[FILM] Horrory - Odpowiedź

Hostela nie oglądałem ale jeżeli chodzi o Piłę to jeden z najlepszych filmów jakie oglądałem... a druga część jeszcze lepsza niż pierwsza chociaż ogólny pomysł ten sam. Naprawdę niewiele widziałem filmów takich że druga część była lepsza od pierwszej.

Pora troszeczkę odświeżyć temat Ostatnio oglądałem zapowiadany dość głośno film pt. 'Hostel'. Cóż... Po produkcji Tarantino spodziewałem się duuużo więcej. A film mogę określić jednym słowem - kicz... Przez pierwszą część filmu dominują sceny o zabarwieniu erotycznym, a w drugiej kilogramy kawałków ciał walają się dosłownie wszędzie... Opis filmu nie powinien brzmieć: horror, tylko porno/gore... Jakbym chciał coś takiego obejrzeć to sięgnąłbym po serię Guinea Pig. Tutaj kompletnie nic się nie dzieje i w dodatku wszystko zalatuje kiczem i nierealnością... Spójrzmy na np. taką Piłę. Film też jest niezbyt realny, ale w jego trakcie nie zastanawiam się nad tym, gdyż nie mam czasu, bo tajemnice czy też akcja mnie porywają. W Hostelu porwało mi się, a raczej wyrwało mi się półtorej godziny z życiorysu. Nie poleciłbym Hostela nikomu... W tym roku kręcą drugą część. Aż się boję...

EDIT

No proszę... minęło tyle czasu, że już nie pojawiło się 'Dodano po chwili'

Oglądałem ostatnio film pt. Głosy (White Noise). Poza tym, że może trochę postraszyć, to jest nieźle zakręcony. Twórcy chcieli zmusić ludzi do myślenia. Bo po fimie musiałem trochę poszukać po necie, żeby sie dowiedzieć o co tam chodziło. I tak nadal nie kumam paru rzeczy. Np. (SPOILER) po co tym trzem duchom potrzebny był ten robol co windę naprawiał, skoro i tak mogły zaatakować same (pokazały to na końcu filmu jak zaatakowały Johna). Poza tym ciekawe co zobaczyła ta kolesiówa na koncu filmu. I jeszcze jedno - ten grubas siedział w EVP około 30 lat, przyszedł John i nagle umarł... Dziwne

Hmmm Piłe 2 mam, ale nie oglądałem. Piłke 1 oglądałem i była miodzio. Dooma mam też, czeka na odpalenie. Oglądałem za to inne horrory. Nocna Straż (Night Watch) pomimo mojego zaciekawienia tym filmem lekko się zawiodłem. Mało akcji a duża zawiłość. Dark Water (wersja z 2005) ogólnie trochę nużące i temat dosyć pospolity. Lęk (Creep) dosyć ciekawy ale nie wiele się z niego dowiadujemy zatem fabuła jest dosyć mocno pominięta. TEraz świeżo jestem po oglądnięciu Doom'a. Wbrew krytyce powiem, że film ciekawy (chociaż kto grał ten wie) ładnie zeekranizowane. Może nie ma za dużo moemntów w których podsakujemy z krzesła (może to moja odporność) ale film uznaję za udany. Następne w kolejne test The Fog(z 2005) Egzorcysta:Początek i Egzorcyzmy.

Ja jak sobie kupie 2 czyste plyty bede mial jutro i Piłe 2 i Dooma. Lecz ten drugie jest w podobno slabej jakosci. Lecz na siekierke to ja ostrze kły od kiedy obejrzalem pierwszy raz ,,jedynke", a za przy kolejnym obejrzeniu tego filmu bylem coraz bedziej napalony na nastepna czesc

Ja oglądałem, naprawdę warto obejrzeć ten film. Same plusy i klimacik jedynki. A niektóre zadania "pana zagadki"..........

Zakończenie zwiastuję trzecią część, ale to nie będzie już to.....

Ale jedynka nadal jednak najlepsza

Odporność to swoją drogą. Ja bardziej bym stawiał właśnie na to pierwsze. Teraz nastała era szlamowatych horrorów. Np. taki Doom. Jeszcze go nie oglądałem, ale po zapowiedziach wygląda na banalny. I pewnie krew będzie sikała zewsząd. Mam nadzieję, ze się mylę. Ale zdarzają się perełki. The Ring był naprawdę straszny. A tak btw to ostatnio ogladałem też Osadę. Słyszałem mnóstwo złych opinii, a mimo to chciałem go coraz bardziej obejrzeć. Obejralem i nie żałowałem. Nie wiem dlaczego wychodzą o tym filmie tak slabe opinie. Może nie był straszny, ale na pewno ciekawy i zaskakujący. Fakt. Miał potencjał, ktory nie zostal do końca wykorzystany, ale i tak mimo to był świetny. A co wy sądzicie?

Ps. Ogladał ktoś może Piłę 2?

Ta moze dzis ten film nie wywiera na nas takiego wrażenie jak kiedys, bo w dzisiejszych czasach czlowiek potrafi zrobic duzo straszniejszy, krwawrzy i bardziej z ,,klimatem". Lecz wierz mi ze kiedys przy tym filmie ludzie sikali ze strachu. Pozatym zauywazylem ze teraz albo zaczeli robic tak denne horrory, albo ja jestem tak odporny, bo przez ostatnie 5 lat widzialem moze ze 3 takie filmy na ktorych sie balem jako tako. Myśle że raczej to drugie, choc faktem jest ze ostatnio wychadza rozne szlamy jak chocby ten co wczoraj ogladalem: Creep(myslalem ze umre z nudow, lecz postanowilem go obejrzec do konca). Zauważyłem ze teraz ludzie bardziej wolą zalewac czlowieka litrami krwii, niz spowodowac u niego strach. A to niestety jest smutne.

Hehe ostatnio oglądałem Teksańską Masakrę i miałem straszną polewkę z tego filmu Był naprawdę brechowy Kolesiówa wyciągnęła sobie ze swojego narządu pistolet i strzeliła sobie w głowę tak, że miała w głowie dziurę jak z armaty :mrgreen: Albo kolesiowi ucięlo rękę, zdychał pod szafkami i na dodatek piła mu się wyłączyła. Nagle po paru scenach widzimy gościa z odpaloną pila jak chce pociąć samochód :mrgreen: Jakiś robocop normalnie

Ja tam ogladam takzwane horrory z niszej polki, czyli horrory niskobudzetowe. W niektorych z nich trafiajaja sie naprawde sliczne efekty specjalne, wypchana reka w roli zmutowanej kosmicznej lasicy czy tez podpalony dlugopis w roli startujacej rakiety kosmicznej. To wszystko ma swoj nietuzinkowy charakter, filmy krecone sa z duza dawka profesjonalizmy ale mimo tego ze to horrory nieraz parskalem smiechem. To wlasnie w nich lubie. ;D

Przez ostatnie lata oglądam z reguły same horrory. Wymienię kilka bardzo dobrych IMHO tytułów.

Ju-On - Japoński horror. W U.S.A nakręcono jego komercyjną "kopie" marne The Grudge, którego nie można nawet do pierwszej pozycji porównać (zresztą tak jak większości produkcji z U.S.A opartych na scenariuszach japończyków – patrz Dark Water, The Eye). Polecam najostrzejszą wersje.

The Shutter – Tajlandzki horror. Świetny scenariusz, klimat, gra aktorska a przede wszystkim powalające zakończenie.

Dark Water – kolejny japończyk ze świetnym scenariuszem i klimatem jaki trudno znaleźć w produkcjach europejskich czy amerykańskich.

Halloween – cała seria – według niektórych siedzących w temacie średniak, jednak na mojej osobistej liście jest wysoko.

The Eye – ponownie Japonia. Nie trzyma w napięciu jak pozostałe, jednak świetny scenariusz stawia go wysoko.


Piła – świetna produkcja (mimo że amerykańska). Cały czas trzyma w napięciu, świetny klimat, zaskakujące zaskoczenie i bardzo ciekawa fabuła.

Polecam wszystkim którzy lubią horrory, jeśli jeszcze nie mieliście okazji zobaczyć któregoś z tych filmów to gorąco zachęcam, na pewno nie pożałujecie.

No tak, tak. Poprawiam się, ... dał mu do zjedzenia powłokę mózgową ;p

no wiesz gdyby dal mu mozg do zjedzenia to by raczej tego nie przezyl....:D....dal mu do zjedzenia powloke okrywajaca mozg......:Ptaka jakby galarety czy cos, nigdy nie dotykalem:P i nie zamiezam:D

Tak, ale nie wiem czy zauważyłeś że Hanbal dał temu gościowi do zjedzenia jego (tego kolesia) mózg.

tjaaaa szczegolnie dobry byl Hannibal 1(choc niestety nie przewyzsza Milczenie Owiec) najbardziej bodobla mi sie scena gdy Lecterek rozciol gosciowi lep tak aby bylo widc caly mozg, i przy tym gosci zyl(mozna bylo sie schaftowac))

Tak, Alien wymiata. Mi się najbardziej podobała druga część z Marinsami. Milczenie Owiec też fajne oraz Hanibal.

Ja najbardziej lubię serię Alienów, a zwłaszcza Ósmego Pasażera Uważam, że są świetne. Lubię także Milczenie Owiec, Resident Evila i jeszcze kilka innych znanych. Ale alienik ma najlepszy klimat. Może nie jest klasycznym horrorem, ale jest super. Co do AvP to podobał mi się, ale to film akcji, a nie horror. Ma dużo fajnych anwiązać do reszty filmów i do gry.

Użytkownik Medivh dnia Feb 23 2005, 11:48 AM napisał

ehhh ogladalem niedawno The Ring amerykanska wersje i wcale sie nie balem, zero nawet dreszczyku, wiec sadze ze japonska wersja tez nie jest duzo lepsza....Kilka lat temu wyszedl film japonski(horror) Dark Water bodobno zajebioza, a teraz Amerykanie wydaja ,,swoja"wersje tego filmu...

"Pasażer Nostromo" to klasyk którego nie uznać za wyrąbisty jest grzechem! Inne horrory które lubię to "Koszmar z Ulicy Wiązów" oraz "Janson" a film "Janson vs Fredy" również jest dobrym horrorem.

"Wąż i tęcza" Wesa Cravena - klasa sama w sobie! Film oparty na autentyccznych wydarzeniach, czyli voodoo i ludzkie okrucieństwo. Palce lizać :wink: .