Gra generalnie nie jest zła, ale miałabym jednak do niej kilka zastrzeżeń:
- Dragon Age jest zbyt przegadane - ja rozumiem, że fajne rozmowy podnoszą miodność rozgrywki, ale ja nie czuje kompletnie dynamiki, bo zaraz spotykam kolejną postać, która ma naprawdę sporo do powiedzenia. Oczywiście dialogi są całkiem fajne, ale ja chce ciąć i siekać, podnosić level postaci, a nie tylko gadać;
- grafika - dla mnie jest strasznie toporna. Coś na poziomie Neverwinter Nights 2. Może jakbym umiała się przerzucić na granie z widoku bardzo bliskich pleców bohatera to nie raziło by mnie to tak strasznie, ale to co widzę no jest dość smętne, troszkę pozbawione życie. Lokacje są dość puste (choć jestem dość mocno na początku rozgrywki więc zobaczymy jak sytuacja się zmieni). Chyba za bardzo rozpieścił mnie Wiedźmin 2, no ale przeboleję słabą grafikę, jak reszta elementów mnie zachwyci;
- umiejętności - szczerze rzucanie poszczególnych uderzeń, walnięć tarczą czy bronią dwuręczną wygląda kompletnie nijako. W trakcie potyczki nie mam zbyt dużo czasu przyjrzeć się poszczególnym atakom, ale i tak, wyglądają one dość mało efektywnie. I notorycznie mylę się, czy dany kombos uruchamiam kliknięciem lewym czy prawym, a może to wchodzi raz jednym, a następnym razem drugim przyciskiem? Dla mnie to strasznie chaotyczny element rozgrywki i w dość dużym stopni psuje mi przyjemność z grania.
W Dragon Age podoba mi się sam scenariusz, muzyka, opcje romansowania, towarzysze (zwłaszcza mój piesiu Ogarek) i chyba niestety tyle. Za dużo w tym wszystkim jest gadania, walka jest dla mnie chaotyczna, fabuła z pomiotami jest troszkę mało odkrywcza, klas i ras jest dość mało. Spodziewałam się zdecydowanie czegoś lepszego..
5/10
Po prawie miesiącu grania muszę jednak sprostować własne zdanie.. Nadal oczywiście uważam, że grafika w DA bywa toporna, a główna fabuła mało odkrywcza, ale.. W którymś momencie po prostu wciąga

Nie wiem jak to się stało, pozwiedzałam las elfów i udałam się do królestwa krasnoludów i wpadłam jak śliwka w kompot. I jeszcze ubzdurało mi się wyswatanie mojego bohatera z Alisterem, a że grałam dalijskim elfem, to podjęłam rozgrywkę raz jeszcze i teraz gram ludzką kobietą szlachcianką. Fajne są te questy, dialogi towarzyszy również, rozmowy z innymi także (oczywiście jeśli nie są nazbyt długie), widok miast, sam klimat, muzyczka. Żegnaj wolny czasie..
8,5/10
Dobra, za świetne romanse znowu muszę sprostować ocenę ogólną..
9,5/10