„Wiedźmin 2” na Xbox 360, kolejna łatka już jutro - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Gość_gerard*,
fryzjer ma być w 3 rozdziałach
bosiaxd,
@Taramelion Może i są drogie, ale masz gwarancje, że jak kupisz to zagrasz. Z PC nigdy nie wiadomo . Wiesz pewnie o co mi chodzi... Kupisz jedną grę - będzie można grać. Kupisz drugą - niekoniecznie ci się nawet włączy. Ale czy specjalnie dla Wieśka kupisz x360 to już Twoja sprawa i Twoja kasa . Ja na 100% kupię tą grę.


Fajny pomysł z tym fryzjerem. Ciekawe, czy będzie on tylko we Flotsam, czy w innych miejscach też. Już sobie wyobrażam takiego jednego w ruinach Loc Minne xDD !!
Taramelion,
Ciekawe. Kto teraz będzie narzekał? Znajdzie się masa osób. Zastanawiam się, czy kupować na Iksa Wieśka... Chyba jednak nie. Za drogie są gry na konsole.
Tokar,

...czyli kolejna oczywista oczywistość, o której należy poinformować z newsmańskiego obowiązku. Dziwi jedynie to, że CD Projekt RED nabiera wody w usta na samo wspomnienie o wersji na PlayStation 3 (były niby jakieś testy, ale o większych przygotowaniach nie ma mowy), ale taki „betonowy blacharz” jak ja, mało wie o zakulisowych układach i wojenkach pomiędzy Microsoftem a Sony. Choć z drugiej strony, zgadzałoby się to z ogólnie przyjętą polityką warszawskiej firmy – skupienie się i doszlifowanie tylko jednego projektu w danym momencie. Może Ballmer i jego ekipa po prostu wyprzedzili Japończyków?

Dobra, ciemny jestem, to trudno mi tutaj wchodzić w rozważania. Tak czy siak, tytuł trafi na konsole już pod koniec tego roku. „Wiedźmin 2” na Xbox 360 pod względem jakości (mowa tutaj przede wszystkim o olśniewającej grafice, ale trudno mi jest w to uwierzyć) i historii (choć twórcy zastanawiają się nad kilkoma dodatkowymi misjami wprowadzającym w świat gry) ma być niemalże identyczny jak w wersji na PC, a także zawierać wszystkie dotychczas wypuszczone DLC. Pewne kosmetyczne zmiany nastąpią tylko w pracy kamery, interfejsie użytkownika i sterowaniu.

Z innej beczki. Zastanawialiście się nad liczbą sprzedanych kopii „Wiedźmina 2” na całym świecie? Twórcy postanowili pochwalić się wynikami i według ich precyzyjnych obliczeń w ciągu tygodnia tytuł trafił do ponad 400 tys. nabywców (wersje pudełkowe, pre-ordery i inne platformy dystrybucyjne). Na dodatek jest to jedna z najlepiej sprzedających się gier na komputery osobiste w ostatnich miesiącach. Całkiem satysfakcjonujący wynik, szczególnie, gdy porównamy go z najnowszym dziełem BioWare – „Dragon Age II” w ciągu dwóch tygodni rozszedł się w blisko 1 mln. egzemplarzy na wszystkich trzech platformach i trąbiono o wielkim sukcesie marketingowym.

golibroda

Natomiast już jutro na kapryśne serwery CD Projektu, trafi długo wyczekiwana łatka okraszona numerkiem 1.2. Oprócz wyeliminowania (no... przynajmniej w teorii) około 50 najbardziej irytujących błędów, będzie zawierała sześć przedpremierowych DLC (które można było nabyć wcześniej różnymi drogami) oraz jeden zupełnie nowy dodatek – fryzjera. Tak jest, cwanego golibrodę, który będzie mógł ułożyć białe loczki Geralta na kilka różnych sposobów (m.in. uczesanie z pierwszej części gry). Ojej... tego się nie spodziewałem. Cóż, zawsze to jakieś urozmaicenie, a darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.

Wczytywanie...