Organizatorium 13 - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Wiktul,
Odpowiedzi dzisiaj w nocy po północy.

[Dodano po 3 miesiącach]

Wybaczcie, tym razem siły zła pod postacią anginy i robotniczo-murzyńskiego festiwalu zbierania bawełny zwyciężyły, nawet dzisiaj jestem z doskoku.

[Dodano po 10 dniach]

Przepraszam jak jasna cholera, ale tym razem to NAPRAWDĘ nie moja wina - komputer mi zdechł w zeszły wtorek, nie miałem dnia wolnego na podejście do serwisu, co zrobiłem przed momentem, przy okazji wchodząc do roboty, skąd właśnie piszę. Jutro odbiorę od brata jakąś protezę kompa do przeglądania netu, więc będę mógł nadrobić zaległości. Wynagrodzę w expach Nawet MG wyrzuca czasem krytyczne porażki

[Dodano po roku]

Odpowiedzi po powrocie z treningu, około 21

[Dodano po 5 godzinach]

Przepraszam za obsuwę, mieliśmy dodatkową godzinę omówienia taktyki, co przełożyło się na dodatkową godzinę powrotu do domu. Robię sobie kolację i odpisuję. Posiedzę trochę dłużej, więc kto ma chęć i czas może dzisiaj również popisać więcej

[Dodano po 4 dniach]

Odpowiedzi dziś, niebawem. Weekend minął pod znakiem wyjazdów na koniec Polski na turnieje i siedzenia cały dzień w pracy.

[Dodano po 6 dniach]

Wybaczcie absencję. Z piątku na sobotę spędziłem w pracy równo 21 godzin, po czym w sobotę wieczorem do 3 rano prowadziłem sesję Zewu Ktulu, więc siłą rzeczy nie dotykałem nawet GE. Odpisuję zatem

[Dodano po 18 dniach]

Mam urwanie łba ostatnio, w weekend powinienem wrócić do regularnych odpowiedzi.

[Dodano po 6 dniach]

Odpowiedzi dzisiaj.

[Dodano po 2 miesiącach]

Alieny wszystkich zjadły?
Ranger Krzyś,



Dobrze, prześpię się z tym. Jutro oczekuj mojej postaci. A teraz idę spać, gdyż jest późno. Nawet bardzo. Dobrej nocy, nerdy.

[Dodano po 17 godzinach]

Panowie, przejdę od razu do konkretów. Wczoraj zadeklarowałem, że będę z wami grał, mam zamiar dotrzymać słowa, Niemniej sprawa nie jest taka prosta, mam zwyczajnie za mało czasu, a kilka projektów które pozostawiłem w stanie rozgrzebania, wymaga by coś z nimi zrobić. Postaram się je skończyć do końca tygodnia, wtedy (jeśli Ktul nie będzie ma nic przeciwko) dołączę do was. Póki co, trzymajcie za mnie kciuki.
Hassan',
Czterdzieści dwa.
Ranger Krzyś,
Jak mam skonstruować kartę postaci?, co mam robić? gdzie ja jestem? czemu Caleb dojechał Duke'a? kim jestem? jaki jest cel w życiu? Piszcie do mnie, do diabła! Polemizujcie, kłóćcie się, cokolwiek!
Hassan',
Nie, że Cię podpuszczam, ale dajesz.
Ranger Krzyś,
Ta, to kim amm grać, Bishopem? Wolne żarty, wolę już być Ripley.
manfret,
A typ, który może mieć wywalone na wszystko? Jakby co zaklepie go. Albo jakiegoś paranoika/schizofrenika. Jakiś wybór jest zawsze...Kurka, tak pograć marines. Na pewno prościej niż Predziem lub Obcym. Chyba.
Wiktul,

Cytat

Hę, jaką kartę i wedle jakich zasad? Nie wystarczy, że napiszę Ci, iż jestem wielkim blond białasem z cygarem w gębie, grzybkiem atomowym na czerwonym podkoszulku okularach przeciwsłonecznych na błękitnych niczym alzackie niebo, oczach? Oraz to, że trzymam w prawej łapce smartguna z którego napieprzam do kosmitów, a w lewej uroczą czarnulkę o imponującym obwodzie tu i tam, tytułującą mnie per "książę", hę?


Hassan',
Nie, bo tą rolę mam ja. Limit kwadratowych szczęk z przeszłości na tej sesji jest już dobity.

Ranger Krzyś,
Hę, jaką kartę i wedle jakich zasad? Nie wystarczy, że napiszę Ci, iż jestem wielkim blond białasem z cygarem w gębie, grzybkiem atomowym na czerwonym podkoszulku, okularach przeciwsłonecznych na błękitnych niczym alzackie niebo, oczach? Oraz to, że trzymam w prawej łapce smartguna z którego napieprzam do kosmitów, a w lewej uroczą czarnulkę o imponującym obwodzie tu i tam, tytułującą mnie per "książę", hę?
Wiktul,
No to Ty mi pokarz, słomiany chłopcze i nadeślij kartę postaci
Ranger Krzyś,


Dobra, obrażają moje k20, więc musze bronic ich honor. Pokaż na co Cię stać, pokemonie jeden.
Wiktul,
Czyżbym słyszał chóralny zaśpiew pozostałych graczy, brzmiący... TAK?
Ven'Diego,
Ale takiego siarczysto ognistego Wiktul. Ktoś tutaj robi z gęby dupę. Sad, but true.
Wiktul,
Dziś w nocy startuję z sesją Vena. Reszta niech się ruszy, albo przegapi Polowanie.

[Dodano po 2 dniach]

Komuś kopala w dupala?
Ven'Diego,
Słomianozapaleńcy!
Wiktul,
Widać trzeba niektórym łby poukręcać razem z kręgosłupami W razie czego zacznę dziś w nocy z samym Venem, choć wolę tego uniknąć.
Ven'Diego,
Zamulacze wy!
Wiktul,
Zamierzam zacząć wtedy, kiedy będę miał z kim grać. Czyli możliwie NAJSZYBCIEJ
Wczytywanie...