Boonie - ciekawa postać, jednakże zgadzam się z Tokarem - przegięta. Potyczki z nim były zbyt łatwe, ja użyłem go jedynie podczas eksterminacji Mrocznych w drodze na Czarną Górę. Była to jedna z gorszych misji, bo nic tylko walka, ale bardzo chciałem zdobyć Raula, więc Boonie okazał się do tego najlepszym kompanem. Inna sprawa, że miałem buga i non stop otwierał mi się dialog z nim A jak się strasznie spinał, że pomagałem Legionowi
Raul - fajny profit, ale gościu mało przydatny. Na samym początku, gdy zbyt szybko zginął, zdecydowałem się go zmienić. Ogólnie na początku mi się podobał - wreszcie jakaś niezwykła postać, a nie tylko zwykli ludzie (Rex i ED-E się nie liczą, bo nie można z nimi gadać). Ale mnie mechanik nie był potrzebny - a przynajmniej potrzebny podczas walki. Przecież zawsze mogę go odwiedzić w domu House'a.
ED-E - nie spostrzegłem jego pomocy w walce, zadania z nim na razie nie wykonałem (odsłuchałem jedynie jedną wiadomość) i zdecydowałem się go zamienić na Rexa. The End.
Cass - w sumie przydatna postać. Nieźle strzela (w walce wręcz jej nie sprawdzałem) i dzięki niej udupiłem Silver Rush. Ale ostatecznie zrezygnowałem z niej. Czemu? Z dialogu wnioskuję, że może walczyć bronią palną i wręcz, a ja wolę kogoś, kto skupia się na jednym Zresztą Lily była od niej lepsza.
Lily - świetna postać. Świetnie walczy wręcz, ma ciekawą osobowość i fajnie wygląda. To na nią pada mógł głos i to z nią podróżuję przez Pustkowia Mojave.
Arcade - wątpię, aby był dobry w walce - w końcu jest lekarzem czy coś w stylu. Zaś perk może i przydatny, ale jednak wolę kogoś, kto zabija, a nie sprawia, że lepiej się leczę.
Rex - przydatny piesek. Z Lily tworzy niezły duet - razem walczą z przeciwnikami wręcz, a ja ich ostrzeliwuje z mego rewolweru (swoją drogą, zastanawiam się czy dobrze postąpiłem, wybierając tą broń, bo coraz bardziej wydaje mi się słaba - może czas zmienić na nowszy model? Muszę znaleźć nowego kupca, bo zbrojmistrzowie nic ciekawego nie mają).
Veronica - dobrze walczy, ale wydaje mi się, że jest gorsza od Lily. Ale lubię ją. Fajnie się z nią gada i w i ogóle
Raul - fajny profit, ale gościu mało przydatny. Na samym początku, gdy zbyt szybko zginął, zdecydowałem się go zmienić. Ogólnie na początku mi się podobał - wreszcie jakaś niezwykła postać, a nie tylko zwykli ludzie (Rex i ED-E się nie liczą, bo nie można z nimi gadać). Ale mnie mechanik nie był potrzebny - a przynajmniej potrzebny podczas walki. Przecież zawsze mogę go odwiedzić w domu House'a.
ED-E - nie spostrzegłem jego pomocy w walce, zadania z nim na razie nie wykonałem (odsłuchałem jedynie jedną wiadomość) i zdecydowałem się go zamienić na Rexa. The End.
Cass - w sumie przydatna postać. Nieźle strzela (w walce wręcz jej nie sprawdzałem) i dzięki niej udupiłem Silver Rush. Ale ostatecznie zrezygnowałem z niej. Czemu? Z dialogu wnioskuję, że może walczyć bronią palną i wręcz, a ja wolę kogoś, kto skupia się na jednym Zresztą Lily była od niej lepsza.
Lily - świetna postać. Świetnie walczy wręcz, ma ciekawą osobowość i fajnie wygląda. To na nią pada mógł głos i to z nią podróżuję przez Pustkowia Mojave.
Arcade - wątpię, aby był dobry w walce - w końcu jest lekarzem czy coś w stylu. Zaś perk może i przydatny, ale jednak wolę kogoś, kto zabija, a nie sprawia, że lepiej się leczę.
Rex - przydatny piesek. Z Lily tworzy niezły duet - razem walczą z przeciwnikami wręcz, a ja ich ostrzeliwuje z mego rewolweru (swoją drogą, zastanawiam się czy dobrze postąpiłem, wybierając tą broń, bo coraz bardziej wydaje mi się słaba - może czas zmienić na nowszy model? Muszę znaleźć nowego kupca, bo zbrojmistrzowie nic ciekawego nie mają).
Veronica - dobrze walczy, ale wydaje mi się, że jest gorsza od Lily. Ale lubię ją. Fajnie się z nią gada i w i ogóle