[Baldur's Gate II: Cienie Amn] Bodhi w Baldur's Gate Redux - Odpowiedź

Ma sens, wiele osób chwyci się za BG. To że nie wryje im się w pamięć tak jak nam... cóż.
Pomyślcie jak wiele ta saga znaczy dla twórców skoro biorą się za konstruowanie tego molocha na nowo?

Inna sprawa że dla mnie Bodhi jak i cała reszta rzeczy które widzieli wyglądała zawsze całkiem inaczej. Jak to już Lavo ładnie powiedział, 2d było najwspanialszym rodzajem grafiki komputerowej (mówi grafik ), bo pozwalało nam na masę nadinterpretacji, luźnych dopowiedzeń...

A oni? Są ''Księżycowym Ostrzem'' niezmiennie mnie i kumpli ten tekst rozbawiał odkąd któryś z nas, za dzieciaka zinterpretował to jako robienie lewatywy dwurakiem
Wybaczcie...

Cóż, ludzie mają różne pasje. Podejrzewam, że osobom, które nie są wielkimi fanami Baldursów, może się to spodobać, jako taka ciekawostka.

Wybaczcie skrótowość, ale nie widzę sensu w rozwijaniu tematu.
Po co? Jaki to ma sens? Poza autopromocją twórców oczywiście.

Według mnie ona wygląda okropnie na tym filmie... Zgadzam się z przedmówcami, że przeniesienie choć najmniejszej cząstki z BG do 3D to totalna pomyłka...

Szto eto? SZTO ETO?! Potworne. Już na samym początku pomysł utrzydeowienia Baldur's Gate wydawał mi się poroniony, teraz uważam, że jest wręcz profanacją. Sprawi to, że nowe pokolenie graczy będzie kojarzyło sagę BG z jakimiś niewyraźnymi, lichymi postaciami w 3D, zamiast z nieśmiertelną, klimatyczną i wiecznie świeżą dwuwymiarową wspaniałością.

Ehm... nie... nie nie nie nie... Nie zabijajcie Baldura tak jak zabiliście Fallouta. Profanacja legendy się szykuje znowu. Ech, co za świat.

Cytat

True. Jedną z nielicznych gier gdzie twarze i mowa ciała postaci wyrażały emocje to Mass Effect. Ale ta gra to jedna wielka zajebista cut scenka

Yyy... Jej usta poruszają się w bardzo nienaturalny sposób... I nie wmówicie mi, że to dlatego, że jest wampirem.

Szczerze? Wolę oryginalną grafikę Baldura. Grafika 3D starzeje się szalenie szybko. Po dwóch latach będziesz uważał, że ta grafika jest straszna (już zresztą mi się nie podoba).
A 2D jest nieśmiertelne. W BG da się spokojnie grać na wyższych rozdzielczościach.

Poza tym w grach 3D podczas dialogów brakuje mi odpowiedniego wyrażania emocji poprzez mimikę oraz jakichś gestów. Bohdi tutaj stoi jak kołek, niezależnie od tego co i w jaki sposób mówi.
W 2D nie było takich szczegółów. Nie było widać twarzy, więc można było sobie to wyobrazić.

W sieci pojawiło się już nagranie, na którym możemy zobaczyć i posłuchać niesławnej siostry Irenicusa – wampirzycy Bodhi.

Ekipa pracująca nad przygotowaniem drugiej części Wrót Baldura jako modyfikacji na silniku Dragon Age w regularnych odstępach czasu prezentuje postęp prac, dzięki czemu można mieć nadzieję, że w ich praca w końcu zostanie udostępniona szerokiej publiczności.

Czy podoba wam się Bodhi w wersji 3D? Czy też może uważacie, że klasyki zawsze powinny pozostać dwuwymiarową legendą? Postępy prac nad Baldur's Gate Redux możecie śledzić na blogu target="_blank" rel="nofollow noopener noreferrer">blogu projektu.