Do tak zachwalanego przez fanów DLC miałem większe oczekiwania. Dużo tu fanserwisu, na którym zbudowano wiele atrakcji, a to na mnie w takiej ilości nie do końca działa. Do tego bardzo denerwuje problem przeniesiony z trzeciej części - konwersacje, którym tylko się przyglądamy, które nawet nie są normalnymi cutscenkami, ale częścią jakiegoś gameplaya, podczas którego możemy machać kamerką. No nie.
Oczywiście wciąż mi się podoba, część żartów do mnie trafia, nostalgia i te sprawy, okręgi... Ale ten gameplay zabija część radości, a zawartość można było doprawić jeszcze czymś konkretnym (ta misja to jednak krótka jest). 7/10.
Oczywiście wciąż mi się podoba, część żartów do mnie trafia, nostalgia i te sprawy, okręgi... Ale ten gameplay zabija część radości, a zawartość można było doprawić jeszcze czymś konkretnym (ta misja to jednak krótka jest). 7/10.