[Zwiastun] „The Old Republic” – galaktyka w ogniu wojny - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Gość_*,
Ja uważam, iż sknocili wygląd Satele w grze, natomiast bardzo mnie się podoba w trailerze "Hope". Jest tam piękna, seksowna i trochę mroczna.
Zithric,
Mogli by Satele troszeczke lepiej 'wykonać' Może wygląd zmieni się w jakiejś łatce czy patchu. Tak samo było z Sylvaną w WoWie. Co sądzicie o wyglądzie Mistrzyni Jedi:D?
Frey,
Wow czyli zdążyli do końca roku ciekawe ciekawe...
lis,
Abonament taki sam jak w "wiadomo jakiej grze". Skoro tam ludzie płacą, to dlaczego mieliby nie płacić tutaj? Po mojemu problemem będzie raczej czy SW choć częściowo spełni oczekiwania. Jeśli tak, to abonament nie będzie raczej specjalną przeszkodą.
Bielu,
Ech, zapowiada się tak pięknie, jednak jestem pewien, że wielu fanów SW w to nie zagra, przez zdecydowanie zawyżony abonament. Pomimo faktu że gra Blizzarda (wiadomo jaka) jest już naprawdę stara i wykorzystana przez graczy do granic możliwości, to wątpię, aby "The Old Republic" odebrał im monopol.
Tokar,

Poczujesz smak przygody, mówili. Poznasz egzotyczne światy, obiecywali. Za mundurem kosmiczne panny sznurem, zapewniali. Ekscytująca wyprawa dla prawdziwych twardzielów, pragnących zaśmiać się w twarz niebezpieczeństwu i zatańczyć ze zdradziecką dziewką fortuną! Ha, pewnie mieli rację, ale oczywiście zapomnieli wspomnieć o malutkim, zdawałoby się nieistotnym, aneksie napisanym drobnym druczkiem. Mój tyłek należał teraz do Republiki, na dobre i złe, o każdej porze dnia oraz nocy.

the old republic

O ile codzienną musztrę, nadpobudliwego i zakompleksionego generała czy tych egoistycznych sodomitów z mieczami świetlnymi (...że niby nie zależy im na kredytach i potędze... ha, ha, ha... dobre sobie, to po co im ta święta wojna?), dało się jakoś przetrzymać, to cofnięcie przepustki świątecznej uznałem jako potwarz. Zdrada, sromota i Coruscant! Gdzie się podziała złota wolność szlachecka, która gwarantuje mi karpia, kolędowanie i obrastanie w tłuszcz? Ja płacę terminowo podatki i nigdy nie podniosłem ręki na władze! Domagam się swoich praw, a nie gumowatej konserwy zmieszanej z posoką tych imperialnych drani!

Ech... ponoć nie mieli wyboru – rebelia na Balmorrze, zgnilizna korupcji tocząca Coruscant, fala skrytobójczych ataków na Nar Shaddaa, anarchia na Alderaanie. Niezły bajzel i ktoś go musi w końcu kiedyś posprzątać.

Sytuacja jest tak napięta, że naczelni stratedzy donoszą, iż konflikt wybuchnie wcześniej niż się spodziewaliśmy, bo już 20 grudnia – równocześnie na wszystkich kontynentach. Oczywiście, ja i mój oddział zostaniemy wysłani na pierwszy front walki i damy popalić tym mrocznym dysydentom. Tak mocno, że będą o tym pisać w kronikach! No... bo jak nie my, to kto?

Natomiast w domu czeka soczysta wiązanka, bliskie spotkanie trzeciego stopnia z patelnią i ciche dni. Zaczną się krępujące pytania i niesprawiedliwe wyrzuty, zamiast powitań godnych bohaterów i traktowania z szacunkiem protektorów międzygalaktycznego pokoju. No, ale taka jest nasza dola i nikt nie mówił, że będzie łatwo.

Wczytywanie...