Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "W Grobie"!
Każdy z nas, bez względu na wiek, wie, kim jest wampir. Od wielu lat aż po dzisiejsze czasy, ta fantastyczna istota stanowi inspirację dla wielu pisarzy, dzięki czemu pamiętamy o tych stworzeniach. Nie sposób nie wspomnieć choćby o Draculi, będącym bohaterem wielu legend oraz ikoną wampiryzmu. Świadczyć o tym może fakt, że do dzisiaj wywołuje wśród miłośników literatury grozy wielkie emocje, a ekranizacje przyniosły odtwórcom wielkiego hrabiego światową karierę. Niestety w ostatnich latach Stephenie Mayer, autorka znanej wszystkim sagi "Zmierzch", stworzyła własną wizję wampira, która nie wszystkim przypadła do gustu, a co więcej podzieliła wampirzych fanów. Z jednej strony są nastolatki, które wręcz zakochały się w tych opowieściach, co przyczyniło się do tego, iż saga była na szczytach listy bestsellerów, z drugiej miłośnicy "klasycznego" wampira, którym "Zmierzch" nie przypadł do gustu. Ja zaliczam się do drugiej grupy, a ów "Zmierzch" nie przemówił do mnie pomimo prób, o których nie chcę opowiadać. Dlatego również do powieści Jeaniene Frost pt. "W Grobie", którą przyszło mi zrecenzować, podchodziłem ze sporym dystansem. Jest ona trzecią częścią cyklu "Nocna Łowczyni". Biorąc pod uwagę fakt, że nie miałem styczności z poprzednimi tomami, czekało mnie niebywale trudne zadanie. Czy warto po nią sięgnąć?... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!