Nagłe natchnienie - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Buka,
O łał! Te ostatnie pomysły na psucie wzroku całej ludzkości mnie rozwaliły xD.
Jarzeniówki podobno psują wzrok, do tego uszkodzone, takie zmienne migające światło przez cały czas.
To był by długi film .
Rangramil,
Proponuję podkręcić fabryczną moc monitorów LCD, czytać książki przy latarce i manipulować genomem. Albo biegać ze skalpelem i korygować brak wady chirurgicznie.
Eternith,
Robią takie? xD
Lavo,
Może... eee... będą wkręcać wszędzie żarówki psujące wzrok? xD
Eternith,
Słońce było wymyślone na poczekaniu. xD Jeden z moich najgłupszych pomysłów. Myślą przewodnią były potwory widziane tylko przez okulary, reszta sama przyszła, choć wcale niekoniecznie chciałem.
A ja noszę okulary tylko okazyjnie, wada nie jest poważna. Choć za jakiś czas... Kto wie?
Jakieś propozycje zastąpienia Słońca? (Chyba zaczynam brać to wszystko na serio xD)
Favar,
Jedna z najgłupszych rzeczy jakie w życiu czytałem XD Pozytywne.
Lavo,
Eee... Nagrane słońce nie oślepiałoby wcale. Po prostu miałbyś jakiśtam biały ekran w telewizorze i tyle xP

A poza tym brzmi jak tani horror sprzed 20 lat xD
kami,
Kyu: wydziubią oczy

A Hollywood tego nie łyknie, bo amerykanie nie ratują świata. No szkoda... Ale może by tak puszki i butelki, studenci, sprzedać - tak *pstryka palcami* się kasa znajdzie na GEsuperprodukcję, i może jeszcze na bro starczy

Majaczę. Dobranoc GE
Kiyuku,
Hmm... między wierszami wyczytałem, że jesteś okularnikiem

Nie no, Fabuła całkiem całkiem. Zastanawia mnie tylko jedno - co z soczewkami
Rangramil,
Hmm, na oczka zepsute nadmiarem słoneczka, okularki nie pomogą. Poza tym, z jak bliska chciałbyś to słoneczko nagrać? Pamiętaj, jaka odległość nas od niego dzieli...

Ale pomysł potworów widzianych tylko przez okularników jest ciekawy.

Ale i tak nie wróżę sukcesu. Tak trzymać.
Sosna,
Początek był w miarę sensowny, ale ten pomysł z nagrywaniem słońca i puszczaniem w telewizji to jeden z największych kiczów o jakich słyszałem. Ale nie martw się na świecie są ludzie z o wiele bardziej chorą wyobraźnią.
Ale masz wrodzony zmysł hollywoodzkiego reżysera, tak trzymaj
Courun Yauntyrr,
Pomysł jak pomysł - jak podejmiesz się realizacji to z chęcią popatrzę
MiridiusHazentoff,
Sądze że jestem dostatecznie posrany XD
Eternith,
Leżąc na materacu i udając, że ktoś wywiercił mi dziurę w brzuchu wymyśliłem sobie ciekawą historię...

Otóż:

Pojawiłyby się nowe stworzenia. Takie bawiące się śmiercią potwory. Widzieliby je tylko ludzie w okularach. Reszta nie wiedziałaby, co powoduje wszystkie morderstwa i nie dowierzałaby tym drugim. Politycy w okularach zostaliby zwolnieni. W końcu, po jakiejś 1/3 filmu (pasuje na film), jakaś grupa okularników dociera przed oblicze prezydenta (nie wiem, jakiego kraju. Prawdopodobnie USA). Zakładają mu okulary, ale ten dalej nic nie widzi. Postanawiają zepsuć wzrok całemu światu, żeby założyli okulary i widzieli potwory. Pod koniec filmu wylatują w kosmos (pomysł do dopracowania) i nagrywają z bliska Słońce. Potem puszczają to w telewizji, Internecie itd.. Ludzie prawie ślepną. Wszyscy lecą po okulary i zauważają armię potworów. Zmobilizowanoby wojsko, ludzie zostaliby ewakuowani, ale będzie za późno. Potwory będą miały przewagę. W końcu film skończy się ostateczną klęską ludzi i sceną, w której potwór depcze okulary. Morałem i myślą przewodnią byłaby dyskryminacja ludzi w okularach i niedowierzanie mniejszościom społecznym.

Wiem, jestem chory.
Cała idea jest jeszcze do dopracowania... Właściwie to prawie nic nie ma sensu, zwłaszcza kiczowata fabuła.
A co Wy myślicie? Wiem, że taki temat nie ma prawa istnienia. xD Ale kiedy to wymyśliłem, pomyślałem, że zamieszczę to... Tu. '

(Przepraszam, jeśli obrazi to kogoś, zniszczy czyjąś reputację [np. moją], albo zostanie uznane za spam. Tłumacząc się z góry: Nie chciałem. )

P.S. - Kto chciałby zostać współautorem i potem zobaczyć swoje nazwisko na końcu filmu? Zwykle napisów nikt nie ogląda, chyba że jest jakiś ładny utwór w tle... Pomyśli się.
Wczytywanie...