Nie sugeruj się
Plagą Szczurów, bo to najtrudniejsze zadanie w grze.
Ja przed Świętami miałem tydzień wolny, więc postanowiłem przejść D: The River of Time i zagrałem, a jakże, Metamagiem. <3
Weź przykład z Nekromanty i też spróbuj. Te gry praktycznie niczym się nie różnią (systemem zwłaszcza
![](/view/images/emoticons/default/smile.gif)
), a w tej postaci wystarczy ładować punkty w Szkieletariusz (coraz lepsze szkielety się przywołuje oczywiście), Magizbroję (co by nikt nie zadawał nam za dużych obrażeń) i jakiś wybrany jeden bądź dwa czar ofensywny. Ja cały czas używałem Culminatio Piorun kulisty (żre dużo many, ale fajne ma obrażenia) i "lekki" Ignifaxus Wybuch płomieni. Można też sobie czar Balsam Lecznicy zrobić i spokojnie w takiej postaci rozwinąć dodatkowo Alchemię.
Do tego dorzuć najlepszego według siebie wojaka, żeby wszystkich brał "na klatę" i jemu jako jedynemu ustaw opcje "atak" na widok wroga - co by ich ściągał na siebie (u niego zrób Kowalstwo). Trzecia postać to łuczniczka (tu budowa łuków), co by z dystansu ściągała wrogów. No i złodziej - okradaj każdego, kogo spotkasz, rozwiń rozbrajanie pułapek, zamki i wszelkie umiejętności, które przydają się w trakcie rozmów - by nie znalazł się nikt, kto Cię przegada.
I wtedy jak jest jakiś wróg, to wojownik i szkielet bierze ich na siebie, Ty wspierasz ich czarami, łuczniczka strzałami, a złodziej... stoi sobie i czeka na lepsze czasy. :"D W The River of Time było coś takiego jak Boskie Cuda, to co jakiś czas tam takich zaklęć używałem, w The Dark Eye tego nie ma, ale i taka drużyna sobie powinna dobrze radzić. Zawsze możesz mu fajny rapier podrzucić, odziać w lekkie ciuchy i na front posłać, co by poudawał, że walczy, jeśli faktycznie trudno będzie.
Opisaną drużyną finałową walkę w Rzece Czasu przeszedłem bez najmniejszych problemów. Zbieraj wszystkie zielska, korzystaj z Alchemii (zawsze miej przy sobie wszelkie specyfiki) i nikt Ci nie podskoczy. Wskazywać konkretnych zdolności nie ma co, masz mózg, to pewnie się zorientujesz, że u wojownika liczy się budowa i siła, u łuczniczki zwinność i zręczność itp.
Wojownicy są dla amatorów.
![](/view/images/emoticons/default/smile.gif)