[Might & Magic: Heroes VI] Recenzja - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Preacher,
Zgadza się Ranger, dzięki za wytłumaczenie koledze tej kwestii
Ranger Krzyś,
Tyle, że Preacher pisał tekst zanim puszczono "miastowego" patcha...
piter375,
Jednostki krzyczą jak małe dziewczynki gdy zwiekszysz w opcjach "szybkość jednostek" wtedy ich dźwięk też jest przyspieszony. Analogiczniejeśli spowolnisz jednostki to ich dźwięki będą niższe.

Preacher ściągnij najnowszego patcha który zastępuje animację miasta obrazkiem jak w Heroes 3.
CherryPrince,
W kwestii surowców - zostało nawet w samej grze ładnie wyjaśnione, czemu jest ich mniej. Np. jeśli ktoś czyta nazwy tygodni to pojawia się tydzień, w którym jest podwójne wydobycie siarki... występuje też dopisek "niestety, nie odkryto jeszcze jej zastosowania"
Sosna,
Ja tak właśnie na to patrzę, nie przekonuje mnie krytyka jeśli głównym argumentem jest to że H3 była lepsza, ta gra to prawdziwe arcydzieło i ciężko jest powtórzyć jej sukces, gdyby stworzono klona trójki ze świeżą grafiką i nową kampanią to raczej byłoby to bez sensu, bo kto wydałby 120zł za lepszą grafikę, w grze, w której nie jest ona najważniejsza.
Ranger Krzyś,
Jak widzisz opinię są różne. Jeśli uważasz, że trójka "ever" i żadnych zmian, tylko lepsza grafika - to nie, to nie jest gra dla Ciebie. Ale jeśli założysz, że heroes to tylko pewne ramy (tryb turowy, miasto, bohater i jego wpływ na armię), które można dowolnie poszerzać i znudziły Ciebie rozegrane setki razy schematy, to szóstka będzie jak łyk świeżej wod na pustyni. Orzeźwiająca.
Czarny Kruk,
Na pewno kupić ?
A jeśli chodzi o Heroes VI to misia podoba najbardziej za grafikę , taki trochę inny świat np. w 5 było tak bajkowo a tu nie raz na poważnie (miasta)
Dlatego taż może się skuszę , ale na razie zostaje mi czekać na wypłatę.
Sosna,
Właśnie pobrałem demo żeby zorientować się co i jak, po ok 3 godzinach gry gra mi się podoba, zmiany są to prawda, niektóre na pierwszy rzut oka wydają się bardzo złe, ale w rozgrywce okazują się już całkiem sensowne (np. wspólna pula jednostek dla wszystkich miast - koniec z bezsensownym wracaniem się przez całą mapkę do miasta, lub dosyłania jednostek oddzielnymi herosami). Wersja demonstracyjna mnie przekonała i zamierzam grę kupić w najbliższym czasie.
krzyslewy,
Ja "H6" nie uważam za tak świetną pozycję. Jest nudna i schematyczna do bólu. Kolejna walka, kolejna tura - nie dzieje się nic ciekawego. Nie odczuwam ani trochę satysfakcji z wykonania misji (tym bardziej, że w kolejnej gram inną postacią i to co zdobyłem już nie mam) czy pokonania przeciwnika. Fajny pomysł był z rozwojem postaci - nie przeczę. Podobnie z wyborami (łzy i krew), ale są one jedynie namiastką decyzji i wolności, gdyż konsekwencji ich nie uraczymy. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że najlepiej bym robił siedząc w zamku i rekrutując nowe jednostki. Bo co przejdę się kawałek - kolejne jednostki do armii. Do szału mnie doprowadzał migoczący kursor myszki - z tym to udręka na maksa. Jakbym grał w jakąś wersję alpha. Co do walk - w "Kings Bounty" było lepiej, lokacje bardzo różnorodne, wolne pole do popisu, wrogowie wymagający i różnorodni - dla mnie bomba. Dubbing polski też nie wypadł dobrze - aktorzy mówią bardzo teatralnym głosem, co do gier nie pasuje. Musze też przyznać, że graficznie gra mi się podoba. Moja ocena: 4/10 Zdecydowanie nie polecam.
Redakcja Game Exe,

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry "Might & Magic: Heroes VI"!

Seria "Heroes of Might & Magic" od zawsze cieszyła się dużą popularnością, a w naszym kraju obrosła wręcz kultem. Wydana w 1999 roku część trzecia do dzisiaj przez wielu fanów uważana jest za najlepszą i idealną. Niestety, nic nie trwa wiecznie. Przyszedł czas na coś nowego, czego efektem było wydanie kolejnej, czwartej już części z cyklu Mocy i Magii. Jednak zmiany zaserwowane przez studio New World Computing były zbyt radykalne, co spotkało się, z delikatnie rzecz ujmując, niezadowoleniem graczy. Po tej nieprzyjemnej dla wielu "Herosów" przygodzie słowo kontynuacja przyprawiało o nudności i bóle zamostkowe. Po stonowanej części V wydanej w 2006 roku nastroje trochę się uspokoiły, ale nie na długo.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Wczytywanie...