[Gothic 3: Zmierzch Bogów] Recenzja - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Ram: 3GB
Vista 32 bit service pack2
Do tego gram na laptopie
dla mnie to juz nie gothic bez PB
Co do gry, już od dawna było wiadomym, że jest to badziew. Mistrzowie z Indii się nie przyłożyli.
Moj komp :
karta graficzna Nvidia GeForce 8800 GT
Ram 2Gb
Procesor Intel® Core™2 duo E4500
aaaa jasne, zainstalowalam 1.06 i co ? teraz to zrobie bz 3 kroki i sie pokazuje guru...
moze ja komputer mam za slaby ??
Procesor ; Intel® Core(tm)2 Quad CPU Q6600 @2.40 GHz
Pamiec RAM 3 GB
masakra jakas,przycina mi sie co minute, co 5 minut zacina sie na pol minuty, zeby postac mogla "pojawic sie na nowo"
a jak gram dluzej niz 20 minut gra mi sie traci i wyskakuje moj ulubiony GURU !!!! no i pograne...
co ja mam robic?
przedmioty z misji z gothic3, ktore mamy tam zebrac, sa tutaj na stale, tyle ze nie mozemy ich podniesc- tu akurat mysle ze jest blad w grze
ehh jak uda mi sie cos jeszcze pograc to dam jeszcze znac
Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry "Gothic 3: Zmierzch Bogów"!
Zmierzch Bogów jest samodzielnym dodatkiem do Gothica III – jednej z bardziej kontrowersyjnych produkcji ostatnich lat. Jak dobrze pamiętamy, tytuł ten (wydany pod koniec 2006 roku przez JoWood Studios) został chłodno przyjęty zarówno przez media, jak i samych graczy. Wszystko z powodu licznych błędów i niedoróbek, nękających tą produkcję od dnia premiery po dzień dzisiejszy. Gra, która miała być ogromnym hitem, okazała się jednym wielkim niewypałem i gdyby nie grupa fanów, którzy postanowili usprawnić ten tytuł wydając całą gamę nieoficjalnych poprawek, to pewnie sytuacja byłaby o wiele gorsza. Gothic III był tylko namiastką poprzednich niezwykle udanych części serii, ciągle cieszących się ogromną popularnością. W trzeciej części przygód bezimiennego bohatera mieliśmy do czynienia z niezwykle płytką fabułą oraz bezsensownym trybem walki. Na domiar złego silnik gry był fatalnie zoptymalizowany, co powodowało wiele problemów technicznych. Produkcji nie pomogła nawet piękna grafika i wspaniała ścieżka dźwiękowa. Zawiedziony wydawca odebrał prawa do tytułu ludziom z Piranha Bytes (pracujących teraz nad zupełnie nowym tytułem nazwanym „Risen”) i powierzył losy dodatku w ręce mało znanego i niedoświadczonego hinduskiego studia Trine Games. Przed premierą chwalono się, że nowa odsłona serii będzie znacznie lepsza od poprzedniczki. Gra miała być lepiej zoptymalizowana i dopracowana pod każdym względem. Twórcy zapowiadali fabułę na miarę dwóch pierwszych części i całkowicie zmieniony system walki. Niestety były to tylko puste słowa.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!