Miło mi poinformować, że na łamach GameExe pojawiła się kolejna recenzja książki. Tym razem jeden z naszych redaktorów, Courun Yauntyrr, dzięki uprzejmości Wydawnictwa Rebis zajął się książką pt. "Godzina czarownic", autorstwa kultowej już pisarki Anne Rice. Warto zaznaczyć, że jest to pierwszy tom, zatem pozostaje nam czekać na recenzję drugiej części książki.
Z początku wydaje się, iż główną bohaterką jest Deirdre Mayfair – niegdyś piękna, a obecnie schorowana i uwięziona we własnym domu kobieta. Jej historię poznajemy z relacji innych osób, gdyż Anne Rice lubi odkrywać przed czytelnikiem fabułę ukazując ją z różnej perspektywy. Później na scenę wkracza Michael Curry – mężczyzna, który dotykając ludzi i przedmiotów potrafi opowiedzieć ich historię. Ten dojrzały, prowadzący niegdyś firmę budowlaną człowiek ulega wypadkowi, w wyniku którego odkrywa w sobie tę niezwykłą moc. Przed śmiercią ratuje go tajemnicza kobieta, której imię przez jakiś czas pozostaje tajemnicą. Jakby tajemnic było mało, pojawia się kolejny mężczyzna. Widywany dość rzadko i przez nielicznych, potrafi znikać w mgnieniu oka. Na dodatek coś go łączy z rodem Mayfair. A skoro o tej rodzinie mowa – jej historia sięga bardzo odległych czasów i najeżona jest tajemniczymi opowieściami o korzystaniu z mistycznych mocy. Co ciekawe, umiejętności te przypisuje się jedynie kobietom i dba o to, by każda z nich nosiła nazwisko rodowe bez względu na wszystko.