akcji, książka wciąga, posiada świetny klimat, a nieobliczalny i gburowaty bohater oraz ekspresyjne dialogi zapewniają godziwą rozrywkę. Jedyną rzeczą, którą chciałbym jeszcze poruszyć, to wątek miłosny - odpychająca postać kobieca sprawiła, że nie potrafiłem się nim bardziej zainteresować, a postawa nieco nachalnego, zakochanego Ashera trochę mnie irytowała.

Moja ocena także wynosi: 7/10
Redakcja Game Exe,

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Nieświadomy mag"!

Debiuty zawsze stanowią trudność nie tylko dla autora, ale również i czytelnika. Tak wiele pomysłów powstało, szczególnie na polu gatunku fantasy, że trudno wykreować coś oryginalnego. Ciągle prześladują nas orkowie, elfy, krasnoludy czy smoki; od lat katowani jesteśmy tym samym zestawem czarów; nawet ciężko wyrwać się ze schematu drużyny składającej się z wojownika, łotrzyka, maga itd. Widząc zalążki takich praktyk w lekturach, jako czytelnik macham ręką ze zniecierpliwieniem i nie ruszam takich rzeczy bez solidnej rekomendacji lub zainteresowania mnie reklamą, opisem czy okładką. Nic więc dziwnego, że sięgając po "Nieświadomego maga" Karen Miller, jej pierwszą powieść, nie byłem nastawiony hurraoptymistycznie. Dostrzegłem jednak w opisie z okładki, pełnym schematów przerabianych już tylokrotnie, ziarnko pewnej oryginalności. Czy wykiełkowało?... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Wczytywanie...