No i wszystkiego najlepszego , 100 lat albo i więcej
No i wszystkiego najlepszego , 100 lat albo i więcej
Mówili: niedziela, dzień bez newsów. Ha! Nic bardziej mylnego. Dzisiejsza niedziela jest wyjątkowa. Wiecie dlaczego? Swoje urodziny obchodzi dzisiaj Christopher Lee. A liczba świeczek też jest nie byle jaka, bowiem będzie ich 90!
Sławę przyniosły mu role w horrorach. Wcielał się m.in w Draculę (a 9 razy), Sherlocka Holmesa, Ramzesa I, Lucyfera, czy Pratchettowską Śmierć. W sumie zagrał w ponad 250 filmach, nie ograniczając się przy tym tylko do tych anglojęzycznych (występował również w produkcjach włoskich, francuskich, niemieckich, hiszpańskich czy rosyjskich), dzięki czemu znalazł się w księdze rekordów Guinnessa. Jednak jestem pewna, że najbardziej kojarzycie go z ról Sarumana z "Władcy Pierścieni" oraz Hrabiego Dooku z "Gwiezdnych Wojen". Legenda kina? Zdecydowanie!
Cóż, pozostaje życzyć kolejnych 90 lat i kolejnych 250 wspaniałych ról! A może by z tej okazji obejrzeć jakiś film z Christopherem Lee?