Czy u was też tak jest że najbardziej uciążliwym przeciwnikiem jest zabugowany zwykly wilk? Sposobem na "rębajłę" radzę sobie ze stadem lodowych wilków, jednak jak zwykły wilk z myrtany jak raz mnie dorwie to nie odpuszcza az nie zostawi ci 1/5 hp nie dając szansy na wycofanie się lub kontrę (gryzie potfornie szybko {bug?}). Nawet zbroja palanta nie wiele daje
![](/view/images/emoticons/default/tongue.gif)
jedyny sposob to crossbow...
Dziwne w tej częsci są trolle... ongiś musiałeś znaleźć sposób na tego bydlaka, a tutaj działa nawet prostacki "tank rush"... napieramy jak radziecki czolg machając cały czas, a ten wór mięcha nie za bardzo będzie wiedział co się w ogóle dzieje :\ że tak powiem - rozczarowanie
[Dodano po chwili]
@ dylanjuh
Wiem,
![](/view/images/emoticons/default/smile.gif)
patyk rządzi
Także wielką frajdą jest odbijanie miasta spod jarzma orków gołymi piąchami
![](/view/images/emoticons/default/wink.gif)
(mając ponad 300 str i "orc slayera" zabić tego jakże mało sympatycznego delikwenta problem żaden :] )
(trzeba sie narobic, ale satysfakcja murowana ;D)