Wstawać! Nie spać! Służba nie drużba – Shepard przesadził chyba dzisiaj z kofeiną, bo zamiast smacznie chrapać, zarzuca nas smakowitymi nowinami prosto z frontu. Żniwiarze nie próżnują, co potwierdzają gońcy ze zrujnowanego Londynu. Najnowszy numer brytyjskiego czasopisma „PlayStation 3 Magazine” rzuca trochę więcej światła na sprawę komandora i jego niezmordowanej ekipy.
Oczywiście, w rozwinięciu wieści natraficie na nisko latające spoilery. Uwaga na głowy!
Tak więc w telegraficznym skrócie:
- Alleluja! Struktura całej intrygi będzie przypominać tą znaną z pierwszej części „Mass Effect”. Skupimy się na misternym odkrywaniu poszczególnych kawałków tajemniczej układanki, a w tle wyczujemy nutkę zagrożenia, wręcz strachu przed nieznanym i będziemy wiedzieć, że z każdą kolejną misją jesteśmy coraz bliżej wymierzenia pokuty Żniwiarzom.
- Intrygujące – Ashley / Kaidan (niepotrzebne skreślić) dochrapał(a) się statusu „Widma”.
- Potwierdzono dwie kolejne postacie, które pojawią się w grze – Tali’Zorah oraz Jack. Ta druga ponoć nabierze więcej wstydu, odzieje się w coś bardziej odpowiedniego oraz nie będzie już tak kląć na prawo i lewo. Bohaterka przeszła jakąś wewnętrzną przemianę i dojrzała.
- Odwiedzimy planetę Rannoch – dawną ojczyznę Quarian, obecnie opanowaną przez Gethy.
- Pewnych przeciwników nie będzie można pokonać za pomocą konwencjonalnego oręża. Konieczna będzie wyrafinowana taktyka i zwabienie takich bydlaków w pułapkę.
- Żniwiarze lubią eksperymenty. Stworzyli nową rasę zwaną „Cannibal” – obrzydliwa i heretycka hybryda Batarian, Ludzi i Żniwiarzy. Kluczowa będzie szybka eliminacja, gdyż podczas walki potwór może się regenerować, dzięki konsumpcji zwłok walających się po polach bitew.
- Odkryto umiejętność dla klasy Heavy Melee – „Lighting Up”. Dzięki niej, o ile znajdziemy się w odpowiednim miejscu, zamienimy przeciwników w żywe pochodnie przy pomocy Omni-klucza.
- BioWare da większe pole do popisu w kwestii personalizacji Sheparda (bronie, zbroje, ubranie). Jednakowoż żadna operacja plastyczna nie wchodzi w grę, jeżeli zdecydujemy się na import postaci z „Mass Effect 2”.