Polityka lewa i prawa - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Wiktul,

Cytat

Cytat


Pośród fascynujących koncepcji pedagogiczno-psychologicznych zaraz pojawi się jeszcze bardziej imponująca ilość nawiązań do "onych", którzy "nas okradają" i robią inne ogólnie niedookreślone praktyki, jak "chlanie pod blokiem", bo "nie chcą się óczyć"!



Okradają nas socjalliberałowie i socjaldemokraci, którzy są "onymi", którzy robią inne nieokreślone praktyki, którzy chleją w hotelach poselskich i nie chcą uczyć się innych praw ekonomii poza prawami Keynsa.


Czyli tego typu hasłowe slogany dotyczące "onych" i opierające się na bezbrzeżnym poziomie ogólności nie są demagogią obliczoną na wzbudzenie cudzego poklasku? Wszyscy "socjal-jacyś" (literalnie) okradają (konkretnie) Ciebie i bliżej nieokreślonych "nas", pośród których również znajduje się cała masa niedookreślonych "onych", różniących się między sobą na tyle, że nie można używać tu podmiotu zbiorowego? Na podstawie rzeczowych dowodów, logicznego myślenia i osobistych kompetencji podsumowałeś "ich" wszystkich, jako chlejących w hotelach (w domyśle za Twoje / "nasze" pieniądze) i jako skończonych niedouków? Czy może to tylko osobista opinia?

Zaznaczam od razu, że nie jestem fanem ani obrońcą "kasty panującej" (a co tam, niech sobie brzmi złowieszczo). Chciałbym Ci tylko wykazać, że w trakcie dyskusji pojawiają się momenty, w których używasz tego samego schematu myślenia, argumentowania i wnioskowania, który sam ganisz kilka postów wcześniej, a to zawsze burzy konstrukcję końcową, choćby najlogiczniejszą i najlepiej uzasadnioną
Konto usunięte (4),

Cytat

Siekanie wypowiedzi oponentów na drobne kawałki i opatrywanie ich lepszymi lub gorszymi bon motami, nie jest dobrym sposobem prowadzenia dyskusji.


Na forach zawsze prowadziłem dyskusje w ten sposób. Nie raz ciągnęliśmy je miesiącami, jeśli nie dłużej. Nikomu się nie nudziło i każdy podchodził do tego bardzo poważnie, a co za tym idzie: pomimo dzielenia wypowiedzi rozumiał jej ogólny sens i pomiędzy zdaniami również na wszystko odpowiadał.
Nie przyjęliśmy na początku sposobu odbywania się dyskusji, nie wiem więc skąd ten zarzut. Twoja ocena skuteczności tego typu rozmów jest twoim prywatnym przemyśleniem.

Cytat

Jeśli zależy Ci na pozornym zwycięstwie, jesteś blisko.


Nie zależy mi. Nie wierzę w przekonywanie ludzi. Oczywiście, da się to zrobić. Człowiek jednak nie zmienia zdania od tak, przez jakąś dyskusje forumową - a przynajmniej nie za często. To długotrwały proces i nikomu nie chodzi o zwycięstwo.

Cytat

W ten mało ofensywny sposób starałem się dać do zrozumienia, że temat jest zbyt szeroki, a proponowana gama politycznych samookreśleń pasuje jak pięść do oka. Ankieta jest nieprzemyślana. Poniżej podałem argumenty. Być może byłem zbyt delikatny, przepraszam, właśnie sie poprawiam.


Nie, po prostu to znowu Twój prywatny pogląd na tę sprawę i wydaje mi się, że jesteś w tym dość odosobniony. W większości tego typu ankiet widnieją takie właśnie odpowiedzi i nie ma możliwości, aby zadowolić każdego. Jest to tradycyjny podział.

Cytat

to wszystko co masz do powiedzenia, to znaczy, że czytanie ze zrozumieniem szwankuje, albo efekciarstwo liczy sie najbardziej.


Nie, na prawdę ubolewam że nie mogłeś się dopasować. Nie napisałeś jednak tego magicznego słówka, które mógłbym do ankiety dodać. Co więc miałem napisać?

Cytat

Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana i absolutyzowanie jednej tylko wartości (jak rozumiem, w Twoim wypadku jest nią wolność) jest nieuprawnione i wręcz groźne.


I znowu: jest to Twój prywatny pogląd, dlatego wybacz że nie potraktuje go jako ostatecznego argumentu w dyskusji. Ja nie mam jednej wartości. Dla mnie równie ważna jak wolność jest własność prywatna, sprawiedliwość, praworządność i honor. Mamy inne poglądy i tak właśnie zaczyna się dyskusja. Ty jednak próbujesz dowieść, że klasyczny podział nie ma obecnie zastosowania pomimo tego, że większość osób nadal go używa. Proponuje więc napisać konkretnie jakie inne możliwości miałyby się znaleźć w ankiecie, albo stworzenie drugiej: nowoczesnej, z uwzględnieniem skomplikowanej rzeczywistości.

[Dodano po 4 minutach]

Cytat

Wybacz ale albo to już ta godzina albo ogólne zmęczenie ale się poddaje.


Ok.

Cytat

Trzymaj się tego w co wierzysz. Pchaj to ile chcesz. Twoje argumenty nie trafiają do mnie bo opierają się na badaniach jednej strony.


Rzadko zdarza się, aby słowa szarego człowieka mogły zmienić światopogląd kogoś innego. On kształtuje się nam wraz z kolejnymi przeżyciami i doświadczeniami - z tym nie mogę walczyć, chociażbym nie był jak silny w argumentacji.

Cytat

Siedzę od pięciu lat w biologii i widzę to samo. Chociażby na przykładzie globalnego ocieplenia gdzie każdy teoretyk ma swoje zaplecze specjalistów i na tych samych danych wyciąga inne wnioski.


Dla mnie ta sprawa jest jasna i już mało dotyczy biologii, ale to już kolejny temat

Cytat

Na przyszłość radzę tylko byś nie ciskał wypowiedziami do mikrofragmnetów ale czasem patrzył na kontekst całej wypowiedzi. Jest tam jeden fragment podzielony chyba na 4 kawałki i do każdego podchodzisz jak do innego poruszonego wątku.


Bo wszystkie moje mikroodpowiedzi (albo prawie wszystko) łączą się w jedną odpowiedź o jednym kontekście. Po prostu tego nie dostrzegasz, co mogę ci zarzucić równie łatwo, jak ty mi niezrozumienie Twojej wypowiedzi. Cóż, ja uważam że zrozumiałem ją bardzo dobrze.

Cytat

Dla sprostowania, nie jestem czerwonym. Nie lubię lewicy i nienawidzę postkomuny.


Nigdzie tego nie sugerowałem, nawet przez myśl mi nie przyszło. No ok, może przeszło, ale tego nie sugerowałem. Z tym Leninem to chodziło mi o kompletnie inną rzecz.

Cytat

Jak oprzytomnieje i przeczytam wszystko to może wrócę do rozmowy ale na razie to przepychanie się argumentami na obecnej zasadzie mi nie odpowiada.


Trzeba było od razu ustalić sposób rozmowy. Ja wybrałem najpopularniejszy z nadzieją, że jak i wszędzie inaczej spodoba się on większości.
Krix,
Wybacz ale albo to już ta godzina albo ogólne zmęczenie ale się poddaje. Trzymaj się tego w co wierzysz. Pchaj to ile chcesz. Twoje argumenty nie trafiają do mnie bo opierają się na badaniach jednej strony. Siedzę od pięciu lat w biologii i widzę to samo. Chociażby na przykładzie globalnego ocieplenia gdzie każdy teoretyk ma swoje zaplecze specjalistów i na tych samych danych wyciąga inne wnioski. Talion Na przyszłość radzę tylko byś nie ciskał wypowiedziami do mikrofragmnetów ale czasem patrzył na kontekst całej wypowiedzi. Jest tam jeden fragment podzielony chyba na 4 kawałki i do każdego podchodzisz jak do innego poruszonego wątku. Dla sprostowania, nie jestem czerwonym. Nie lubię lewicy i nienawidzę postkomuny.

Jak oprzytomnieje i przeczytam wszystko to może wrócę do rozmowy ale na razie to przepychanie się argumentami na obecnej zasadzie mi nie odpowiada.
Jezid,
Siekanie wypowiedzi oponentów na drobne kawałki i opatrywanie ich lepszymi lub gorszymi bon motami, nie jest dobrym sposobem prowadzenia dyskusji. Jeśli zależy Ci na pozornym zwycięstwie, jesteś blisko. Z tego nie ma prawa nic wyniknąć i zostaniesz sam na placu boju. Uczono mnie zawsze, że liczy się sedno czyjejś wypowiedzi. Najpierw trzeba się postarać je zrozumieć, a jeśli się ma wątpliwości, streścić zdanie przeciwnika - tak by mógł sie on pod tym podpisać, a nie ustawiać go tak jak mi wygodnie. Nawet tego nie próbujesz. Szkoda.

Przykład

Cytat

Bardzo ogólny temat - poglądy polityczne - i bardzo ograniczona pula możliwych wyborów (w ankiecie). Taki eklektyk jak ja, nie jest w stanie wybrać właściwego kwadracika.
W ten mało ofensywny sposób starałem się dać do zrozumienia, że temat jest zbyt szeroki, a proponowana gama politycznych samookreśleń pasuje jak pięść do oka. Ankieta jest nieprzemyślana. Poniżej podałem argumenty. Być może byłem zbyt delikatny, przepraszam, właśnie sie poprawiam. Jeśli

Cytat

Przykro mi.

to wszystko co masz do powiedzenia, to znaczy, że czytanie ze zrozumieniem szwankuje, albo efekciarstwo liczy sie najbardziej.

Fascynacja skrajnym liberalizmem (w europejskim rozumieniu tego słowa) przeszła mi już wiele lat temu. Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana i absolutyzowanie jednej tylko wartości (jak rozumiem, w Twoim wypadku jest nią wolność) jest nieuprawnione i wręcz groźne. Wartości są w konflikcie i, choć to mało komfortowe, wypada się z tym pogodzić.
Konto usunięte (4),

Cytat

Talion dostrzegam patos w naszej rozmowie bo na tych samych przykładach będziemy znajdywać argumenty własnej strony.


Po prostu inaczej rozumiemy słowo "sprawiedliwość".
Dla Ciebie sprawiedliwością jest to, że państwo ci coś zapewniło z racji tego, że Twoi rodzice nie żyli i nie miałeś możliwości zdobycia pieniędzy. Dla mnie niesprawiedliwością jest cały państwowy system edukacji, w tym odbieranie pod przymusem ludziom pieniędzy na indoktrynacje nieznanych im w ogóle dzieci.

Cytat

Ty na samym początku.


Napisałem że gdyby to ode mnie zależało, to funkcjonowałyby jakiś czas. Nie ma jednak powodu aby sądzić, że nie mogłyby funkcjonować lat sto, albo dwieście.

Cytat

Do tego właśnie się odnosiłem. Mamy system w którym jeśli masz kasę to posyłasz dzieci. Problem w tym, że jak na razie wszystkie kontrargumenty opierają się na zasadzie "bo w kapitalizmie będzie lepiej".


Ostatnie 100 lat to pokazuje.

Cytat

Zakładasz, że bezrobocie spadłoby do 1%, że podniosłyby się pensie a spadły ceny.


Co do cen: po prostu przez mniejsze obciążenia podatkowe np. VAT wszystko wydawałoby się tańsze. Poza tym po zlikwidowaniu obecnego systemu finansowego nasz pieniądz odzyskały dawną siłę nabywczą.

Cytat

Jeśli jeszcze dobrze pamiętam (a liceum było dawno i jak się okazuje słabo mnie wyedukowało wedle tego co tu poruszamy) to kapitalizm zakłada konkurencje wszystkiego na wolnym rynku.


Jeśli powstaje jedna firma, która zajmuje się masowym obrotem lekami, to nie ma obowiązku zakładania drugiej firmy, tylko po to aby istniała konkurencja. Oczywistym wydaje się jednak to, że tego typu monopoli raczej nie będzie, ludzie będą produkować różne dobra i rywalizować ze sobą.

Cytat

To oznacza, że jeśli nauczyciel chciałby pracować to musi zaoferować niższą stawkę dla siebie niż inny.


Zakładasz że wyprodukowalibyśmy miliony nauczycieli, którzy rywalizowaliby o stanowiska. Nie ma jednak powodu aby sądzić, że istniałoby więcej potencjalnych nauczycieli, niż tego typu stanowisk.

Cytat

Jedna firma stawia tak niskie ceny iż odpadają inne mniejsze, potem może podnieść jak jej pasuje.


Widząc że jedna firma podnosi ceny, druga wiedząc że na tym nie ucierpi je obniża, a ludzie bojkotują te droższe produkty.

Cytat

Nie zdarza się to często bo mamy prawo ochrony konsumenta ale zdarza się. W kapitalistycznym śnie konkurencja powoduje wykończenie innych. Silny przetrwa.


A co jest w tym złego? Cała historia ludzkości polega na tym, że silny przetrwa. Marzenia o innym świecie to tylko marzenia. Marzenia, których nigdy nie zrealizujemy. Szczęście tysięcy takich jak ty odbywać się może kosztem milionów.

Cytat

Te dzieci są sierotami bo mają patologiczne rodziny które utraciły prawa rodzicielskie. Nie koniecznie z powodu alkoholizmu ale załóżmy.


W XIX wieku było mnóstwo ludzi, którzy finansowali biednym edukacje. Dzisiaj bogaci tworzą za darmo szkoły biedakom w Afryce. Nie starczyłoby na Polskę w której ilość takich dzieci w porównaniu do Afryki...?

Cytat

Skąd założenie, że bezrobocie by zniknęło? Mamy wolny rynek i każdy składa podanie o pracę. Jeśli jednak nie ma miejsc (bo skąd?), to pracę dostanie ten co ma dobre kwalifikacje i mało chce.


Skąd miejsca pracy? Po to tworzy się zakłada własny biznes. Ktoś musi w nim pracować. Naiwnym jest myślenie, że zabraknie miejsc pracy. Na wolnym rynku zazwyczaj brakowało rąk do pracy...

Cytat

Sama kwestia tego, że mamy wolny rynek nie spowoduje że pojawi się parę milionów miejsc pracy. Odwrotnie wręcz. Firmy będą szukały mniej pracowników którzy będą w stanie robić więcej.


Jak rozumiem, kolega wyciąga wnioski na podstawie jakichś przykładów historycznych? Bo rozumiem że nie badań... Chciałbym je poznać, bo to kłóci się ze wszystkim, o czym mówiły i nadal mówią osoby, które mają o tym jakiekolwiek pojęcie.
Kolegą kieruje tylko strach przed nieznanym. Kolega insynuuje różne rzeczy nie mając najmniejszego dowodu ani przykładu na to, że stanie się tak jak mówi.

Cytat

Bo jeśli dziecko pochodzi z patologicznej rodziny i jego rodzice wolą przechlać kasę niż wysłać go do prywatnej szkoły to sprawiedliwe.


I co, myślisz że to dziecko zostanie zostawione same sobie? Że będzie chodzić brudne, śmierdzące, głodujące i bez szkoły, a nikt nie zwróci na to uwagi?

Cytat

Co jeśli nawet ten dzieciak nie ma jak pokazać się, że ma talent po te wszystkie dofinansowania bo kto to miał odkryć. Najczęściej to nauczyciele zgłaszają utalentowane dzieci do wszelkich pomocy socjalnych. W twoim śnie te dzieci nigdy nie zobaczyły szkoły.


Nie w moim śnie, ale w świecie gdzie powrócilibyśmy do sprawdzonych systemów tego typu dzieci miałyby więcej szans na dobrą edukację i rozwinięcie skrzydeł, niż w obecnym systemie gdzie wpompowuje się w nie siłą ogromne sumy pieniędzy tylko po to, aby na dobrą przyszłość miały tak samo niskie szansy jak pozostali ich rówieśnicy.
Poza tym życie nie jest sprawiedliwe.

Cytat

Eh. Patrząc na to jak nasza cywilizacja się rozwija co widać bardziej? Pojedyncze jednostki walczące o ziemie i żywność czy całe państwa, w których są miasta i wsie? Prawda ludzie są różni i znajdziemy też indywidua, ale jesteśmy socjalni dla tego powstało coś takiego jak społeczeństwo.


A czytałeś Lenina?

Cytat

Początek USA? To nie wtedy mordowano masowo indian? Bo kapitalizm chciał ziemi i kolei? Może się mylę ale czy nie tam funkcjonowało niewolnictwo bo było ekonomicznie wydajne?


Kapitalizm jako ideologia pacyfistyczna i anty kolektywistyczna nie mógł być powodem tego typu rzeczy, co udowodniono już nie raz i kolega może sobie na ten temat poszukać artykułów w sieci. Ja jednak nie mam czasu.

Cytat

Kto ci obecnie broni chłopaka wysłać na najlepszą uczelnie?


W Polsce nie ma dobrych. Może chcę wysłać go za granicę?

Cytat

Jest darmowa musi tylko wysoko zdać maturę i mieć dobre oceny.


Tak, "darmowa"...

Cytat

Różnica taka, że tu musi to zrobić a tam mógłbyś mu to kupić.


Tak, to prawda. Na wolnym rynku musiałbym mojemu synowi sfinansować edukacje sam, albo liczyć że dostanie stypendium. Teraz obcy mi ludzie (w tym biedacy, którzy nie mają co jeść) oddają na "darmową" edukacje mojego syna pieniądze w podatkach. Bardzo uczciwie.

Cytat

A co do sformowania "Sorry takie życie" to, na serio? Czyli jak teraz by coś się stało twoim rodzicom też byś ciągną ten pogląd?


Tak.
Życie to ciągłe wypadki i nieszczęścia. Jeśli ktoś myśli, że rozbudowany system socjalny ochroni nas przed nimi, to robi po prostu za pożytecznego idiotę zbrodniczego i złodziejskiego systemu, który i tak jest już na dnie.
Nawet nie wiesz o tym, że cały twój sposób myślenia został zaprogramowany. Wiesz przez kogo? Przez ludzi, którzy sami w to nie wierzą.

Cytat

Stało się teraz wesprze mnie kościół czy organizacje pomocy sierotom jeśli będę się dobrze uczył?


Warto na to liczyć, tak zawsze było.

Cytat

Zaraz po śmierci rodziców? Bez szoku i załamania? Dobry jesteś.


A co ma szok i załamanie do zdolności finansowych? Nie manipuluj. Pewno bym się załamał na jakiś czas, tym bardziej jako dziecko. Ale to jak piernik i wiatrak.

Cytat

Jeszcze nie poruszyłem kwestii lokalizacji. Co jak w danym mieście szkoła ma wysokie ceny? Trzeba dzieciaka posłać do szkoły dalej. A może się przeprowadzić? Ale nie czekaj ojciec musi wyjechać pół polski dalej bo tam go zatrudnią za podobne wynagrodzenie.


Może wysłać go do szkoły blisko, ale odrobinę gorszej. To ich sprawa. Co cię to w ogóle obchodzi?

Cytat

Żaden system nie jest perfekcyjny. Pisałeś by wybrać mniejsze zło. To co proponujesz mi (tu podkreślam, że mi) nie wydaje się mniejszym.


I jeszcze napisz, że historia to udowodniła.

Cytat

To jak dążenie do cyberpankowych wizji społeczeństwa kontrolowanego przez korporacje.


Z czym wszyscy prawdziwi kapitaliści walczą jak mogą, jeśli chciałbyś wiedzieć. Korporacje + państwo = faszyzm. Faszyzm to odgałęzienie socjalizmu.

Cytat

Bogaci mają piękne ogrody czyste miasta a biedota siedzi w gettach i zabija się o kawałek chleba.


Tanie slogany czerwonych, które mają chwytać ludzi za serca i zmuszać żeby na nich zagłosowano. Zero logicznych przesłanek.

Cytat

Szczególnie teraz gdy dziś urodził się 7 miliardowy człowiek.


Spokojnie. Twórcy kochanego przez Ciebie systemy chcą tą liczbę zmniejszyć do 3.5 miliona. Greenpeace i inni zbrodniarze też się ucieszą. Strzelajmy fajerwerki, zabiją dzieci!

Cytat

Bardzo ogólny temat - poglądy polityczne - i bardzo ograniczona pula możliwych wyborów (w ankiecie). Taki eklektyk jak ja, nie jest w stanie wybrać właściwego kwadracika.


Przykro mi.

Cytat

Politycznie - demokracja, ma wady, ale alternatywy - anarchizm i koncepcja kurateli (rządy najlepszych) - mają większe


A republika?
Uważasz że system w którym 51% ludzi odbiera wszystkie prawa 49% jest dobry? Dzięki, ja wolę system w którym nawet 99% nie ma prawa odebrać pewnych rzeczy 1%. Demokracja to tyrania większości.

Cytat

Ekonomicznie - liberał, zdający sobie jednak sprawę z faktu, że wolny rynek jest historycznym fenomenem i polityczną decyzją.


A na kogo byś zagłosował jako liberał?

Cytat

Na samej górze i na samym dole gospodarki wolnego rynku nie było i nie ma.


Była, była.

Cytat

Bez politycznego wsparcia (interwencje państwa) wolny rynek nie ma prawa istnieć.


Inaczej: w przypadku interwencji państwa wolny rynek nie będzie wolnym rynkiem, więc NIE BĘDZIE istnieć.

Cytat

Pośród fascynujących koncepcji pedagogiczno-psychologicznych zaraz pojawi się jeszcze bardziej imponująca ilość nawiązań do "onych", którzy "nas okradają" i robią inne ogólnie niedookreślone praktyki, jak "chlanie pod blokiem", bo "nie chcą się óczyć"!


Okradają nas socjalliberałowie i socjaldemokraci, którzy są "onymi", którzy robią inne nieokreślone praktyki, którzy chleją w hotelach poselskich i nie chcą uczyć się innych praw ekonomii poza prawami Keynsa.
Jezid,
Nie masz się z czego tłumaczyć. Konkretny przykład, problem (w tym wypadku - oświata w wyśnionym paleokapitaliźmie) umożliwia rzeczową dyskusję. W przeciwieństwie do ideologicznych manifestów.
Krix,
Ja wiem, że ten temat szkoły nie podchodzi (i już teraz strasznie zalatuje podziałami społecznymi) ale wolę się skoncentrować na poruszeniu jednego filaru niż na skakaniu po wszystkich naraz. Wtedy tworzy się chaos a temat o polityce powinien mieć chyba ład. Skończę z tym (nie wiem jeszcze jak) i dorzucę swoje 3 grosze w inne dziedziny. Ale kwestie poglądów co do ingerującego kościoła czy związków partnerskich dla homoseksualnych to dla niektórych baaardzo drażliwy temat i wolałbym to zostawić na koniec (później, bo końca nie widać).
Wiktul,
Pośród fascynujących koncepcji pedagogiczno-psychologicznych zaraz pojawi się jeszcze bardziej imponująca ilość nawiązań do "onych", którzy "nas okradają" i robią inne ogólnie niedookreślone praktyki, jak "chlanie pod blokiem", bo "nie chcą się óczyć"!
Jezid,
Ciekawa dyskusja, ale muszę się władować ze swoją łyżką dziegciu.
Bardzo ogólny temat - poglądy polityczne - i bardzo ograniczona pula możliwych wyborów (w ankiecie). Taki eklektyk jak ja, nie jest w stanie wybrać właściwego kwadracika.
Politycznie - demokracja, ma wady, ale alternatywy - anarchizm i koncepcja kurateli (rządy najlepszych) - mają większe.
Ekonomicznie - liberał, zdający sobie jednak sprawę z faktu, że wolny rynek jest historycznym fenomenem i polityczną decyzją. Na samej górze i na samym dole gospodarki wolnego rynku nie było i nie ma. Bez politycznego wsparcia (interwencje państwa) wolny rynek nie ma prawa istnieć. Kulturowo - konserwatysta, szczególnie w obliczu politycznej poprawności i pseudonowoczesności.

W sumie mamy co najmniej trzy bardzo obszerne tematy. Jeśli dodać Hitlera, Stalina i Lutra, to znacznie więcej.
Krix,
Talion dostrzegam patos w naszej rozmowie bo na tych samych przykładach będziemy znajdywać argumenty własnej strony.

Cytat

Dlaczego bony nie mogą stale funkcjonować? Kto tak powiedział?

Ty na samym początku.

Cytat

Szkolnictwo sprywatyzowane może na początek być oparte na systemie bonów oświatowych - to rozwiąże wszystkie przejściowe problemy i umożliwi w przyszłości całkowite wycofanie się państwa z tej dziedziny.

Do tego właśnie się odnosiłem. Mamy system w którym jeśli masz kasę to posyłasz dzieci. Problem w tym, że jak na razie wszystkie kontrargumenty opierają się na zasadzie "bo w kapitalizmie będzie lepiej". Zakładasz, że bezrobocie spadłoby do 1%, że podniosłyby się pensie a spadły ceny. Jeśli jeszcze dobrze pamiętam (a liceum było dawno i jak się okazuje słabo mnie wyedukowało wedle tego co tu poruszamy) to kapitalizm zakłada konkurencje wszystkiego na wolnym rynku. To oznacza, że jeśli nauczyciel chciałby pracować to musi zaoferować niższą stawkę dla siebie niż inny. Prawda żywność pewnie byłaby tania. Do czasu. Jedna firma stawia tak niskie ceny iż odpadają inne mniejsze, potem może podnieść jak jej pasuje. Nie zdarza się to często bo mamy prawo ochrony konsumenta ale zdarza się. W kapitalistycznym śnie konkurencja powoduje wykończenie innych. Silny przetrwa.

Cytat

Ok, a teraz: dlaczego te dzieci są sierotami, skoro mają rodziców? Problem bezrobocia praktycznie zniknąłby, a pijaństwo poszłoby wreszcie do roboty. Byłaby praca, byłoby więcej kasy.

Te dzieci są sierotami bo mają patologiczne rodziny które utraciły prawa rodzicielskie. Nie koniecznie z powodu alkoholizmu ale załóżmy. Skąd założenie, że bezrobocie by zniknęło? Mamy wolny rynek i każdy składa podanie o pracę. Jeśli jednak nie ma miejsc (bo skąd?), to pracę dostanie ten co ma dobre kwalifikacje i mało chce. Sama kwestia tego, że mamy wolny rynek nie spowoduje że pojawi się parę milionów miejsc pracy. Odwrotnie wręcz. Firmy będą szukały mniej pracowników którzy będą w stanie robić więcej.

Cytat

Właśnie na tym to polega, że jeśli ktoś teraz się nie chce uczyć, to przymus szkolny zmusza go do robienia tego. Jego towarzystwo wpływa niedobrze na innych, demoralizuje, zmniejsza zapał do nauki jednostek aktywnych i tak na prawdę jest to człowiek, którego pod przymusem kształcimy za SWOJE WŁASNE pieniądze, po to aby potem chlał przed blokiem!

Bo jeśli dziecko pochodzi z patologicznej rodziny i jego rodzice wolą przechlać kasę niż wysłać go do prywatnej szkoły to sprawiedliwe. Co jeśli nawet ten dzieciak nie ma jak pokazać się, że ma talent po te wszystkie dofinansowania bo kto to miał odkryć. Najczęściej to nauczyciele zgłaszają utalentowane dzieci do wszelkich pomocy socjalnych. W twoim śnie te dzieci nigdy nie zobaczyły szkoły.

Cytat

Czego by nie było? Uczniów niechcących się uczyć? Czy wszystkich dzieci w szkołach? Jak któremuś się nie chcę to won. I dobrze, niech się nie uczy

To co wyżej odnosi się też do tego.

Cytat

Konkurencja to podstawa, a współpracy jest bardzo mało. Co za antyludzkie podejście

Eh. Patrząc na to jak nasza cywilizacja się rozwija co widać bardziej? Pojedyncze jednostki walczące o ziemie i żywność czy całe państwa, w których są miasta i wsie? Prawda ludzie są różni i znajdziemy też indywidua, ale jesteśmy socjalni dla tego powstało coś takiego jak społeczeństwo.

Cytat

A gdzie skrajny kapitalizm doprowadził do masowych śmierci? Mam w głowie tylko trzy przypadki skrajnego kapitalizmu np. początek istnienia USA i było tam całkiem fajnie.

Początek USA? To nie wtedy mordowano masowo indian? Bo kapitalizm chciał ziemi i kolei? Może się mylę ale czy nie tam funkcjonowało niewolnictwo bo było ekonomicznie wydajne?

Cytat

Dobrze że napisałeś "dla mnie". Dla mnie jakakolwiek ingerencja państwa w tego typu rzeczy jest szkodliwa. A co jest sprawiedliwego w tym, że za edukację biednych muszą płacić wtedy inni? A może ja chciałem swojemu synowi zagwarantować studia na najlepszej uczelni w kraju? Ale nie, bo gdzieś w lesie jest biedne dziecko, które nie może iść do takiej szkoły. Sorry, takie życie.
Brak rozumianej przez was "sprawiedliwości" nie jest dla mnie argumentem do rabunku.

Kto ci obecnie broni chłopaka wysłać na najlepszą uczelnie? Jest darmowa musi tylko wysoko zdać maturę i mieć dobre oceny. To samo co miałby zrobić w kapitalizmie. Różnica taka, że tu musi to zrobić a tam mógłbyś mu to kupić. A co do sformowania "Sorry takie życie" to, na serio? Czyli jak teraz by coś się stało twoim rodzicom też byś ciągną ten pogląd? Stało się teraz wesprze mnie kościół czy organizacje pomocy sierotom jeśli będę się dobrze uczył? Zaraz po śmierci rodziców? Bez szoku i załamania? Dobry jesteś.
Jeszcze nie poruszyłem kwestii lokalizacji. Co jak w danym mieście szkoła ma wysokie ceny? Trzeba dzieciaka posłać do szkoły dalej. A może się przeprowadzić? Ale nie czekaj ojciec musi wyjechać pół polski dalej bo tam go zatrudnią za podobne wynagrodzenie.
Żaden system nie jest perfekcyjny. Pisałeś by wybrać mniejsze zło. To co proponujesz mi (tu podkreślam, że mi) nie wydaje się mniejszym. To jak dążenie do cyberpankowych wizji społeczeństwa kontrolowanego przez korporacje. Bogaci mają piękne ogrody czyste miasta a biedota siedzi w gettach i zabija się o kawałek chleba. Szczególnie teraz gdy dziś urodził się 7 miliardowy człowiek.
Konto usunięte (4),

Cytat

Sazanka czytałem ale mi chodzi o wypowiedź Taliona w której pragnie by wszystko było prywatne.



Policja, sądy, czy wojsko powinno być państwowe.

Cytat

W kapitalistycznym systemie nie ma pomocy socjalnej.


Nie posługuje się językiem wroga, więc inaczej:
W kapitalistycznym systemie nie ma pomocy państwa, która opiera się na rabunku niepotrzebujących.
W kapitalistycznym systemie ludzie nie umierają w głodu, więc dają na tacę księdzu albo wysyłają SMSy fundacjom charytatywnym, żeby tacy jak ty mieli co jeść.

Cytat

W czasie przechodnim. To co tu widzę proponowane jak bony, zapomogi, ulgi to wyjścia czasowe i nie możliwe do pełnego zastosowania.


Dlaczego bony nie mogą stale funkcjonować? Kto tak powiedział?

Cytat

Mamy w Polsce 96 tysięcy sierot (dane google). Które żyją jedynie na zapomodze istniejącego systemu. Większość to sieroty społeczne (mają rodziców), ilu z nich płaci na swoje dzieci? Te 96 tysięcy nie miałoby w systemie kapitalistycznym żadnych szans.


Ok, a teraz: dlaczego te dzieci są sierotami, skoro mają rodziców? Problem bezrobocia praktycznie zniknąłby, a pijaństwo poszłoby wreszcie do roboty. Byłaby praca, byłoby więcej kasy. Do tego zmniejszenie podatków, dzięki czemu ci biedni mają więcej pieniędzy. Skrajnych przypadków zostałoby parę tysięcy, ale wtedy liczymy na dobrych ludzi i kościoły.

Cytat

Teraz mają nie wielkie. Nadal wiele zależy gdzie się urodzimy. Osobiście uważam, że lepszym systemem jest ten który może i nie uczy prawidłowo ale uczy wszystkich.


Wolałbym nie znającego się na filozofii murarza, niż wykształciucha, który kształcił się ponad 12 lat za moje pieniądze, a teraz robi sobie kawkę zamiast kłaść kafelki.

Cytat

Dzięki czemu wśród tego wszystkiego możemy znaleźć trochę nie oszlifowanych diamentów. Kto się nie che uczyć i tak nie będzie.


Właśnie na tym to polega, że jeśli ktoś teraz się nie chce uczyć, to przymus szkolny zmusza go do robienia tego. Jego towarzystwo wpływa niedobrze na innych, demoralizuje, zmniejsza zapał do nauki jednostek aktywnych i tak na prawdę jest to człowiek, którego pod przymusem kształcimy za SWOJE WŁASNE pieniądze, po to aby potem chlał przed blokiem!

Cytat

W samych szkołach prywatnych nie było by takiej możliwości. Przynajmniej ja jej nie dostrzegam.


Czego by nie było? Uczniów niechcących się uczyć? Czy wszystkich dzieci w szkołach? Jak któremuś się nie chcę to won. I dobrze, niech się nie uczy.
Gość_Forgotten*,


Kocham Was drodzy gejmegzowicze :*
Konto usunięte (4),

Cytat

Nie chcę odbiegać od ciekawego wątku ale na chwile do szkoły znów.


Wątek dotyczy polityki ogólnie. Pisz do woli.

Cytat

Jeśli mam być przykładem który pozwala bronić (chory bo chory) obecny system niech będzie. Rodzice nie żyją od 14 lat. Utrzymuje mnie państwo. ZUS (nie cierpię tej instytucji) wypłaca mi rentę dzięki której mogę studiować poza rodzinnym miastem (w którym jest tylko prywatna szkoła wyższa o niskim poziomie).


Podejrzewam że jej jakość by wzrosła, ale rozumiem że nie o tym...

Cytat

Gdyby funkcjonował system preferowany przez ciebie, w wieku 10 lat musiałbym zaprzestać nauki i znaleźć sobie pracę by na nią odłożyć bo ciocia która się mną zajęła jest nauczycielką.


Nie, wtedy ciotka miałaby te dwie czy trzy stówy na Twoją podstawówkę, a może i sama by w niej uczyła (nie pisałeś dokładnie gdzie jest nauczycielką). Z racji tego że Twoi rodzice zmarli prawdopodobnie otrzymywałbyś stypendium - albo od samej szkoły, albo od różnych instytucji, które by w miarę Twoich postępów w nauce wspierałaby cię i szukały alternatywnych sposobów "rozwinięcia skrzydeł". Równie dobrze placówka zmniejszyłaby ci czesne, albo zająłby się tym Kościół. Na wolnym rynku jest wiele możliwości i niech będzie tu przykładem USA jeszcze kiedy istniały tam tylko prywatne szkoły i szpitale.

Cytat

Załóżmy jednak, że są te bony bo to okres przejściowy i nauczyciele zarabiają więcej i szkoły są tanie. Mogę kontynuować naukę. Prawdopodobnie jednak muszę pracować by to opłacić.


A to dlaczego? Jeśli jesteś superhiperdobrym uczniem, to nie musisz się o to martwić. Szkoły same będą o ciebie zabiegać proponując w zamian wiele rzeczy. Równie dobrze może płacić za Ciebie ciocia, albo nadal otrzymywałbyś stypendium.

Cytat

Zaczyna się wyzysk dzieci i tak dalej (to tylko jeden z możliwych scenariuszy)


Nigdy czegoś takiego nie było, ale scenariuszy mogą być setki. Trzymajmy się jednak tych bardziej realnych.

Cytat

Zapewne problemów byłoby tyle ile przypadków. Obecny system nie jest dobry. Wiele trzeba poprawić, ale stosowanie czystego kapitalizmu doprowadziłoby do skrajnych podziałów. A poruszam na razie tylko kwestie edukacji.


Podziały zawsze będą istnieć. Równe społeczeństwo (tym bardziej majątkowo) to utopia. Zawsze będzie biedny i bogaty. Wybierajmy jednak mniejsze zło i hybrydy, którym po odcięciu łba nie wyrastają kolejne.
Taką postawę prezentuje wielu ludzi. Jest niedobrze, ale może być gorzej. Co z tego, że nie ma żadnych racjonalnych przesłanek by tak uważać - może być i tyle. To niech dalej nas okradają.

Cytat

Moje własne przeżycia są dla mnie najlepszym dowodem na słuszność i konieczność funkcjonowania struktur socjalnych.


Dobrze że napisałeś "dla mnie". Dla mnie jakakolwiek ingerencja państwa w tego typu rzeczy jest szkodliwa. A co jest sprawiedliwego w tym, że za edukację biednych muszą płacić wtedy inni? A może ja chciałem swojemu synowi zagwarantować studia na najlepszej uczelni w kraju? Ale nie, bo gdzieś w lesie jest biedne dziecko, które nie może iść do takiej szkoły. Sorry, takie życie.
Brak rozumianej przez was "sprawiedliwości" nie jest dla mnie argumentem do rabunku.

Cytat

Jesteśmy istotami o charakterze grupowym. Gromadzimy się w społeczeństwa, tworzymy miasta. Ludzie funkcjonują na zasadzie współpracy a nie konkurencji.


Konkurencja to podstawa, a współpracy jest bardzo mało. Co za antyludzkie podejście

Cytat

Skrajny kapitalizm czy socjalizm za każdym razem w historii prowadzi do masowych śmierci i amoralnych decyzji. Lepiej jest zastanowić się parę razy nim się zacznie takie rzeczy wprowadzać.


A gdzie skrajny kapitalizm doprowadził do masowych śmierci? Mam w głowie tylko trzy przypadki skrajnego kapitalizmu np. początek istnienia USA i było tam całkiem fajnie.

Cytat

Przepraszam, a gdzie opcje takie jak "Nie interesuję się polityką" [w slangu młodzieżowym "mam wyj***ne"] i technokracja?


Wtedy się nie wchodzi do tego wątku.
A technokracja to ustrój, nie ideologia.
Gość_Forgotten*,
I tak płacę Tok niestacjonarny jest dla mnie dużo dogodniejszy. Poza tym edukacja wyższa nie powinna być tak łatwo dostępna, powinna być czymś, co zdobywają osoby prawdziwie nią zainteresowane, które są w stanie jej podołać.

Ot aluzja do masy magisterków pierdołowatych kierunków typu polonistyka, filozofia, etc. które idą na te beznadziejne kierunki dla bezużytecznego świstka i podbudowania sobie ego.
Państwo łoży na bezcelowe kształcenie bezrobotnych grubą kasę, zamiast inwestować ją w osoby które tych środków nie zmarnują.

Tak, wiem, jestem egoistyczną egocentryczną świnią. Ale dobrze mi z tym
Krix,
Sazanka czytałem ale mi chodzi o wypowiedź Taliona w której pragnie by wszystko było prywatne. W kapitalistycznym systemie nie ma pomocy socjalnej. W czasie przechodnim. To co tu widzę proponowane jak bony, zapomogi, ulgi to wyjścia czasowe i nie możliwe do pełnego zastosowania. Mamy w Polsce 96 tysięcy sierot (dane google). Które żyją jedynie na zapomodze istniejącego systemu. Większość to sieroty społeczne (mają rodziców), ilu z nich płaci na swoje dzieci? Te 96 tysięcy nie miałoby w systemie kapitalistycznym żadnych szans. Teraz mają nie wielkie. Nadal wiele zależy gdzie się urodzimy. Osobiście uważam, że lepszym systemem jest ten który może i nie uczy prawidłowo ale uczy wszystkich. Dzięki czemu wśród tego wszystkiego możemy znaleźć trochę nie oszlifowanych diamentów. Kto się nie che uczyć i tak nie będzie. W samych szkołach prywatnych nie było by takiej możliwości. Przynajmniej ja jej nie dostrzegam.
Sosna,
Nie musisz się interesować, ale mieć wy****ne raczej nie, bo interesują Cię jej efekty, nie mów, że tak nie jest, bo to czy będziesz płacił za studia, czy będziesz mógł pójść ze złamaną nogą do lekarza bez portfela jak najbardziej ciebie dotyczy
Gość_Forgotten*,
Przepraszam, a gdzie opcje takie jak "Nie interesuję się polityką" [w slangu młodzieżowym "mam wyj***ne"] i technokracja?

Bo osobiście ja to to pierwsze z dużą sympatią do drugiego.
Pandora,
Krix, nie przeczytałeś, co napisałam, hm? Prywatne szkoły nie oznaczają braku polityki społecznej. Wyglądałaby inaczej niż teraz, nie wiem jak, ale z pewnością na tyle sensownie, byś mógł z niej korzystać. Ba, może okazałaby się nawet bardziej opłacalna niż obecna. Trudno powiedzieć.
Krix,
Nie chcę odbiegać od ciekawego wątku ale na chwile do szkoły znów.

Jeśli mam być przykładem który pozwala bronić (chory bo chory) obecny system niech będzie. Rodzice nie żyją od 14 lat. Utrzymuje mnie państwo. ZUS (nie cierpię tej instytucji) wypłaca mi rentę dzięki której mogę studiować poza rodzinnym miastem (w którym jest tylko prywatna szkoła wyższa o niskim poziomie). Gdyby funkcjonował system preferowany przez ciebie, w wieku 10 lat musiałbym zaprzestać nauki i znaleźć sobie pracę by na nią odłożyć bo ciocia która się mną zajęła jest nauczycielką. Załóżmy jednak, że są te bony bo to okres przejściowy i nauczyciele zarabiają więcej i szkoły są tanie. Mogę kontynuować naukę. Prawdopodobnie jednak muszę pracować by to opłacić. Zaczyna się wyzysk dzieci i tak dalej (to tylko jeden z możliwych scenariuszy). Zapewne problemów byłoby tyle ile przypadków. Obecny system nie jest dobry. Wiele trzeba poprawić, ale stosowanie czystego kapitalizmu doprowadziłoby do skrajnych podziałów. A poruszam na razie tylko kwestie edukacji.
Moje własne przeżycia są dla mnie najlepszym dowodem na słuszność i konieczność funkcjonowania struktur socjalnych. Jesteśmy istotami o charakterze grupowym. Gromadzimy się w społeczeństwa, tworzymy miasta. Ludzie funkcjonują na zasadzie współpracy a nie konkurencji.

Teraz kwestia nazizmu. Prawdą jest, że były narastające tendencje antysemickie w wielu społeczeństwach. Dla tego znajdują się dowody wydawania żydów siłą nazistowskim. Nie ze strachu a właśnie z niechęci. Ale Hitler poruszył tą górę. Obrał stanowisko lidera i dla tego łatwo jest obrać go jako cel. Co zresztą mi nie przeszkadza bo uważam jego działania i poglądy za skrajnie złe. Czy miał rację z ekonomicznego punktu widzenia? Ekonomista powie, że tak bo wytapiał mydło z ludzi. Daje to możliwość wykorzystania już niepotrzebnego materiału. Ale przeczytajcie to zdanie jeszcze raz. Nie przeraża was? Skrajny kapitalizm czy socjalizm za każdym razem w historii prowadzi do masowych śmierci i amoralnych decyzji. Lepiej jest zastanowić się parę razy nim się zacznie takie rzeczy wprowadzać.
Wiktul,

Cytat

Oficjalna wersja głosi, że to Adolf Hitler swoimi przemówieniami i działalnością obudził w Niemcach ducha antysemityzmu. Mało się mówi o tym, że Niemcy już przedtem byli bardzo negatywnie nastawieni do Żydów.


Nie znam żadnej oficjalnej wersji, która głosi coś takiego, niemniej sam fakt pozostaje faktem, choć sądziłem, że powszechnie znanym.

Cytat

Czytałem "Mein Kampf". Do rąk wpadły mi też kawałki dzieł Lutra. Wyrobiłem sobie taką, a nie inną opinię. Tak sobie wymierzyłem.


Również czytałem "Mein Kampf" i parę innych rzeczy na temat. Nawet więcej, niż parę. Również wpadały mi w ręce bardziej lub mniej obszerne kawałki dzieł Lutra, stąd moje zadziwienie takim porównaniem. Jeśli jednak to kwestia osobistych opinii, to nie ma nad czym debatować.
Wczytywanie...