Ulubiony towarzysz - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Iluandar,
To bardzo ciężkie znaleźć swojego ulubieńca w tej drużynie. Oczywiście Tali i Garrus, jako, że są od początku. Zawsze ich wybierałem do drużyny w ME 2 i 3. Dodam, że nienawidziłem Garrusa z ME1. W 2 części przeszedł moim zdaniem pozytywną przemianę. Jeśli chodzi o resztę drużyny... wybrałbym chyba Mordina i Legiona za całkowitą inność.
Dalejdoichgardelwyrzanacic,
Mordin Solus zajebioza źiomuś tak gada i gada, niby profesorek, a potem tekst ,,I co nie jestem taki bezbronny!" jak rozniszcza Zbieraczowi łeb.

Grunt, bo Grunt to dobry ,,tank"!

[Dodano po 7 dniach]

I Legion, zapomniałem o nim wcześniej, niszczył wszystkich i był anty-mechowy (Mordi Solus i Legion-anty organiczni i mechaniczni).
Tak w ogóle do prawie wszystkich misji brałem kogoś z nich.
DarthEagIe,
Niedługo premiera Mass Effect 3. Z tego też powodu pyknąłem sobie ME1 i ME2 stworzonymi przez siebie postaciami. Właśnie przeszedłem sobie ME1 1 i 2. Kobietą jak i mężczyzną(kurde jak dobrze mieć trochę wolnego czasu). Obie na poziomie 60 z premiami i DLC(grrr ile mnie to kosztowało). Żołnież, adept. Nawet zdarzyło mi się strażnikiem:P. Oczywiście mam za sobą demo ME3. I teraz po wielu miesiącach mogę stwierdzić, że od chwili kiedy byli dostępni, najlepszymi partnerami są Tali/lub Samara, i Legion. Rozwalało mnie, kiedy Legion raportuje- "organic target eliminated", "SI eliminated itp, itd. Zanim do mojrgo zespołu dołączyła Tali to Samara jest git. Z tymi innymi i tak nie grałem nic ponad to co musiałem zagrać. Nie ma to jak strzał z Wdowy z poza twojego lewego lub prawego ramienia. A konwrsacja Legiona z Qarianami w środku ich własnej flotylli- niezapomniane. Spróbujcie kiedyś zwerbować Legiona przed misją lojalnościową Tali. I idźdcie z Nim tam. Wypas. Tak, że na mój własny osąd- Tali i Legion. Nie ma znaczenia czy byłem biotykiem, żołnierzem czy też innym gościem. Takie jest moje zdanie na dzień dzisiejszy. To jest na 02.03.2012.
ps: ponad 2 miesiące temu skończyłem 39 lat. Mój syn właśnie skończył 12 lat. I dalej rajcuje mnie jak to się skończy( Mass Effect). Dla takich chwil warto żyć. Mimo, że pewnie BioWare i EA rozmienią to na drobne. Pewnie dadzą kiedyś MMO, i w cholerę DLC-ów. Ale czekam na zkończenie tej historii. Może trochę naiwnej, trochę głupiej. Ale tak nas wszystkich zajmującej. My ludzie, patrzymay daleko w przyszłość. Patrzymy tam, gdzie nikt nie był, ponieważ nasze życie jest krótkie. Osiągnijmy niemożliwe. Sięgnijmy gwiazd. Ponieważ tylko dzięki marzeniom jesteśmy ludźmi.
PITERUS,
Garrus Grunt Thane
Dlaczego?

Bo są najlepsi
Dieter Bohlen,
Najlepszy tekst Wrexa jest po pokonaniu Miażdypaszczy "Jeszczse powiedz mi że ma z pięć jaj,i sra antymaterią" xD
krzyslewy,
Tali - lubiłem jej nieśmiałość, słodkość, ale nie zabierałem jej na misje.
Thane - zabójca z sumieniem, za jego oryginalność
Legion - geth przyjaciel, niezły pomysł
Garrus - mimo, że nie było zbyt dużo rozmów z nim to i tak go lubiłem (w ME1 też), w ME1 miał fajne teksty z Wrexem, na dodatek jest najlepszym przyjacielem Sheparda, bo nas nie zostawił (Tali jest nie tylko przyjacielem)
Mordin - Salarianin, jedyny profesor, bardzo dobry dubbing polski, dobre teksty, jego umiejętności są bardzo przydatne
Grunt - zastąpił mi Wrexa, choć nie miał tak dobrych tekstów jak on to jego zapał do walki był tak samo niezdrowy
Jacob - bardzo fajne zadanie lojalnościowe z wyborem moralnym, był najlepszym kumplem mojego Sheparda
Dieter Bohlen,
Moim zdaniem, to najlepsi są:
Tali Zorah Vas'Normandia -Waleczna, Wytrzymała
Garrus Vakarian- Waleczny,Wytrzymały, Jego Strzał Obalający, jest bardzo dobry
Miranda Lawson- Silna, Wytrzymała, oraz jej moce biotyką imponują na polu bitwy.
Mordin Solus- Mało ma życia, ale Krwiowybuch oraz Silne Spalenie są dobre na każdego przeciwnika.

Reszta jest kiepska moim zdaniem, jeszcze jest Legion, ale On nadaje się tylko do Walki z Gethami, gdy ma Hakowanie SI
Eirin,
Podoba mi się to, ze Jacob nie dostal w ogole glosow. xD

Wg. mnie? Tali i Garrus strasznie mi sie razem podobaja, jak ze mna laza. Garrus i Grunt tez sa calkiem niezli razem (polecam obejrzenie ich dialogow ze soba, zwlaszcza w klinice podczas pojscia po Mordina).

Mordin oferuje calkiem smieszne komentarze (np. na Tuchance podczas rekrutacji Grunta).

Samare i Jack rzadko ze soba bralam, bo jakos nie zalezalo mi na trzymaniu ze soba biotyka zwlaszcza, ze gralam Vanguardem, wiec akuratnie nie wiem. Na temat Jacoba i Mirandy sie po prostu nie wypowiem, bo tak szybko jak moglam sie ich pozbyc tak szybko to tez i zrobilam.

Thanea i Garrusa czesto ze soba bralam, bo podoba mi sie opcja posiadania dwoch snajperow ze soba, kiedy nieudanie staram sie wykorzystac swoje moce biotyczne w walce, ale nie przypominam sobie, zeby mieli jakies super dialogi pomiedzy soba.

Legiona bardzo lubie jako postac, ale nie zalezalo mi wielce na braniu go ze soba jakos...

Tak wiec top 3: Garrus, Tali i Grunt.
ptaq,
Oczywiscie Tylko Tali (lubie ja od jedynki i fajnie ze w ME2 mozna bylo z nia poromansowac)
Drogie miejscie niepodzielnie Kasumi mimo ze tajemnicza to jakas taka pozytywna

W ankiecie jest matka a brak corki gdziescie podziali Morinth
Lily,
Garrus to mój ulubiony towarzysz. Po prostu równy gość, świetnie walczący, taki prawdziwy kumpel. Żałowałam, że nie ma z nim opcji romansu w "jedynce"...

Poza tym, to polubiłam Tali oraz Thane'a.
Obserwator,
Moimi zdecydowanie ulubionymi towarzyszami są Tali'Zorah Nar Rayya ,Samara oraz Mordin Solus.Dlaczego? Już wyjaśniam:

1)Tali-bardzo fajna postać w grze.Zdecydowanie nie da się jej nie lubić.Gdy grałem męską postacią miałem z nią romans.Poza tym jest prawdziwą przyjaciółką Sheparda na dobre i złe.

2)Samara-szybko ją polubiłem.Ma fajne wdzianko lojalnościowe i nawet stanowi silne wsparcie,bo jej rzut szybko poradził sobie z grupą zombich na tym martwym Żniwiarzu i statku Zbieraczy a jej spustoszenie rozwalało Zwiastuna."Przygotuj się na spotkanie z wiecznością"(czy coś w tym stylu)

3)Mordin Solus-od czasu ME1 zawsze chciałem mieć za towarzysza salarianina.Prawda to,że mówi szybko i pojedyńczymi zdaniami ale mi to nie przeszkadzało.Jak to powiedziała nasza Kelly Chambers "Przypomina mi trochę chomika,ale będzie bardzo produktywnym członkiem załogi.

Cytat

Patrząc ze strony fabularnej to uważam że wszystkie postacie mają ciekawą historię. Każdy z nich pochodzi z różnych środowisk, planet, każdego życie ukształtowało inaczej. Na normandii można się spotkać z przyjaźnią jak i wrogością. Wrogością na tle rasowym oraz poglądowym a nawet między organizacjami. Na statku panuje dobry klimat i szybko się w niego wczułem.


Z tą opinią się zgadzam i moja jest taka sama co do reszty towarzyszy i fabuły gry.

Pozdrawiam
kamil12239,
Na większość misji zabrałem Mordina ponieważ nie raz ratował mi życie swoim kriowybuchem zamrażając kilka wrogów na raz a przy tym szybko rozbijając ich za pomocą pistoletu automatycznego. No i podoba mi się jego charakter to w jaki sposób się wypowiada. Szybkimi pojedynczymi zdaniami. Zawsze ma coś ciekawego do powiedzenia, no w końcu naukowiec.

Następnymi postaciami są Garrus i Grunt. Dlaczego? Z tego względu że oboje mają strzał wstrząsowy (czyli razem trzy strzały wstrząsowe jeżeli grasz żołnierzem). 3x strzał wstrząsowy powala duże grupy wrogów a leżący przeciwnicy to łatwy cel.

Krios również całkiem nieźle się prezentuje jako snajper.

Patrząc ze strony fabularnej to uważam że wszystkie postacie mają ciekawą historię. Każdy z nich pochodzi z różnych środowisk, planet, każdego życie ukształtowało inaczej. Na normandii można się spotkać z przyjaźnią jak i wrogością. Wrogością na tle rasowym oraz poglądowym a nawet między organizacjami. Na statku panuje dobry klimat i szybko się w niego wczułem.
Ichizo,
ja biorę Kasumi (której nie ma w ankiecie) i Tali ( później Legiona )
Fodro,
Ja zawsze biorę Grunta i Tali. Dobry duecik. Silne ramię Grunta zawsze pomoże a jak się wkurzy to jego szarża załatwia sprawę. A tali może odwrócić ostrzał super kuleczką i wtedy jest czas na wykończenie przeciwnika. Jak dla mnie dobry team.
Vakarian___,
Stwórz najlepiej własną wersję ME3,już ci mówię,że bym ją kupił-gethy kupione na allegro,pomysł genialny A Quarianie to ciekawa rasa. Tali bodajże w ME2 chyba ma ok. 24 lat więc aż taką małolatą nie jest chociaż można ją tak postrzegać patrząc na innych członków drużyny. A Joker...no cóż bronić jakos bronił na końcu drużynę przed Zbieraczami,ale jakoś te pociski tak na prawo leciały...zabił może z kilku prócz tego jednego pokazanego,ale jakąś specjalną sympatią do niego nie pałam. A jeśli chodzi o Morinth to olać ją ,Samara ciekawsza

[Dodano po 9 minutach]

Za to przydałoby się umieścić Kasumi.Postać silna,zachowująca się trochę nieodpowiednio w niektórych miejscach i ogólnie zaskakujaca tekstami,wzbudzającymi śmiech itp. Co prawda nie jest może specjalnie żywotna bo przy wystawieniu na ostrzał szybko pada ale i tak się przydaje
Rax0r,
1.Tali'Zorah nie wiem po prostu uwielbiam to postać od poznania i uratowania w Cytadeli .Romans Sheparda z nią też przyjemny .I dobrze że nie pokazali twarzy , będzie zachęta do 3 (nawet jak nie pokażą).
2. Legion ,ten to wymiata szczególnie jego "Błąd"(tak fajnie to wymawia ) , już w pierwszej części latałem i szukałem Getha do drużyny. W 3 części pewnie będzie można prowadzić romans z Legionem , już to widzę.I jeszcze Shepard kupi armie Gethów na allegro i w 3 części pośle ich na żniwiarzy ;D.
3.Garrus bardzo fajna postać ,ale najlepsze komentarze Jokera na temat Garrusa : "Ciesze się że Garrus jest z nami.Jego lubiłem ze wszystkich najbardziej , zawsze drętwy jak słup".

P.S.
Brakuje MORINTH(dobrze?) , ona też może zostać towarzyszem.
Tak w ogóle to powinni być wszyscy towarzysze np. Joker(tak , tak połamaniec nasz) , to też nasz towarzysz który kieruję statkiem , a kto nas bronił ogniem zaporowym przed ZBIERACZAMi no kto .
Szakal,
Moimi ulubionymi towarzyszami są:
- Tali; ponieważ to bardzo fajna postać, i można z nią przeżyć fajny romans, szkoda tylko, że jej przydatność w walce spadła względem jedynki, ale i tak mam do niej duży sentyment bo przeszedłem z nią całą jedynkę.
- Mordin; ma fajne teksty i jest bardzo humorystyczną postacią, oprócz tego bardzo przydatny w walce

Ps. Nie rozumiem czemu tyle osób oddało głos na Kriosa, mnie ta postać odrzuciła od siebie już na początku przez tą jego ckliwą historię i skrzekliwy głos, a jeśli chodzi o walkę to zawsze był ktoś kogo bardziej przydało się zabrać.
Frey,
Widzę, że mało osób poparło mój wybór, gdyż ja zagłosowałem na Samarę. Najbardziej spodobała mi się jako postać, generalnie do walki brałem ją rzadko (zwłaszcza, że sam byłem pół biotykiem), raczej przez sentyment, ale jako postać była super. Thane był fajnym kompanem, zwłaszcza, że był snajperem, lubiłem z nim gadać, choć jego zadanie na lojalność było nudne. Widzę, że dużo osób wybrało Tali, hmm dla mnie była to taka "małolata" , po za tym nie trawię rasy quarian. Dziwi mnie, że nikt nie wybrał Mirandy, moim zdaniem również fajna postać - dodatkowo miała najlepsze zadanie na lojalność, po tym zadaniu ją polubiłem.
Widzę, że nikt nie wybrał Jacoba, no nie dziwię się postać najbardziej drętwa ze wszystkich, bez własnego zdania, poglądów i żadnego ducha.
Sosna,
Postawiłem na Grunta. W walce jest niezastąpiony (duża wytrzymałość i siła ataku), polubiłem go. Co do innych: 2 miejsce dla Garrusa, porządny towarzysz, czuję do niego sympatię, podobnie jak Thane, któremu daję 3 miejsce, z tym że Thane do żywotnych nie należy i często pada już na samym początku walki, gdy natrafi się na zbyt silny ostrzał. Ci trzej panowie to moja żelazna ekipa, z której korzystam w akcjach.
Luk' vas Poland,
Moi ulubieni towarzysze to Tali'Zora i Garuss(jak za dawnych czasów), ale najbardziej to Tali
Wczytywanie...