Irek w Tactics - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Qwan,
Wielkie, wielkie dzięki. Uff... Nareszcie martwy.

[Dodano po 2 latach]

Cóż.... Tak po prawdzie to nie był martwy. Niestety muszę to napisać nawet, jeśli to by oznaczało, że muszę teraz siedzieć na szskolnym kompie i pisać na niemieckiej klawiaturze z przed epoki kamienia łupanego. Po długim czasie postanowiłem jednak dopisać tego posta. Pamiętam, że grałem wtedy woj/mag/zło. Miałem zainstalowany ease od use i już moce ,,epickie". Więc po kolei. Przed umieszczeniu ostatniej łzy zastawiłem po jednaj pułapce kolczastej. Dwie na magiczny miecz. Ma to duże zalety. Po pierwsze prawie na sto procent ginie miecz. Po drugie irek i obserwator są zmęczeni, więc zatrzymają się na chwilę, żeby się uzdrowić. Wyrzucamy przedmioty, które nam zabierze. Czyli Płaszcz Odbicia, Amulet mocy i Czarną Brzytwę (jeśli zabiliśmy dżina). Umieszczmy łzę. Po przeklikaniu przydługiej wypowiedzi Irka i eliminacji miecza. Bierzemy się za smoka. Zatrzymujemy czas. Potem ulepszone przyśpieszenie ruchów i wyłom na smoka.

Teraz UWAGA. Przed walką można jeszcze zastawić pułapkę czasową trochę dalej. Wtedy można rzucić te wszystkie zaklęcia (bez zatrzymania czasu). Tak czy siak. Po zlikwidowaniu smoka bierzemy się za ,,sarevoka'', który jak nam powiedział Irenikus wysysa siłę. Zapierniczamy go. Jest dość silny i irytujący. Najpewniej rzuci się na twoich członków drużyny, więc radzę nimi robić kółka. Potem już nie powinno być trudno. Odpowiednio obserwator - dead. A potem Irek. Polecam atakowanie z dystansu i w rozproszeniu. Słabych członków (niskie HP) wycofaj.

Runda druga. Irek odbiera ci wszystkie itemy. Teraz można zastosować przemianę w zabójcę i dobiec do swoich rzeczy. Jednak ja polecam pamiętanie o tym, że zabierze ci przedmioty i wyrzucenie je przy środkowym wejściu. Potem tylko pilnuj życia w razie potrzeby uciekaj przed nim, aż nie będziesz mógł wypić mikstury. Uzrawianie się, jeśli jesteś kapłanem nie ma sensu, bo zawsze ci w tym przeszkadza.

Trzecia runda. Trudna. Ch***żymy go za pomocą magów i łuczników. Najpierw przed nim uciekamy, aż nie spadnie mu odporność. Potem rzucamy sią na niego całą siłą. Nic specjalnego nie mogę tu doradzić. Oprócz jednego. Bardzo dobrze działa mag ustawiony na środku i rzucający w niego Ostrzami Energi. Tyle.
Charon,
Progres jest - w miarę regularnie "dożywam" do 2 etapu, a raz był nawet 3
Hassan',
Rozwiązanie brzmi: Odinstalowując tacticsa.

Wyłomuj drania!
Charon,
Mój błąd, nie poszukałem, pardon.

Tylko skąd ja mam w piekle wziąć zestaw niemagicznej broni?!
Courun Yauntyrr,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Charon dnia piątek, 12 października 2012, 23:12 napisał


Ma ktoś jakieś złote rady, przydatne w przeżyciu?


http://forum.gexe.pl/...rek-w-tactics/

Korzystać z wyszukiwarki na forum
Charon,
Muszę sobie zadać jedno, zajebi**** ważne pytanie - Jak pokonać Irenicusa z Tactisem w Piekle? Szedłem przez całą grę bez większych problemów, ale finałowa walka zaskoczyła mnie kompletnie. Irenicus i jego kompanija najpierw mnie rozwalają, później wgniatają w ziemię, by na końcu przejechać po mnie walcem. Gram po raz pierwszy z Tactisem.

Mój team:

1. Ja - Kensai/Mag

2. Keldron

3. Minsc

4. Viconia

5. Imoen

6. Jan Jansen

Ma ktoś jakieś złote rady, przydatne w przeżyciu?
Courun Yauntyrr,
W pierwszych poradach jest o zestawie niemagicznej broni. Następnie o zapisie stanu gry (odpowiednio nazywanym) na wypadek, gdyby coś poszło nie tak. Przywołaj 5 ulubionych milusińskich. Autor poleca szkieleta wojownika - długo przeżyje, zapewne dzięki sporej odporności na magię. Ponieważ to Irek przyjdzie do ciebie, ustaw przywołanych sojuszników w pierwszej linii, by go zajmowały.
Potem zrób save i do boju.

Kolejne porady są bardziej szczegółowe. Wrogowie są zaskryptowani, by ruszyć na ciebie w każdej okoliczności. Uwaga na bardzo moblinego smoka. Orb of fear (beholder) będzie się trzymał raczej południowej części lokacji. The Sword of Greed and the Wraith of Wrath pojawią się po kilku chwilach od rozpoczęcia walki. Irek nie wtrąci się, póki nie zdejmiesz 2-3 członków jego obstawy.

Smok idzie pod nóż w pierwszej kolejności. Koniecznie, jeśli się nie pośpieszysz polecam wczytywanie, bo jego oddech bywa mocno destrukcyjny. Autor daje jedynie porady w stylu rzucenia na siebie buff'ów, czyli jak największej ochrony przed magicznymi efektami. Przydatne także zatrzymanie czasu.

Teraz pora na przywołane potworki, które powinny zająć wymienioną już dwójkę (Sword of Greed i WoW). Twoja kolej. Sword odporny jest na wszelkie ataki fizyczne, więc zajmą się nimi magowie. Autor użył Imoen oraz Kelseya (ten drugi to mod), którzy użyli Simulcarum , co dało im 4 magiczne pociski. The Wraith dla odmiany jest odporny na wszelką magię, ale zająć go powinny przywołane "zwierzaczki", rzuć też na niego wojowników, kierując potworki wkoło górnej części lokacji (uważając, by nie załapać się w pole rażenia beholdera i Joneletha). Mile widziane użycie magicznej broni, krytyki etc. Pilnuj, by Wraith nie zajął się tylko 1 członkiem drużyny.

Teraz beholder. Autor atakował go stojąc w północnej części mapy. Uwaga na Irenicusa, który się uaktywni. Stać i odświeżać co trochę szkielety, które zajmą tyrana oczu, podczas gdy magowie będą zajmować Irka. Po zabiciu beholdera pora na główne danie.

Irenicus zacznie rzucać paskudne (dla ciebie) czary jak tylko go zranisz, lub wystąpi groźba, że tak się stanie. Spróbuj swojej magicznej obrony (którą uprzednio rzuciłeś), co w dużej mierze na niewiele się zda, ale nie rezygnuj. Uciekaj w razie potrzeby i poczekać, aż Irkowi opadną rzucone magiczne osłony i inne efekty. Teraz szybko zmiana zestawu broni na niemagiczny i ruszaj na Irenicusa. Kiedy go atakować? W oknie dialogowym powinien pojawić się napis o tym, że jego dany efekt magiczny przestał działać.

Jak nieco oberwie, zacznie się teleportować. Pilnuj magów, niech robią swoje, podczas gdy naślij na niego wojowników. Niech biegają za nim - nie zajmuj się tym za mocno.

Drugi etap. Jak w poprzednim, pośpiech jest tu na wagę złota. Unikaj spotkania sam na sam ze slayerem (zabójcą). Odświeżaj czary, używaj mikstur etc. Ogólnie autor nie podał jakiejś strategii, mówiąc, iż zależy od klasy, ale na pewno opłaca się odświeżać czary przywołujące sprzymierzeńców.

Teraz Irek rzuci się na ciebie. Miej w pogotowiu mikstury leczące, śpiesz się. Pamiętaj, by biegać po lokacji i w razie problemów uciekać i naganiać go na magów.

Trzeci etap, najtrudniejszy. Znów rzuci się na ciebie, do tego magowie mogą być już wyczerpani. Ma sporą obronę, nie licząc ochrony przed efektami magicznymi. Czekaj, aż jego osłony magiczne będą padać, wtedy atakuj i odskakuj, gdy ponownie rzuci czary. Uwaga na owe czary, łącznie z zatrzymaniem czasu. Stoi głównie w środku, więc uciekaj na boki

Autor miał do pomocy 5 szkieletów, które zajmowały Irka. Będzie ci przeszkadzał w rzucaniu czarów typu Wyłom, nie posyłaj też wojowników, jeśli nie chcesz ich stracić szybko. Czekaj, aż utraci ochronę przed magią, niebieską i czerwoną tarczę.

Teraz posyłamy piechotę, czyli wojowników + przywołanych pomocników. Irek będzie się teleportował, niech wojownicy go gonią. Magowie wciąż mają rzucać czary chroniące przed magią. Atakujemy Irka zestawem niemagicznej broni.

Dalej już tylko pisze, że Irek w końcu zacznie obrywać, aż padnie. To wolne tłumaczenie, nie było sensu tłumaczyć dosłownie, bo to jedynie porady a nie pełny spis co i w której sekundzie. Ogólne rady - 2 zestawy broni, magowie z dużą ilością ochrony przed magią, mikstury, szkielety jako przywołani pomocnicy i pilnować, by drużyna cały czas była na przyśpieszeniu ruchów.
Qwan,
Wielkie dzięki, ale nie jestem mocny w językach , mógłbyś to przetłumaczyć?
Courun Yauntyrr,
Zmieniłem nazwę tematu na odpowiedniejszą. Z tego co pamiętam, strategie odnośnie wrogów rzucających czarów są zawarte w samym readme moda. Przetestowałeś je? Co do zasady czasem wystarczy po prostu schować się koło schodów, poczekać aż Jonowi znikną tarcze, przywołać potworki, by go zajęły a my robimy swoje.

Znaleziona mała rada:

Cytat

Improved Irenicus is extremely cheesy and annoying for it's placement in the opening dungeon. If you make a custom party it's doable with zero cheese. All you need is enchanted weapon and magic missile. If you're playing with the default party and your PC is not a mage it can be very frustrating. The real threat is the cleric. Interrupting him is an absolute must.


Zaś cała strategia, która może się przydać, poniżej:

Cytat

Preparation:

1. Make sure you have a set of normal weapons in your pack and get them ready. You can't win this without them (on account of unlimited Protection from Magical Weapons spells). If you don't bail out now and find/buy some.

2. Set a named save so you can go rest and reset your spell sets before you get ready. Then buff up (everything you can think of) to the max and summon your five favourite pets. I have found skeleton warriors (from Animate Dead) are particularly useful as they seem to survive a long time, probably because they have a lot of magic resistance. They cause Jon Bon a lot of distraction. Because Jon Bon comes to you, they stay put for the battle ahead.

3. Throw a quick save and your ready to go.........., well

4. Do not expect to win this battle in one or two or three attempts. Take your time and work out each stage in order. This took me a week real time. Engage the auto-pause thing. Do not get downhearted. Read the irenicus text file!!!!!

Specific spoilers:

Stage 1

1. The enemies are scripted to come at you in a certain way. Notice this and plan accordingly. The dragon is mobile and dangerous from the word go. The Orb of fear will however stay put in the south. The Sword of Greed and the Wraith of Wrath will come in after some seconds from the SW. Jon Bon will not really get active until you've taken down two or three of his nasties.

2. IMO you should take out the dragon first on account of his breath and wing buffets scattering you all over the field if you don't. If you don't get him quick reload, IMHO. I got him with an immediate time stop/improved alactrity/as many magical defense destroyers as possible while my fighters headed his way. You want him to go down real quick.

3. Your 5 pets should have made short work of the shadows by the time friend Dragon is down, so move them towards the SW to intercept the Sword and the Wraith to occupy them.

4. You now need to prepare to deal with them. The Sword is immune to all physical weapons and will chop your party to pieces if you ignore it, so your mages need to deal with it quickly. I did this by having both my mages (Imoen and Kelsey) cast Simulcarum (or whatever it's called) giving me four barrels of Magic Missile - that hurts it quickly. The Wraith on the other hand is immune to all magic, but is probably occupied with your pets, so route your fighters round the top (out of the Orb's anf Jon Bon's way) and hit it with everything (use your big magical weapons here), critical hits, whirlwinds etc. it goes down quick if you have three or four hard hitters on the case. You must not let this Wraith attack individual party members or it's strength draining will kill you off piecemeal.

5. Now the Orb, not in itself difficult, but Jon Bon will be near it and start to get active about now. In my successful run I stayed up north and took some time to refresh my Skeleton Warior contigent to 5, and had them occupy Jon Bon while my mages got some warding whips and breaches in on the Orb. Then in with the heavy mob. It doesn't last long after that with four hard hitters clobbering it.

6. Now for Jon Bon himself (some say you can go for him first, but i tried that without any sort of success). He goes through two stages here. Until you start to hurt him (or threaten to) he will just cast horrible spells at you at high speed. You must get some spell strikes, warding whips, breaches etc in on him somehow. You may not succeed. Never mind, try again (and again, and again!). Meanwhile switch over to normal (non-magical) weapons and get ready to rush him as soon as you see those magic words "Spell protections removed" in the text window. Now you can hurt him.

7. Once he feels threatened he'll go into teleporting mode. To deal with this you need to keep everyone hasted, so your fighters will follow him around (automatically, see text doc) quickly and get hits in. Don't interfere with this script, let them do what they do unless Jon Bon interferes with them in which case you need to refresh their attack commands. Keep your mages firing breaches etc at him. He will go down very quickly once enough protection removals have hit home.

But it's not over, oh no.......


Stage 2.

1. it is critical that you monitor when Jon Bon 1 is about to bite the dust so you can prepare your PC for the one-on-one against Slayer Jon Bon. You absolutely MUST be hasted so refresh this with either spell or potion just before he does. Also make sure you have your potion and/or scroll case in your inventory. What you specifically need does of course depend totally on your character's class etc. Also note that although your party are immobilised during this, your pets are not, so you can refresh them to give him more trouble.

2. So long as you do this, the Slayer is by comparison a walk in the park. He takes all your kit off you, but all you have to do is run up north to your kit pile, re-equip and deal with him (that's why being hasted at the time is so important). Then just run away from him to get some healing potions down you, then hack/fire spells away for bit, repeat. He's not that hard. Mage would be different of course.

That was easy wasn't it......... oh no what's this????!!!!

Stage 3: Shattered Irenicus

This part is very, very difficult since your party are probably knackered/out of spells etc, and Jon Bon is particularly well protected and very aggressive (lot's of very nasty spells). He will try to systematically try to kill you off your party here. I got the sob on I think my fourth attempt at this stage, so I'm not so sure of the facts as with the first stage, but as I recall these are the important points:

1. The main problem is two fold: He has very strong defenses up and he starts casting time stop repeatedly followed by fast series of truly horrible spells including a lot that specifically stop your mages from getting any breaches etc in on him. Secondly he mostly has Protection from Magical Weapons up so your big guns won't hurt him at all. However as the text file hints, he switches between PfMW and Mantle, so at some points he is vulnerable to your heavy weapons.

2. The big problem is getting breaches in on him, and you probably don't have that many left by this time. I think you've got to be lucky with this, but you can help yourself in two ways......

3. Firstly IIRC he stays pretty much stationary in the middle to start with. This means you can retreat away from him a bit and approach with cation when the time is right., and

4. Pets are very useful here. I had three skeleton warriors still up on my successful run, and the first thing I did was order up two more. They take the brunt of his offensive spells while you approach the task at hand with caution.

5. It is suicide for your fighters to approach him at this stage before you've got some breaches, pierce magics, warding whips, spellstrikes etc in on him. The difficulty is he does all he can to prevent you from doing this, pets notwithstanding, and he has the time on account of repeated time stops.

6. I found in the bottom of my bag of holding four wands of striking (or something, they actually cast 6 breaches each) that I had accumulated from somewhere, and these were what eventually did for Jon Bon. The thing about these is they fire off immediately which makes it difficult for him to stop you.

7. I would wait for two things: First the magic words "Spell protections removed", and second watch for his blue and red shields to go down as they will badly hurt your weapon wielders.

8. Then it's in with the heavy mob with their ordinary weapons sets. With luck they will get a hit or two in (probably small hits at first), but Jon Bon will panic and go into teleporting mode again. Make sure everyone is hasted and just let the fighters chase him around: they will get hits on him. The mages must continue to pump every possible magical protection removal spell at their disposal into him (those wands were a godsend for me here).

9. After a while you will get the first real "hit" on him: In my case all of a sudden Minsc got him for 33HP with his standard two hander, my PC (a fighter/thief) got him for 18HP with a standard long sword, and Yasreana caught him for 40 something with a couple of standard short swords on a critical hit, all in quick succession. "Badly injured", it said of Jon Bon.
Qwan,
Mam tu na myśli tego z tacticsa. Nie mogę go pokonać! Czy ktoś go w ogóle pokonał?
Wczytywanie...