To może ja?
Nie rozumiem tego "je przeżywamy", gdy wcześniej jest "nie znam życia". Raz się odcinasz, raz przystajesz do reszty?
Cała strofa fajna, ale dla mnie ta linijka psuje wszystko, jest zbyt dosłowna. Ciekawie jest czasem odwrócić znaczenie, czyli np. "Krzywdzimy, by nie żyć jak inni".
To "wiszę na sznurze krzywd" fajne, chociaż i w tym wersie nie ma przecinka a powinien być. Wstydź się, szef korekty cie upomina
Niestety koniec jest zwykłym, pesymistycznym w stylu nie widzicie upadku, póki nie uderzy o ziemię obok was i nie pogruchocze kości. Końcówka musi być mocna, musi mieć coś na zasadzie Ślepi na swój los gubicie się we mgle/ Ja jednak nie żyję, więc nie ostrzegę was wcale/ Że we mgle jedynie wpadacie na siebie/ a mego listu pewnie nikt nigdy nie odnajdzie/ Tak czy owak.../Żegnajcie itp.
Cytat
W zimnie skąpany, w powodzi gniewu piszę do was list
Nie znam życia, jest dla mnie rzeczą zbędną
Zanurzeni w beznadziei świata je przeżywamy
A potem czeka nas sosnowa trumna
Nie znam życia, jest dla mnie rzeczą zbędną
Zanurzeni w beznadziei świata je przeżywamy
A potem czeka nas sosnowa trumna
Nie rozumiem tego "je przeżywamy", gdy wcześniej jest "nie znam życia". Raz się odcinasz, raz przystajesz do reszty?
Cytat
Żyjemy by krzywdzić innych
Cała strofa fajna, ale dla mnie ta linijka psuje wszystko, jest zbyt dosłowna. Ciekawie jest czasem odwrócić znaczenie, czyli np. "Krzywdzimy, by nie żyć jak inni".
Cytat
Wisząc na sznurze krzywd które uczyniłem
Nie mam wam nic więcej do powiedzenia
Wstyd jest bezlitosny, atakuje z zaskoczenie i zżera od środka
To najgorszy rodzaj raka na ludzkiej duszy
Nie mam wam nic więcej do powiedzenia
Wstyd jest bezlitosny, atakuje z zaskoczenie i zżera od środka
To najgorszy rodzaj raka na ludzkiej duszy
To "wiszę na sznurze krzywd" fajne, chociaż i w tym wersie nie ma przecinka a powinien być. Wstydź się, szef korekty cie upomina
Niestety koniec jest zwykłym, pesymistycznym w stylu nie widzicie upadku, póki nie uderzy o ziemię obok was i nie pogruchocze kości. Końcówka musi być mocna, musi mieć coś na zasadzie Ślepi na swój los gubicie się we mgle/ Ja jednak nie żyję, więc nie ostrzegę was wcale/ Że we mgle jedynie wpadacie na siebie/ a mego listu pewnie nikt nigdy nie odnajdzie/ Tak czy owak.../Żegnajcie itp.