W powyższych postach jest dokładnie to, co i ja uważam, więc nie ma sensu tego przepisywać...
Never2 jest bardzo ciekawa i wciągająca... pla , pla, pla...
Ale to gra nonsensow i absurdów...
- Nie wiem czemu tylko bohater może używać większość zwojów (nie wiem why)
- Przebiegasz kawał drogi np. khelgarem, a kiedy zaczynasz rozmawiać twój bohater teleportuje się w miejsce khelgara, a jego przenosi byle gdzie...
- Spotykałem się z sytuacjami, że moi przyjaciele stojący w warowni byli wrogo nastawieni, i trzeba było ich zabijać... o zgrozo, szlag mnie trafiał
- kolejny wesoły przykład - kostur "przypomnienie"- jest napisane że ostał się tylko 1! ezgemplarz, a znajdujesz 2 naraz o0
- na filmikach zdarza się że postacie swoiście "tańczą" przechodząc lub obracając się...
-!!! nie znam bardziej zabugowanego role-playa!!!
Czy takie błędy powinny być w tak drogiej grze?
{ale mimo tego wszystkiego grą jestem zachwycony, nic nie popsułoby tej wspaniałej zabawy i rozkoszowania się fabułą, która podobała mi się prawie tak bardzo, jak w kotorze
![](/view/images/emoticons/default/wink.gif)
}