Wiedźmin 3: Dziki Gon – Wyciekł gameplay z E3 i gamescom - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Ati,
Zostały, aczkolwiek jedna z książek wróciła jakiś czas temu, powinnaś dostać wiadomość ze szczegółami.
Edyta28,
Tak trochę nie w temacie, ale chciałam zapytać, czy nagrody z konkursu z "Krwią tyrana" były już wysłane? Trochę czasu minęło od zakończenia konkursu, a książki jak nie było, tak nie ma.
Frey,
Nie zdążyłem zobaczyć, pobrał ktoś może ?
sirgrubhy,
Boże… Geralt potrafi skakać!
Sosna,
Rzeczywiście kołyszące się drzewa robią wrażenie, spodobały mi się również bardziej naturalne sekwencje walki, oraz.... biegu, w pierwszym momencie wydał mi się on jakiś dziwny, niezbyt kojarzący się z grami, ale jeżeli się przyjrzeć do złudzenia przypomina on luźny trucht każdego z nas.
krzyslewy,

Do sieci trafił gameplay Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu. Niestety, nie jest to oficjalny materiał od CD Projekt RED, tylko nagrane kamerą, słabej jakości i na dodatek nielegalne wideo. Przedstawia ono demonstrację gry, pokazywaną na targach E3 oraz gamescom za zamkniętymi drzwiami i tylko dla wybranych dziennikarzy. Głos w tej sprawie dla serwisu CD-Action zabrała już Agnieszka Szóstak, przedstawicielka polskiego studia.

wiedźmin 3: dziki gon

Szóstak wyjaśniła, że mimo wyraźnego zakazu nagrywania demonstracji, pewien turecki dziennikarz materiał kamerował, a potem go jeszcze opublikował. Jest to jednak tylko kawałek całości – pięć minut z trwającego czterdzieści gameplayu. W obecnej chwili twórcy konsekwentnie blokują wszystkie linki, pojawiające się w Internecie (więc jest możliwość, że poniższe wideo nie będzie działało wiecznie), gdyż filmiki są kiepskiej jakości i nie odzwierciedlają poziomu gry. CD Projekt RED ma w swoim czasie, kiedy "Wiedźmin 3: Dziki Gon" będzie gotowy, udostępnić oficjalny, jak najlepszy gameplay, który spełni oczekiwania graczy.

Plik wideo nie jest już dostępny.

Ale jako że ta chwila może długi czas nie nadejść, trzeba cieszyć się tym, co się ma. A przyznam, że materiał narobił mi niezłego smaku – bujające się drzewa i lokacja bliska klimatom mego ulubionego Flotsam z "dwójki" robią pozytywne wrażenie, mimo że to nie jest jeszcze pełna wersja.

Wczytywanie...