Ja uwielbiam S.T.A.LK.E.R.A! Cała seria jest poprostu cudna. I moge ją zachwalać tygodniami. A Czyste Niebo to moja ulubiona część. I co, że bugi. Ta gra to cud miód i masło. FPS z elementami cRPG. Gre można polecić każdemu fanowi i FPS-ów cRPG.
S.T.A.L.K.E.R. - Czyste Niebo - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Ja póki co czekam na Call of Pripyat, ale nie ukrywam, że gra nie wzbudzi we mnie już ogromnych wrażeń. I nie chodzi mi tu tylko o powolny zanik klimatu, a ciągłe "przebudowywanie" samego Czarnobyla. "Tutaj wpakujemy nowe miasto, tam bagna i wszyscy będą zadowoleni". Pierwsza część o tyle była ciekawa, że zwiedzane przez nas lokacje były zbudowane na podstawie tych prawdziwych. Do tego dochodziły częste wypady do podziemnych laboratoriów i mamy świetną grę! Dwójeczka również była niezła, ale ciągłe strzelaniny na powierzchni w moim przekonaniu negatywnie się odcisnęły na tytule. Mówiąc w skrócie: Brakowało mi licznych wypraw do bunkrów i innych podziemnych lokacji, w których z ciemności wypadały monstra. 
Morrowind.
Favar, ale nie ma gry, która jest nieliniowa. Zawsze musi być jakieś ograniczenie w fabule, które tworzy liniowość ;p
A mnie stalker nie zaimponował. Problem w nim jest dośc prosty: Nieliniowość jest sztuczna. Gra wcale nie jest nieliniowa. Nie jest nawet otwartym światem. Jest kilkoma sektorami i te "teleporty" moim zdaniem kompletnie psują koncept.
Oj klimat ma boski. Chociaż ja cienka jestem, ale wczoraj cały dzień słuchałam kolegów jagrów rozprawiających o stalkerze i larpie w jego klimatach, że dzisiaj chyba się przemogę i będę męczyć grę z drugiego podejścia.
Stabilność w stalkerze prawie leży Ale gra nadrabia innymi rzeczami, np. klimatem (nie ma to jak pójść se gdzieś w nocy 
) Co do kasy to z nią kłopotów w ogóle nie ma wystarczy zbierać ammo i sprzedawać.
Ale gra nadrabia innymi rzeczami, np. klimatem (nie ma to jak pójść se gdzieś w nocy ) Co do kasy to z nią kłopotów w ogóle nie ma wystarczy zbierać ammo i sprzedawać. Cytat
ale pierwszego STALKER-a sobie chwalili, więc pewnie kolejna część jest już dopieszczona.
Nie powiedziałbym tego o stabilności. Dopiero wgranie patcha 1.4 'likwiduje' sporą ilość błędów występujących w "dwójce".
Cytat
Czyli RPS
Fakt.
Czyli RPS Dzięki. Ja niestety nie pogram - wymagania za wysokie, ale pierwszego STALKER-a sobie chwalili, więc pewnie kolejna część jest już dopieszczona.
Dzięki. Ja niestety nie pogram - wymagania za wysokie, ale pierwszego STALKER-a sobie chwalili, więc pewnie kolejna część jest już dopieszczona.FPS z elementami gry RPG.
A ja mam pytanko - co to za typ gry? FPS, RPG czy coś jeszcze innego?
Cytat
W Czystym Niebie jest jeszcze wyższy poziom trudności. xD
Odpowiednie modyfikacje broni mogą sprawić, że jest i dobrą snajperką i karabinem.
A trudny, to jest tylko na początku, gdy nie posiada się dobrego wyposażenia.
Karabinkiem kbks ustrzeliłem w realu cel z 150 metrów Ty mi nie mów co jest niemożliwe W tej dziedzinie kocham realizm.
Ty mi nie mów co jest niemożliwe W tej dziedzinie kocham realizm.Jeśli chodzi o snajperkę, to sztuka zależy też od celownika. Niektórymi ciężko jest precyzyjnie się posługiwać, zaś innymi - szybko, łatwo i sprawnie. Z racji, iż moja broń (aż żal wyrzucać takiego rarytasa) miała slot tylko na ten pierwszy rodzaj lunety, musiałem się trochę pomęczyć.
W takim razie po co ci snajperka? xD Niemożliwym byłoby trafić. xD
Cytat
A) parabola lotu kuli, b) wpływ wiatru c) opóźnienie trafienia
W takim razie po co ci snajperka? xD Niemożliwym byłoby trafić. xD
Co jest do opanowywania w snajpieniu? Snajpę trzeba po prostu MIEĆ ;D Swoją droga ja liczyłem ze w grze pokroju stalkera w snajpie będzie A) parabola lotu kuli, b) wpływ wiatru c) opóźnienie trafienia. Ale ja po prostu wymagam za wiele.
W Czystym Niebie jest jeszcze wyższy poziom trudności. xD
Ogólnie, cała trudność Stalkera polega na tym, przeciwnicy mają dużą celność. Po opanowaniu skradania się, rzucania granatów bądź strzelania ze snajperki - raczej z górki. ; )
Ogólnie, cała trudność Stalkera polega na tym, przeciwnicy mają dużą celność. Po opanowaniu skradania się, rzucania granatów bądź strzelania ze snajperki - raczej z górki. ; )
(pomijając fakt, że zginęłam w pierwszej strzelaninie w Stalkusiu, nie mogąc zdzierżyć trudności celowania, wymiękłam przy tej grze)
W sumie, prequel prequelem, ale chyba w "podstawkę" zagrać trzeba najpierw... nie wiem.
W sumie, prequel prequelem, ale chyba w "podstawkę" zagrać trzeba najpierw... nie wiem.
Ja tam mimo wszystko polecam zagrać w Cień Czarnobyla. Poznasz historię tak jak wszyscy, unikniesz ogromnej ilości bugów (patche jeszcze nie wyszły), a gra tańsza. ; ]
To zależy. Twórcy starali się, aby gracze nie znający Cienia Czarnobyla nie czuli się zbytnio "zagubieni", choć czasem mogą się nasuwać takie pytania jak "Kim jest stalker, którego imię znam po zbadaniu podziemi agropromu?".
Gdy po jakimś czasie zdecydujesz się na zakup Cienia Czarnobyla, z pewnością poznasz odpowiedzi na kilka pytań, które nasuną się w czasie gry w Czyste Niebo.
Gdy po jakimś czasie zdecydujesz się na zakup Cienia Czarnobyla, z pewnością poznasz odpowiedzi na kilka pytań, które nasuną się w czasie gry w Czyste Niebo.
Pędzę do sklepu.
BTW, czy jak zagram najpierw w Czyste Niebo (skoro to prequel) nie będę miała jakiś "zgrzytów" w rozumieniu fabuły? Znaczy, czy nic ważnego mi nie umknie jeśli zacznę od Nieba?
BTW, czy jak zagram najpierw w Czyste Niebo (skoro to prequel) nie będę miała jakiś "zgrzytów" w rozumieniu fabuły? Znaczy, czy nic ważnego mi nie umknie jeśli zacznę od Nieba?