W „Skyrim” możesz poślubić każdego, niezależnie od płci - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
A romansik z jakąś Bretonką czy Nordką... hm... ino czekać do 11.11.11 -.-
Użytkownik Lily dnia czwartek, 25 sierpnia 2011, 21:12 napisał
Jeśli mówiąc "wszystkie" masz na myśli opcje romansowe dla Hawke/'a to tak. Merril, Anders, Izabela, Fenris ... Aveline chyba się do opcji romansowej nie zalicza, z nią można tylko poflirtować .
Cytat
Tzn te co wymieniłem.Z Aveliną możemy poflirtować, ale nic z tego nie będzie.Sebastian- postać z DLC jest zarezerwowany tylko dla pań Hawke czyli jest hetero.A z Varricem nie ma romansu.
Cytat
Too late man .Bioware już to zrobiło.Anders, Fenris, Izabela,Merril i Avelina z DA2 to postacie biseksualne.
Użytkownik Kresselack dnia czwartek, 25 sierpnia 2011, 19:46 napisał
Mi chodziło o samą homoseksualność w grach. Ogólnie. Nie o Skyrim tylko o wszystkie gry, które mają coś f/f albo m/m. Że nie mam nic do tego, a że komuś to pasuje, a komuś nie to już inna sprawa .
Cytat
G. prawda, że tak powiem. Ja widzę w tym coś złego, ponieważ totalnie kłóci się to z klimatem. The Elder Scrolls umieszcza swoje gry w świecie będącym czymś w rodzaju fantastycznego średniowiecza. A z tego, co mi wiadomo, w średniowieczu ciot było sakramencko mało i siedziały cicho (z lekcji historii nie pamiętam żadnego homoseksualisty z epoki midelejdż).
Jak dobrze, że sezon ogórkowy ma się ku końcowi, może dzięki temu nie będą się pojawiały tego typu informacje albo uzyskam możliwość ich skwapliwego pominięcia. Pobożne życzenia, ale ja jestem tutaj tylko gońcem, więc „vox populi, vox dei”.
Nie zrozumcie mnie źle, nie widzę w tym absolutnie niczego zdrożnego i osobiście powyższa opcja jest mi obojętna niczym paproch na podłodze, ale chyba w 2011 roku to nie jest jakaś soczysta nowinka? Te szlaki już kilka lat wcześniej przetarł Peter Molyneux z serią „Fable”, a BioWare dokończył dzieła za pośrednictwem marki „Dragon Age”. Kto miał zostać zniesmaczony, ten już został i „Skyrim” raczej tego nie zmieni.
Prawda jest taka, że homoseksualizm w grach już dawno temu przestał być tematem tabu, który wzbudza jakieś żywsze emocje i chyba każdy zaakceptuje ten fakt. Jeżeli ktoś ma być dzięki tej opcji szczęśliwszy, to gdzie leży kłopot? Tylko dobrze byłoby, gdyby wszystkie romanse i dodatki związane ze sfera seksualności stały się jedynie przyprawą, którą możemy użyć do głównego dania lub za nią podziękować. Nie tak, jak we wspomnianych przeze mnie przykładach, gdzie wręcz dobierano się do gaci naszych herosów – niezależnie od tego, czy chodziło o tą samą płeć, czy przeciwną. To było zwyczajnie niesmaczne.
„Jeżeli chodzi o tę kwestię, to nie nabieramy wody w usta, tylko zwyczajnie nie robimy z tego wielkiego halo. Możesz poślubić każdego. By być bardziej precyzyjnym. Nie każdego NPC, tylko każdą kobietę i mężczyznę. Niezależnie od tego jaką płcią grasz” – zaćwierkał Pete Hines, vice-prezydent Bethesda Softworks.
Hm… ciekawe jak wygląda romans z Khajiitem czy Argonianinem? Orgia na całego. Hehe… Zastrzelcie mnie, proszę.