Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Nexus"!
Jakie zagrożenia czyhają na pisarza science-fiction? Może on pogubić się w wirze wydarzeń, stworzyć niespójny świat (nie da się ukryć – przyszłość jest trudniejsza do przedstawienia niż przykładowe uniwersum fantasy z krasnoludami i elfami na czele), zapomnieć o rozrywce i przyjemności, zagłębiając się w wydumane oraz skomplikowane opisy naukowe, za bardzo odejść od centrum głównej osi fabularnej, nie zakończyć wszystkich rozpoczętych wątków, niedostatecznie zaciekawić czytelnika, odrzucić go topornym, niezrozumiałym, bełkotliwym stylem... Wymieniać można w nieskończoność. Z tych oraz innych powodów zawsze uważałem literaturę science-fiction za trudniejszą i ambitniejszą od fantasy, mimo że większą miłością zawsze darzyłem tę drugą. Dlatego do "Nexusa" podszedłem ze sceptycyzmem, tym bardziej, że to debiut Rameza Naama.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!