GG dark avenger jako pker i jeszcze tallum dla avengera, oj to widac ze mamy do czynienia z pro w l2 o_0
Granie antybohaterem w MMoRPG? - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Użytkownik Devilus dnia Nov 24 2005, 12:30 AM napisał
nie przyjdzie zaden paladyn i cie oflaguje bo sie bedzie bac swoich itemow od pk sytacic i expa...
[post="38469"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
On mnie nie oflaguje ale ja go zabije i puzniej caly jego klan bedzie mnie szukac i tak wlasnie wyglada bycie czarnym charakterem w l2, gdy uciekasz przed wszysktim to gra ma duzo wiekszy klimat
Mamy nawet słownik!
Zawsze mnie wkurzało w MU, że jak w tej zimowej planszy próbowałem wyjść, to oba wejścia zawsze były obstawione przez "morderców" ( ), którzy zabijali mnie jednym ciosem. Zawsze musiałem albo iść gdzie indziej, albo czekać na okazję, albo dać sobie spokój. Na szczęście byli też tacy co tych morderców zabijali :mrgreen: Albo stoję sobie spokojnie poza miastem i zabijam Yeti Evil Spiritami. I oczywiście przychodzi "morderca" i mnie zabija... Zawsze mnie to wkurzało.
Cytat
Co do anty-bohaterów...Grałem kiedyś w MU Online. Fajna gra, ale się nudzi. Jako, że byłem jednym z pierwszych na servie stałem się dość mocny...Co prowadziło do tego, że jak jakiś typo coś do mnie nie-tak powiedział to był dead...Jak mi się już trochę znudziło, to zacząłem n00bków zabijać...Ciągle byłem na czerwono...ach, to były czasy...Niestety wiele osób odeszło z powodu ataków z mojej strony, w końcu adminowi serv się znudził i w końcu, gdy próbowałem sobie pozabijać słabych to zobaczyłem, że server R.I.P. Grałem też na innych, ale to były trochę starsze servy, więc zbyt mocny nie byłem, byli lepsi ode mnie. Co do UO - nie grałem.
Z twojego postu wynika, że to właśnie ty byłeś n00bem, a nie tych których zabijałeś. A teraz pytanie do ciebie, co ty widzisz w zabijaniu słabszego gracza ? Nie dość, że nie ma w tym żadnej radochy ani chluby, to do tego zniechęcasz innych graczy rozpoczynających dopiero grę... Dla mnie to zdeka pozbawione honoru, ale nieważne....
Po drugie nie rozumiem ludzi ciągle mylący pojęcia
n00b- osoba uważająca się za pro gracza/mastaha. Ciągle PK-uje słabszych graczy i inne takie duperele, które potwierdzają, że jest lamą (lamer zawsze zostanie lamerem).
newbie- osoba dopiero zaczynająca rozgrywkę, nie znająca podstawowych pojeć. Często szukająca pomocy u bardziej doświadzonych graczy, za co zostaje wyśmiewana
Cytat
Właśnie przez takie zagrywki odechciewa mi się grać w cokolwiek po sieci...
Nic dodać, nic ująć
Właśnie przez takie zagrywki odechciewa mi się grać w cokolwiek po sieci...
Co do anty-bohaterów...Grałem kiedyś w MU Online. Fajna gra, ale się nudzi. Jako, że byłem jednym z pierwszych na servie stałem się dość mocny...Co prowadziło do tego, że jak jakiś typo coś do mnie nie-tak powiedział to był dead...Jak mi się już trochę znudziło, to zacząłem n00bków zabijać...Ciągle byłem na czerwono...ach, to były czasy...Niestety wiele osób odeszło z powodu ataków z mojej strony, w końcu adminowi serv się znudził i w końcu, gdy próbowałem sobie pozabijać słabych to zobaczyłem, że server R.I.P. Grałem też na innych, ale to były trochę starsze servy, więc zbyt mocny nie byłem, byli lepsi ode mnie. Co do UO - nie grałem.
oj kolego zapomnij... gry typu l2 nigdy nie beda klimatyczne... kazdy sra na to ze jestes dark avengerem, nie przyjdzie zaden paladyn i cie oflaguje bo sie bedzie bac swoich itemow od pk sytacic i expa...to nie te klimaty stary... jest pare serwerow rpg, ale tyle w tym rpg co w pokemonach fragowania.. sorry ze to mowie ale taka jest prawda.. a twoja pantere to sps uspi cie zajebie.. i tyle by bylo na strasznego rycerza... a co do draina to nie wiem jaki cudem ich zabiles chyba griefowales.... a prawda jest taka ze wraz z levelem nie bedzie coraz lepiej tylko coraz gorzej... bo tank do solo jest CHOLERNIE trudny do prowadzenia, jedynie sk ma latwiej ze wzgledu na ls, ale za to tankowie sa dobrzy w pvp
W L2 jest specjalna postac do tego - Dark Aveneger - Taki rycerz, przeciwienstwo Paladyna - zamiast leczyc skupia sie na zadawaniu obrazen, zucaniu klatw, wysysaniu zycia i umie przyzywac Dark Panter - bardzo klimatycznego summonka, gdy zdobedziemy do niego jeszcze zbroje Tallum to mozecie byc pewni ze kazdy kto go zobaczy w akcji ucieknie z krzykiem Tak sie sklada ze akurat gram ta postacia, na poczatku prowadzi sie ja strasznie trudno, ale od ok. 40 lev praca wlozona w postac zaczyna procentowac puszczam Draina i po gosciu, podchodzi nastepny - dead, zabijam 2 gosci na moim lev na raz
No nie wiem... Na MG w Britanii, to zazwyczaj musialem biegnac ladny kawalek gdzie moglem potrenowac, bo wszystkie inne znane mi miejsca zajmowali redzi
O ile pamiętam to gość tylko odgrywał drowa i był bardzo przekonujący. Tak samo spotykało sie krasnoludy i przedstawicieli innych ras. Redzi ogólnie nie zaczepiają początkujących, Chyba, z któremuś strzeli do głowy odgrywać jakiegoś mroczengo mściciela albo chce kogoś nastraszyć. Słyszałem historie o paru pogromach...
ultima jest oparta na skryptach. wejdz sobie na runuo.com w dzial scripts i zobacz jakie bajery pisza ludzie ta gra jest NAPRAWDE rozbudowana rasy to pikus
Jak to drowa? A od kiedy to w ultimie mozna rasy wybierac?
macie racje, ale redzi ogolnie raczej trzymaja ze soba wiec jest luz
Kiedyś na ultimie zostałem dosyć brutalnie okradziony z ekwipunku (dzień jak co dzień ). Kiedy poszedłem troche polamentowac w mieście spotkałem pewnego drowa. Opisałem mu co i jak a facet powiedział, że sie zajmie tą całą sprawą. Pare dniu później kiedy pracowałem sobie uczciwie w kużni przyszedł do mnie ten facet i dał mi worek z głową tego gostka co mnie zaszlachtował i całym jego ekwipunkiem. Jak sie okazało drow był płatnym zabójcą i postanowił wyręczyć mi przysługe (co prawda lepiej nie robić sobie zoobowiązań z takimi ludźmi ). Była to bardzo fajna i klimatyczna przygoda w UO. Na Ultimie można grać bohaterem negatywnym tylko:
-trzeba mieć w miare mocną postać z dobrym ekwipunkiem
-liczyć sie z tym, że w końmcu spotka sie mocniejszego od siebie
-trzeba mieć w miare mocną postać z dobrym ekwipunkiem
-liczyć sie z tym, że w końmcu spotka sie mocniejszego od siebie
Chociaz na ultimie troche ciezko jest antybohaterem byc bo za duzo redow tam lata...I zanim ty kogos zabijesz to zazwyczaj martwy jestes
masz racje, ale prawda ma to do siebie, że jest jak pupa -> każdy ma swoją
Wydaje mi sie, ze odrobine dramatyzujesz. Ty mowisz morderca, ja mowie, ze dzialal w samoobronie (nie chodzi mi o partie polityczna:)). Ty mowisz gwalciciel, ja mowie, ze ona sama chciala, a teraz sie obrazila i chce sie odegrac. Jak widzisz wszystko zalezy od interpretacji faktow.
Jezeli morderce-gwalciciela nazywasz dobrym czlowiekiem, jedynie z odrobinke skrzywionym podejsciem do moralnosci to ja sie Ciebie naprawde zaczynam bac
Ej, bohaterowie mieli byc biali, a nie czarni. I wcale nie maja to byc zli bohaterowie, tylko o ekscentrycznym podejsciu do norm spolecznych i moralnych.
a mialo byc o czarnych bohaterach w MMORPG, ehhhhhhhhh ;]