Dragon Age: Origins – Ultimate Edition już niedługo - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Gdy w internecie pojawiały się pierwsze dodatki DLC, to wielu ekspertów jawnie mówiło, że te nie zyskają dużej popularności w środowisku graczy. Bo kto niby będzie płacić za coś, co można ukończyć w godzinę lub dwie? Okazało się jednak, że jest wielu chętnych na taką formę rozgrywki i do dziś producenci wspomagają swoje dzieła właśnie w taki sposób – wydając te rozszerzenia mające skusić do ponownego odpalenia tytułu. Kanadyjskie studio BioWare regularnie wypuszcza kolejne dodatki do swoich dwóch flagowych marek – Dragon Age: Początek i Mass Effect 2, ale pewne persony zdają sobie sprawę, że nie każdemu chce się bawić w pobieranie, a jeszcze inni nie mają odpowiedniego do tego łącza. Właśnie dla takich osób na pułkach sklepów ma się pojawić Dragon Age: Origins – Ultimate Edition, czyli ostatni sposób na zarobienie kolejnych pieniążków.
![dragon age, bioware](https://gfx.gexe.pl/2010/9/05/05184224m.jpg)
Wspomniane wcześniej wydanie zostało już potwierdzone przez organizację British Board of Film Classification, której zadaniem było przydzielenie odpowiedniej kategorii wiekowej. Według podanych informacji w pudełku mają się znaleźć:
- Dragon Age: Origins;
- Dragon Age: Origins – Awakening;
- The Stone Prisoner;
- Warden's Keep;
- Return to Ostagar;
- Feastday Combo Pack;
- The Darkspawn Chronicles;
- Leliana's Song;
- The Golems of Amgarrak;
- Witch Hunt.
Do premiery tego zestawu ma dojść 12 października. Jego cena, o ile dać wiarę informacjom sklepu GameStop, została oszacowana na poziomie 60 dolarów. Jeżeli te informacje staną się faktem, to taki zakup może się okazać opłacalny dla osób nie posiadających z jakiegoś powodu swojego egzemplarza.