Można, na przykład, na czas walki zmniejszyć poziom trudności.
Jeśli jednak szukać innego sposobu, to cóż... próbować dalej. Niewiele więcej można stwierdzić. Ten pierwszy Ogr nie ma jakiejś zabójczej odporności na magię, więc polecam, zamiast pruć w niego zaklęciami które zadają obrażenia, używać debuffów. Dobrze działa osłabienie, zmniejszające wartość zadawanych przez wspomnianego już przeciwnika obrażeń. No i dużo mikstur many w pogotowiu
Kiedy Ogr "przerzuci" się na maga, najlepiej jest tymże magiem biegać w kółko, unikając jego ciosów, a pozostałą częścią drużyny bić dziada za pomocą ataków dystansowych. W przypadku magów będą to chociażby kostury, w przypadku wojowników/łotrzyków warto zaopatrzyć się w łuki bądź kusze.
Edit: to samo w przypadku, gdy przerzuci się na kogokolwiek innego. Tym jednym uciekać, resztą strzelać.
Jeśli jednak szukać innego sposobu, to cóż... próbować dalej. Niewiele więcej można stwierdzić. Ten pierwszy Ogr nie ma jakiejś zabójczej odporności na magię, więc polecam, zamiast pruć w niego zaklęciami które zadają obrażenia, używać debuffów. Dobrze działa osłabienie, zmniejszające wartość zadawanych przez wspomnianego już przeciwnika obrażeń. No i dużo mikstur many w pogotowiu
Kiedy Ogr "przerzuci" się na maga, najlepiej jest tymże magiem biegać w kółko, unikając jego ciosów, a pozostałą częścią drużyny bić dziada za pomocą ataków dystansowych. W przypadku magów będą to chociażby kostury, w przypadku wojowników/łotrzyków warto zaopatrzyć się w łuki bądź kusze.
Edit: to samo w przypadku, gdy przerzuci się na kogokolwiek innego. Tym jednym uciekać, resztą strzelać.