A te małpy, to co to jest? Gumowe worki na krew?
Rany, co za badziew. Nie myślałem, że ta seria się stoczy, zanim się rozwinie.
Tak Panie i Panowie, stało się to na co od długiego czasu czekaliśmy. Do sieci trafił pierwszy filmik prosto z rozgrywki z „Dragon Age II”. Jakość tego dzieła może nie poraża, bo krótka prezentacja została nagrana zwykłą kamerą, aczkolwiek nie zmniejsza to smakowitości i nie obniża wysokiej temperatury tego materiału. Gameplay prezentuje nam krótką cut scenkę oraz nowy system walki. Weźcie głęboki oddech i zasiądźcie w pierwszym rzędzie, aby mieć dobry widok na to, jak upada jeden z ostatnich bastionów hardcorowych cRPG.
Plik wideo nie jest już dostępny.
Jak możecie zaobserwować taktyczny system walki już nie istnieje, a zastąpił go jego tępy i przaśny braciszek rodem z „rąbaniny” czystej krwi. Wyrzućcie więc swoje mózgi przez okno i trenujcie mięśnie palców, bo czeka je niemała przeprawa. Jeżeli zaś chodzi o posokę to przeżyłem lekki szok i padł chyba nowy rekord w gatunku. Myślałem, że „Fallout 3” z jego systemem „V.A.T.S.” i co chwila eksplodującymi członkami, podniósł do granic możliwości poprzeczkę absurdu i niesmaku, a tutaj taki pasztet! Jak widać BioWare udało się pobić to osiągnięcie i wyśrubować je do takich limitów… że po prostu nie wiem jak to skomentować. Zastanawia mnie już tylko co oni w tej Kanadzie ćpają? Podobno metamfetamina wraca do łask.
Pomijam już ten groteskowy miecz dwuręczny. Mniejszego się nie dało? Ktoś tam chyba leczy sobie kompleksy. Seria „Baldur's Gate” przewraca się w grobie.