I tak wątpie abyśmy dożyli czasów kiedy coś zmieniłoby sie naprawde na lepsze.
XXIIw. wg BioWare - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Na 90% możesz tym jeździć na B.
Tak jakby ktokolwiek się przejmował prawem jazdy...
No raczej trzeba wydzielić, a ciekawe gdzie mam niby kupić, w Polsce raczej nie ma dealera takich pojazdów i raczej w Polsce nie ma kategorii prawa jazdy na taki pojazd.
Więc czemu sobie tego jeszcze nie kupiłeś? Szwedzi po miastach jeżdżą na prąd w jednej miejscowości.
Ten topic trzeba wydzielić...
Ten topic trzeba wydzielić...
Jednak na większą skale, były by to duże oszczędności i jednak spora ekologia, ja bym dużo zaoszczędził, ponieważ często jeżdżę, na nieduże odległości, a wielkiego ładunku ze sobą nie woże, prędkość też zabójcza nie musi być, uważam że ludzie z miasta jak i z okolic raczej by na tym zyskali.
Jest olej, ale zwykły silnikowy nie da rady - będzie za gęsty. Trzebaby mieć specjalny olej niskotemperaturowy. Takie tankowanie jak mówisz kosztowałoby nie mniej niż 5zł za te 200-300 km. Jak widać, nie jest to jakiś interes, gdzie oszczędzasz 90% pieniędzy.
A ile może cie kosztować napełnienie zbiornika powiedzmy o pojemności 100 l, chociażby porządną sprężarką na prąd trójfazowy, utrzymanie takiego pojazdu tez raczej by nie było ze względu na brak rozbudowanego układu wydechowego, żywotność też powinna być większa ze względu na prace silnika w o wiele niższych temperaturach niż silnik spalinowy. Taki pojazd raczej nie spala oleju co powoduje żadszą także jego zmiane, bo raczej jakiś olej tam musi być żeby szczelnośc miedzy pierścieniami i żeby zmniejszyć tarcie tłoka i prace skrzyni biegów, to raczej nie jest też silnik wysoko oborotowy więc raczej nie wymaga specjalnych olejów.
Zanieczyszczają i hałasują. Hałasują też wszystkie silniki, w tym powietrzne. Czy to jest tanie? Nie widziałem cennika...
Ale jak na tak tanią alternatywe dla silników spalinowych, jak dla mnie są to dobre osiągi, chociarz korzystanie w miastach z takich silników przyczyniło by sie do zmiejszenia zanieczyszczeń w terenach miejskich, tylko nie myśl że jestem z jakiegoś greenpeace, ale silniki spalinowe jednak zanieczyszczają środkowisko, powodują także dużo hałasu. Kurde, ale spam ledwo sie zarejestrowałem na forum a juz gadam nie na temat.
Nie studiuję fizyki, ale blisko. Studia techniczne, jedna z najbardziej nowoczesnych dziedzin.
Zasięg - 200-300 km, ładowność 500kg. I wszystko w temacie, niestety.
Zasięg - 200-300 km, ładowność 500kg. I wszystko w temacie, niestety.
A ja wierze. A co do samochodu to nie powiedziałem że samochód który ma niewiadomo jak wielki zbiornik i niewiadomo jakie ciśnienie, http://darmowa-energi...o/spr_pow.html .
PS
Czyżbyś studiował fizyke?
PS
Czyżbyś studiował fizyke?
Ja po prostu nie wierzę w teorie spiskowe. Może z wyjątkiem spiskowej teorii ekologicznej. Silnik na sprężone powietrze? *wyobraża sobie cysternę, która ma w sobie tysiąc pięćset sto dziewięćset barów*
[Dodano po 41 sekundach]
Pomijając wszystko, trudno mi sobie wyobrazić koszt infrastruktury wodorowej. To są inwestycje, na które nie stać byłoby chyba nawet najbogatszych koncernów.
[Dodano po 41 sekundach]
Pomijając wszystko, trudno mi sobie wyobrazić koszt infrastruktury wodorowej. To są inwestycje, na które nie stać byłoby chyba nawet najbogatszych koncernów.
A jeśli ktoś każe takim naukowcom siedzieć cicho dając im dużo kasy, z powodu ich własnych, portfeli, np. przecież już dawno można by było jeździć silnikami na wodór, co jest nie tylko ekologiczne, ale i tanie, wodór nie jest trudno otrzymać, także opracowano silnik na powietrze, który jeździ na napełnionym zbiorniku sprężonym powietrzem, a tak przysł naftowy zarabia miliardy. Nie patrzyłes nigdy od tej strony?
Żeby uzyskać energię potrzebną do jazdy samochodem musiałby chyba rozmagnesować całą dzielnicę. Aktualnie obowiązujące prawa fizyki mówią, że aby powstał porządek potrzebna jest energia. Więc, jeśli Tesla chciał przesyłać energię w uporządkowany sposób, to... sam widzisz. Nie twierdzę, że te prawa muszą być niezłomne, ale jednak nie ma co dywagować, "co by było gdyby". To nie jest zła wola naukowców, że nie chcą nam dać darmowej energii. Akurat ze wszystkich ludzi naukowcy chętnie by coś takiego opracowali.
Jedna teoria jest że Tesla wykorzystał pole magnetyczne Ziemi żeby jeździć samochodem bez akumulatora, niestety ludzie jak to ludzie uznali że to jakaś magia czy spiknął sie z szatanem i zabrał swój wynalazek ze sobą do grobu, a także chodziło przesył energii bez stratnie bez żadnych kabli i w każdym miejscu na ziemi możnabyło ją odbierać za darmo.
To skąd jest, skoro jest darmowa? Z tych cytatów przebija raczej filozofia epoki, a nie konkretny wynalazek. Brzmi mi teorią spiskową.
Prawa fizyki. Nie ma darmowej energii. Ona się musi skądś brać, a to, że nie wiemy skąd, to już inna sprawa.
Tak troche z innej bajki, jak by ludzie przestali myśleć tylko o sobie i o pięniądzach, to spokojnie moglibyśmy przeskoczyć to co jest w mass effect, poczytajcie sobie chociarzby o Nicoli Tesli, gdyby ktoś sie zainteresował bardziej jego wynalazkiem darmowej energii to może dzisiaj by tak było, ale lepiej było sobie napełniać kieszenie kasą.