Wielcy nieobecni czyli gry które powinny powstać - Odpowiedź

Hmm... abstrahowałbym od porównywania NWN do BG II, bo podług mojej opinii, to tak jakby porównywać nowoczesny i praktyczny apartament do Pałacu Królewskiego Sam przyznać muszę, że NWN zawiódł część mych oczekiwań (głównie pod względem fabularnym i interpretacji świata Krain). Jak mawiam, nie mogę dać żadnej grze oceny wyższej niż "-6" - bo po prostu nie została by wtedy żadna odpowiednia dla Wrót Baldura...

Użytkownik DeBe dnia sob, 19 maj 2007 - 15:43 napisał

Dlatego mamy neverwinter nights : P

http://www.paradoxplaza.com/index.php?opti...=201&Itemid=129

A więc postanowili reanimować Majesty. W końcu ! Za grę weźmie się Paradox Interactive, czyli ludzie odpowiedzialni i znani przed wszystkim z gier takich jak Europa Universalis i Hearts of Iron. Miejmy nadzieje, że podołają zadaniu i zachowają klimat tej wielce oryginalnej gry

A mi brakuje Baldurs Gate 3, i nie czaję dlaczego nie powstała. Nie zabija się przecież kury znoszącej złote jaja.

a ja chce KOTOR3!!!!!!!!!!!!!!!

Mówiłem o tym ze może było by z dwóch perspektyw... Człowieka i obcego. Chyba ze po drodze wykupią licencję na łowcę...

Sam alien to nie to samo...

*Zaciera łapki* Czekać tylko i kupować nowy sprzęt Sądzę ze może nawet zrobili by coś podobnego choćby bez predatora bo ten jest na innej licencji zapewne... Ale i tak to nabędę jeżeli będzie gut

A to tak w temacie http://gry.wp.pl/filtr;0,0;x;nowinki,10,32097;core.html moze nie AvP3 ale rokuje i tak dobrze.

Zgadzam sie z Ekhtem... Sam mam AvP2 na dysku z kumplami ciśniemy czasem przez Hamachi bo da sie Gra na multi świetna po prostu. A co do filmu i tej trójeczki to pozostaje mieć nadzieję że będą przynajmniej tak dobre jak poprzedniczki

A sam z siebie do tej listy dorzuca Diablo 3... Dlaczego?? Mówią już o nim od lat a mam nadzieje ze nie obejdzie się może smakiem jak z Duke Nuken Forever Pamięta ktoś ile lat to zapowiadali??


MÓJ 300-setny post

Hmm, Revenant i Majesty... W sumie mogę się zgodzić. Majesty miało oryginalny sposób rozgrywki i mogłoby się to przyjąć w naszych, nowych czasach. A dobrej siekaninki (Revenant) nigdy za dużo

A z AvP to pewnie, ze mogliby zrobić tylko boję się jednego. Właśnie tej superhiperwypaśnej grafiki która sprawi, że będize powtórka z FEAR czy DOOMIII czyli -> klaustrofobia. Niestety wszystkie wypaśne FPPki są tak wypaśne, ze niestarcza mocy obliczeniowej na zrobienie porżadnych map. A te w końcu były dużym atutem poprzedniej serii AvP.

Cytat

Z tego co ja wiem, to ma wyjść sam Predator... ale zdaje się, że miał wyjść jakiś rok temu... A więc chyba i z tego nici. Choć granie samym Łowcą raczej takie fajne by nie było [alieny rlz!].
A że trzeciej części nie ma, prawda, szkoda straszna, szczególnie, że tej grze brakowało tylko dobrej grafiki by być największym wymiataczem - napieprzaczem wszechczasów, tak tylko może się znajdować w czołówce. Ach ten klimat =]

Marzy mi się, że ktoś, kiedyś, gdzieś będzie w stanie się wysilić i napisaćkontynuację stareńkiej gry pt. Revenant. To było coś naprawdę genialnego - taka mieszanka sagi Baldura z siekaniną, niezwykle barwna, izometryczna grafika, konsekwentny system walki (rodem ze zręcznościówki), combosy, całkiem niegłupia fabuła i oryginalny bohater. Gdyby tak przenieść ten klimat we współczesne wymagania publiki... rewelacja roku...

Do mojej listy gier, które powinny być wznowione dołączam Majesty: The Fantasy Kingdom Sim. Dlaczego ? Przeczytajcie temat o tej grze na naszym forum i zrozumiecie dlaczego ta gra powinna się doczekać drugiej części.

http://forum.gexe.pl/Majesty-The-Fantas...-Sim-t4444.html

Co do AvP to gdzieś czytałem, że podobno ktoś się już za kolejną część się wziął... Poczekamy, zobaczymy co wyjdzie z tych plotek

Cytat

Podpisuje się pod tym rękoma i nogami. P:T pozostaje, jak dla mnie, niedoścignione. Bije na głowę większość crpg, które do tej pory wyszły. Ale obawiam się, że kontynuacja czy chociażby remake tej gry okazałby się grą b. dobrą, ale niedocenioną, tak jak było to w przypadku P:T.

Ja bym z chęcią zobaczył remake Moonstone'a. W tą gierę zagrywałem się na Amidze i do tej pory mam o niej dobre zdanie i jak najcieplejsze wspomnienia. Wystarczyłoby przenieść ją w 3D i wydać w eXtra Klasyce czy też Rewolucji Cenowej Cenegi (gra nie była długa... i 100 czy 50 złociszy byłoby chyba za dużo) i hit murowany

A ja odkąd pierwszy raz skończyłem grę w "Mafię", ciągle czekam na część drugą tej wspaniałej gry... i chociaż w jedynce była praktycznie ukazana cała historia Toma, to wierzę, że jakąś ciekawą fabułę (nie koniecznie z Tomem w roli głównej) udało by się wymyślić.

Wierzyłem, że "Ojciec Chrzestny" może być taką drugą "Mafią", która by mnie wciągnęła na tyle, żebym ją przechodził po kilka razy. Niestety, mimo iż gra była dobra, nie okazała się tak wciągająca jak "Mafia".

Seria Dungeon Keeper była i jest wspaniała. Ostatnio znowu sobie grałem w I i muszę powiedzieć, że jest to gra ponad czasowa.
A co do Fallouta 3, to podejrzewam, że podzieliłby los innych kontynuatorów kultowych serii, które nie są przeważnie zbyt dobre.

Cytat

Prawa do trójki przejąła Bethesda Softworks (ci od serii Elder Scrolls), ale na czas dzisiejszy prócz słów "Prace trwają" - za wiele nie usłyszeliśmy.

No i coś krótkiego od siebie:

Tak powiem szczerze, że sam sobie czasem o takich rzeczach dumam i także przez myśl przeszła mi kontynuacja Dungeon Keeper'a (dziw bierze, że nie ma kolejnej części). Przydałaby się także kontynuacja Tormenta (jak pragnę... taki wielki świat, mający swój niepowtarzalny klimacik i nikt nie pokwapił się o kolejną część).

No, ale patrząc na najnowsze części wielkich serii (HoM&M, AoE, Worms, Stronghold oraz wspomniany NFS), dochodzę do wniosku, iż lepiej czasem nie tykać tak wielkich dzieł (gier-legend) oraz nie dawać ich byle komu, bo z czegoś wspaniałego można stworzyć kicz z ładną grafiką.

Pomijam już, że w dzisiejszych czasach liczy się tylko grafika, a gry z oryginalnymi pomysłami mają marne wyniki sprzedaży Dlatego twórcy boją się eksperymentować... (Chyba ?)

PS. Może na dziesięciolecie DK zrobią coś takiego a'la Remake Settlers II. Tylko kto ma do tej gry teraz prawa ?

Fallout 3 Firma sie rozpadła a tak sie fajnie zapowiadał zeby ktos wznowił projekt tej gry ale zadługi czas jaki jest od wydania 2 -jki i dodatku

Tak sobie zacząłem ostatnio dumać o rynku gier komputerowych i doszedłem do wniosku, że istnieje kilka tytułów które gdyby zostały wznowione odniosłoby sukces chociażby dzięki popularności poprzedników.

Na chwilę obecną przychodzą mi do głowy 4 propozycje.

1. Dungeon Keeper 3 - po outrze dwójki wszystko wskazywało, że niedługo zobaczymy kolejnego Strażnika Lochów. Tymczasem latka płyną, Bullfrog już chyba nie istnieje, a o grze nic nie słychać. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać o potencjale który tkwił w poprzednich 2 częściach. Wielka strata dla świata graczy. Może niedługo ktoś sobie przypomni DK i postanowi go reaktywować, a może i Bullfrog powróci do żywych (np. tak jak Atari).

2. Alien vs. Predator 3 - AvP2 był klasą samą w sobie. Jeden z lepszych FPP'ków jakie wg. mnie powstały. Niby dosyć liniowy ale ten klimat... Każdy kto choć raz o mało nie dostał zawału obserwując motion detector albo kiedy zgasła mu latarka wie o czym mówię. 3 różne postacie, 3 różne taktyki, 3 różne zestawy broni, 3 różne sposoby postrzegania świata... i w rzeczywistości 3 różne gry w jednej. I do tego multiplayer o olbrzymim potencjale. Pozostaje tylko czekać aż zrobią jakiś kasowy film o AvP i postanowią dorobić do niego grę. Byle by tylko trzymała poziom poprzedników.

3. Uplink 2 - Wielka zagadka wg. mnie. Gra początkowo nie zauważona stała się wkrótce małym hitem i wypromowała Introversion na profesjonalną firmę słynącą z oryginalnych pomysłów (Uplink, Darwinia, nadchodzący Defcon). Wokół Uplinka powstało ogromne community dyskutujące o misjach, taktykach, ukrytych niespodziankach oraz tworzące addony i mody. Setki graczy ciągle domagają sie Uplinka 2, a Introversion od lat mówi nie. Dlaczego? Nie chcą sami sobie konkurencji robić?

4. NFS in good old style - Wszystko zostało w sumie napisane w temacie który założyłem o NFS:Carbon. Elektronicy zrobili z serii NFS'a nudny tasiemiec zaspokajający niewyszukane gusta (aż mi się na usta pcha słowo: dresiarskie). Kolejne odsłony andergrałndów to tylko więcej bajeranckiej graficzki i muzyczki. A gdzie stare dobre (jedne z najlepszych na rynku) półarcadeowe wyścigi na bajecznych mapach? NFS Porsche, High Stakes/High Treason, czy Hot Pursuit to było coś... Szkoda, że teraz pewnie będziemy czekać na kolejne odgrzewane corocznie dania.