Uzupełnię, żeby rozwiać wątpliwości. Deus Ex zalicza się do gatunku FPS/cRPG, a skrót FPS oznacza oczywiście First Person Shooter. Nie ma więc żadnego błędu w nazywaniu takiej gry shooterem, nawet gdyby można było w niej nie oddać żadnego strzału.
Deus Ex 3 od wnętrza - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Użytkownik Strażnik dnia sobota, 12 czerwca 2010, 18:17 napisał
Na jakich danych się opierasz w tym stwierdzeniu? Bo ja czytałem, że średnia wieku graczy to 25-40 lat. No chyba, że jesteś zdania, że faceci na zawsze są dziećmi, a to mężczyźni dominują w populacji graczy
Ale dzieciaków jest coraz więcej pośród graczy.
Zresztą nie zmienia to faktu, że na świecie jest pełno idiotów, którzy patrzą JEDYNIE na grafikę. Osobiście znam jednego takiego kretyna ;P
A Deus Ex mimo wszystko jest po trosze shooterem, jakby nie patrzeć. Jednak z ciekawymi elementami RPG i świetną fabułą.
I co do grafiki jeszcze... Moim zdaniem ludzie od Half-Life są świetni. Seria Half-Life na swoje czasy miała bardzo dobrą grafikę, jednocześnie miała małe wymagania. A więc da się mieć wszystko. Zresztą... Gra może mieć super-wyrąbisto-wypaśną grafikę 4D (przecież to nawet lepiej, nie?), zle żeby to to miało ręce i nogi, ciekawą fabułę i żeby rozgrywka nie znudziła się po 2 godzinach gry.
Cytat
Poza tym graczami są głównie dzieciaki, które widząc nieco słabszą grafikę mówią, że gra jest beznadziejna, mimo, że w nią nie zagrali.
Na jakich danych się opierasz w tym stwierdzeniu? Bo ja czytałem, że średnia wieku graczy to 25-40 lat. No chyba, że jesteś zdania, że faceci na zawsze są dziećmi, a to mężczyźni dominują w populacji graczy
Cytat
To jest shooter,
O Deus Ex tylko czytałem albo widziałem w akcji i na tej podstawie stwierdziłem, że w tym jest więcej RPG niż w Mass Effect 2.
Do rzeczy:
Cytat
Dla mnie to dążenie do super grafiki mija się z celem, bo często zamierzenie to jest zbyt dominujące i kładzie się cieniem na reszcie produktu. Zawiesić oko warto, bo prezentuje się ładnie, zwłaszcza pierwsze dwa, ale prawdę mówiąc - ciut brzydsze byłby już nie do przyjęcia?
No sęk w tym, że już raczej nie, nie obecnie. Bo po coś sobie jednak człowiek sprawia mocny komputer albo konsolę i kupuje gry w sklepie - chociażby po to, żeby móc się cieszyć świetną grafiką. Jestem ogromnym fanem dobrych historii i fabuły, ale jeśli jest ona ubrana w kiepską grafikę/słowa, to zawsze pozostanie niesmak albo wręcz odrzuci i obrzydzi ją kompletnie (np. Alpha Protocol).
W jedynkę grałem, była świetna. Przeszedłem ją kilka razy na kilka różnych sposobów (rozwalić wszystko co się rusza, nie zabijać tylko ogłuszyć wszystkich itp.) Gra była świetna.
Co do DE2. Nie grałem, ale słyszałem, że strasznie beznadziejny. Kiedyś będę musiał sam sprawdzić...
Niestety Cou... W dzisiejszych czasach społeczeństwo coraz bardiej głupieje i wymaga ładnych obrazków. I najlepiej jak się śmiesznie rusza, jasno świeci i było kolorowe. Tak jak z dziećmi, trzeba przyciągnąć w najbardziej durny sposób uwagę konsumenta.
Chociażby w konkursach talentu... Nie wybierają tego co świetnie śpiewa. Wybierają tego, kto się najlepiej prezentuje.
Poza tym graczami są głównie dzieciaki, które widząc nieco słabszą grafikę mówią, że gra jest beznadziejna, mimo, że w nią nie zagrali.
Tak czy inaczej, DE3 mi nie pójdzie. Mam tylko nadzieję, że rozgrywka będzie chociaż tak dobra jak w jedynce ("Chociaż" bo teoretycznie powinna być dużo lepsza, dzięki dużo lepszej technologii i możliwościom programistów).
Co do DE2. Nie grałem, ale słyszałem, że strasznie beznadziejny. Kiedyś będę musiał sam sprawdzić...
Użytkownik Courun Yauntyrr dnia piątek, 11 czerwca 2010, 12:17 napisał
Dla mnie to dążenie do super grafiki mija się z celem, bo często zamierzenie to jest zbyt dominujące i kładzie się cieniem na reszcie produktu. Zawiesić oko warto, bo prezentuje się ładnie, zwłaszcza pierwsze dwa, ale prawdę mówiąc - ciut brzydsze byłby już nie do przyjęcia?
Niestety Cou... W dzisiejszych czasach społeczeństwo coraz bardiej głupieje i wymaga ładnych obrazków. I najlepiej jak się śmiesznie rusza, jasno świeci i było kolorowe. Tak jak z dziećmi, trzeba przyciągnąć w najbardziej durny sposób uwagę konsumenta.
Chociażby w konkursach talentu... Nie wybierają tego co świetnie śpiewa. Wybierają tego, kto się najlepiej prezentuje.
Poza tym graczami są głównie dzieciaki, które widząc nieco słabszą grafikę mówią, że gra jest beznadziejna, mimo, że w nią nie zagrali.
Tak czy inaczej, DE3 mi nie pójdzie. Mam tylko nadzieję, że rozgrywka będzie chociaż tak dobra jak w jedynce ("Chociaż" bo teoretycznie powinna być dużo lepsza, dzięki dużo lepszej technologii i możliwościom programistów).
Może się nie znam na tej serii, ale DE jest zaliczany do hybrydowych shooterów.
@Lionel Fajny mi "shooter", w którym można nikogo nie zabić przez całą grę jak się nie ma ochoty.
Jak nie znasz serii to się nie wypowiadaj proszę.
Jak nie znasz serii to się nie wypowiadaj proszę.
To jest shooter, więc grafika musi przeważać nad fabułą, a poza tym w dzisiejszych czasach ważny jest wygląd, nawet wśród gier.
Zależy też, co u ciebie znaczy ciut. A tak w ogóle z mojego doświadczenia wiem, że zrzuty ekranowe nie zawsze odzwierciedlają stan graficzny gry (przynajmniej na moim sprzęcie).
Zależy też, co u ciebie znaczy ciut. A tak w ogóle z mojego doświadczenia wiem, że zrzuty ekranowe nie zawsze odzwierciedlają stan graficzny gry (przynajmniej na moim sprzęcie).
Dla mnie to dążenie do super grafiki mija się z celem, bo często zamierzenie to jest zbyt dominujące i kładzie się cieniem na reszcie produktu. Zawiesić oko warto, bo prezentuje się ładnie, zwłaszcza pierwsze dwa, ale prawdę mówiąc - ciut brzydsze byłby już nie do przyjęcia?
Ostatnimi czasy Eidos Montreal, wraz z Square Enix, zakasali rękawy i zaczęli promować z większą pompą swoją kolejną produkcję – Deus Ex: Human Revolution. Niedawno ujawniono video, o którym informowaliśmy, a dziś mamy okazję zaprezentować wam plik zrzutów ekranowych w wysokiej rozdzielczości prosto z gry. Jest więc na czym zawiesić oko.