Odwet - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Medivh,
W porządku, ale każdy może mieć swoją - jedyną i niepowtarzalną - opinię, co oczywiście jest piękne. Także wyrażenia, takie jak 'kompletne bzdury', schowajmy przy subiektywnych recenzjach.
Gość_iguś czyli ktoś*,
Kompletne bzdury!
Akcja jest świetna, przerywana idealnie opisanymi ,z punktu widzenia nastolatki, wątkami romantycznymi! Skąd wziął się pomysł, że moce Chloe są za duże? Przecież to właśnie powód ich ucieczki przed Grupą Edisona! Przeprowadzali na nich eksperymenty i to właśnie były ich wyniki: zbyt duże, trudne do opanowania moce!
Według mnie nie ma niczego do zarzucenia tej książce, autorka świetnie opisała myśli Chloe. Dziewczyna ukrywa strach przed przemianą Dereką, bo on sam jest przerażony! Nie boi się duchów, bo nie mogą jej nic zrobić (chyba że to półdemony). Ma za to prawo bać się wczołgujących się na nią zwłok.
Podoba mi się także zmiana relacji między Derekiem a Chloe. W pierwszej części serii dziewczyna się go boi, potem czuje złość na myśl o nim, jednak po wspólnym powrocie rodzi się między nimi przyjaźń, a potem coś więcej. Lecz to Simon pierwszy zauważa, że coś dzieje się między nią a jego bratem.
Seria najmroczniejsze moce trafiła na drugą pozycję jako jedna z moich ulubionych (na pierwszym miejscu, niezmiennie od paru lat, stabilnie stoi seria "Igrzyska śmierci" - także warta przeczytania!)
Redakcja Game Exe,

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Odwet"!

„Odwet” to dość niepokojąca nazwa dla książki kierowanej przede wszystkim do nastoletnich czytelników. Tak jednak Kelley Armstrong zatytułowała trzeci tom trylogii „Najmroczniejsze moce”, który przedstawia dalsze losy czwórki uciekinierów – Chloe, Tori, Dereka i Simona. Czy warto było czekać na ostateczną rozprawę z niecofającą się przed niczym Grupą Edisona?... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Wczytywanie...