Pora by ktoś w końcu ruszył trochę rynek cRPG bo ostatnio to tylko Piranie trzymają w miarę wysoki poziom.
Pora by ktoś w końcu ruszył trochę rynek cRPG bo ostatnio to tylko Piranie trzymają w miarę wysoki poziom.
Zaledwie wczoraj dowiedzieliśmy się o powrocie Black Isle Studios, legendarnego studia zamkniętego dziewięć lat temu. Teraz poznaliśmy więcej szczegółów na ten temat oraz komentarz byłych pracowników.
Chris Avellone, który pracował w Black Isle Studios, a obecnie znajduje się w Obsidianie oznajmił, że ta sprawa nie dotyczy jego firmy, a sam nie wiedział nic o planach Interplay w związku ze starym studiem. Brian Fargo, założyciel Black Isle Studios także jest zdziwiony reaktywacją studia, ale ma za mało informacji, aby to skomentować.
Prezes Interplay, Herve Caena podał więcej szczegółów. Oficjalnie oznajmił, że Black Isle Studios powraca do tworzenia wysokobudżetowych i innowacyjnych RPG-ów opartych na ich markach (czyli pewnie na "Icewind Dale" i "Dark Alliance", bo prawa do reszty ich produkcji posiadają inne firmy) i zaprasza utalentowanych developerów do dołączenia do zespołu, co pozwala sądzić, że nie został on do końca skompletowany. Ale czy będą w nim starzy pracownicy? Przynajmniej kilku? Nie wiemy. I myślę, że póki się nie dowiemy, to nie należy traktować zbyt ufnie obietnic Caeny o "wysokobudżetowych i innowacyjnych RPG-ach", bo na razie wydaje mi się, że będzie to żerowanie na starych markach, ale możliwe jest też, że coś z tego wyjdzie.