Śniący - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Hesus,
Ale lipna ta walka ze śnącym spodziewalem sie czegos wicej
Wiktul,
W chwili kiedy klikasz na postument z sercem i Bezimienny wyciąga jeden z mieczy do przebicia serca, istnieje możliwość, że jeśli anulujesz akcję (lub zostanie ona zakłócona) zanim serce zostanie przebite, wówczas miecz znika z ekwipunku tak, jakbyś go użył, lecz serce nadal zostaje całe. W związku z tym nie da się ukończyć gry. Dlatego - przechodząc gothica kilkanaście razy - polecam (tak jak i w innych rpg) mieć zawsze co najmniej 3 oddzielne zapisy
Redhorn Steelaxe,
Z kulami ognia (miałem wersje z play'a) było różnie... raz były a raz nie, przechodziłem Gothica wiele razy i było to hmmm losowe, taki nie zawsze wystepujący bug. Miałem też taki moment że nowicjusze dalej się modlili jak ja mordowałem księciów Demonków. Tylko Caloma zaszlachtowałem. Inna sprawa że raz przeszedłem grę BEZ gildii. Po zostaniu cieniem nie zostawałem strażnikiem (co by było mi trudniej a i tak było za łatwo =P) i jak mnie wywalili to ani najemnicy ani magowie mnie nie chcieli.
Sosna,
Gothica 1 przeszedłem 2 razy (1 raz wersją z PLAY a drugi raz wersją z Sagi Gothica z Extra Klasyki). W obydwu wersjach nie dostrzegłem żadnych różnic, aż do walki ze Śniącym.

1. Wersja z PLAY - Śniący to tak właściwie manekin, stoi i nić nie robi, dopiero jak go zaatakujemy to nas na chwilę usypia. Po przebiciu jednego z serc pojawia się Książę Demonów. Walka banalnie prosta.

2. Saga Gothica - Śniący uderza w nas Kulami Ognia, czasem nawet schodzi z platformy, do tego, tak jak w poprzedniej wersji nasyła na nas Księcia Demonów po przebiciu jednego z serc. Walka staje się o wiele ciekawsza i trudniejsza.
Najwidoczniej autorzy dostrzegli, że poprzedni Śniący był tak naprawdę karykaturą i walka z nim była zbyt prosta

(Czy ktoś z was zauważył również te różnice ???)
Wczytywanie...