Wczoraj na Facebooku rozpętała się prawdziwa burza. Czego dotyczyła?
Wszystko zaczęło się od wywiadu z Davidem Brevikiem, który zrobił serwis IncGamers. Brevik to jedna z najważniejszych osób w studiu Condor, które przejął Blizzard. Przemianował on nazwę studia na Blizzard Nort, a ten stworzył dwie pierwsze części "Diablo". Niestety pojawiły się pewne konflikty, które spowodowały, że Brevik i dwóch innych współzałożycieli Condor – bracia Max i Eric Schaefer, odeszli z firmy i założyli Flagship Studios. Firmę tę rozwiązano, a Schaeferowie założyli Runic Games, znane z "Torchlighta". Brevik za to rozpoczął prace w zupełnie innym studiu, które obecnie zajmuje się grą "Marvel Heroes". Warto nadmienić, że Blizzard w 2005 roku zamknął oddział Blizzard North, w którym byli członkowie studia Condor.
W wywiadzie Brevik otrzymał pytanie, dotyczące jego opinii o "Diablo III". Odpowiedział, że w trójce widoczne jest, jak bardzo ważni byli ludzie z oddziału "Blizzard North". Oni mieli doświadczenie w grach hack'n'slash i stworzyliby całkiem inną grę. Skutkiem braku tych osób była zmiana generowania losowych poziomów i większe skoncentrowanie się na historii.
Na odpowiedź amerykańskiego studia nie trzeba było długo czekać. Chris Haga, pracujący przy "Diablo III", udostępnił link do wywiadu na swoim Facebooku i napisał, że "czuje się, jakby wpadł pod autobus", ale ostrzej zareagował Jay Wilson, producent gry, który w komentarzu napisał krótko – "pieprzyć tego frajera".
Na ten wpis odpowiedziało też studio Gazillion Entertainment, gdzie Brevik obecnie pracuje. Wiceprezes ds. marketingu, Leo Olebe w rozmowie z Eurogamerem oznajmił, że szanuje Blizzarda za jego produkcje, a Brevik odpowiedział na pytanie, dotyczące jego opinii o "Diablo III" szczerze, i dlatego go popierają.
Mark Kern, prezes studia Red 5 i były producent "Diablo II" także stanął w obronie Brevika. Jego zdaniem Wilson nie miał prawa tak wyrazić się o Breviku, bo go nigdy nie spotkał i nie był w firmie, kiedy tworzone były dwie pierwsze części "Diablo". Jedno zdanie bardzo dosadnie mówiło, co o tym myśli: "Jay Wilson zrobił... przy Diablo III. Sami wypełnijcie puste pole". W swojej wypowiedzi oznajmił też, że arogancja Blizzarda osiągnęła nowe szczyty.
Kogo popieracie? Brevika, który uważa, że zrobiły lepiej "Diablo III" i dosyć negatywnie się o nim wypowiedział, ale zdaniem Gazillion Entertainment szczerze czy przedstawicieli Blizzarda, którzy bardzo ostro zareagowali na jego słowa?