Dzięki za pomoc:*
[Dodano po chwili]
Mimo, że jestem dziewczyną uwielbiam grać w neverwinter. Chciałabym podziękować wam za pomoc:* Jednak swoim sposobem zabiłam Moragę. Podzielę się tą informacją, bo może jeszcze niektórzy męczą się z nią. Sama Moraga do zabicia jest tak prosta że to się nie mieści w głowie! Mój przywołany ją zabił, natomiast "Ręce Moragi" są naprawdę trudne. Najpierw polecam zabić tych kolesi klęczących(jeśli grasz czarodziejem rzuć najlepiej na środek Plugawy Uwiąd) ten czar zbije większość z nich. Jeśli jednak Moraga przywoła już swoją "pomoc- rękę" i zabije ona twojego towarzysza to biegnij w stronę wejścia tam pojawi się "martwy towarzysz" (Przynajmniej ja tak miałam) potem wspólnie zabijcie te ręce(ja rzuciłam czar Widmowy Zabójca i pomogło) potem znów biegnij w stronę Moragi i twoi przywołani powinni ją zabić(w moim przypadku tak było) ... Mam nadzieję że napisałam zrozumiale:) Chciałam po prostu pomóc:) MORAGA NAPRAWĘ JEST BANALNA, ale jej "RĘCE" NIE! Szkoda że na tym skończyła się gra:(
[Dodano po chwili]
Mimo, że jestem dziewczyną uwielbiam grać w neverwinter. Chciałabym podziękować wam za pomoc:* Jednak swoim sposobem zabiłam Moragę. Podzielę się tą informacją, bo może jeszcze niektórzy męczą się z nią. Sama Moraga do zabicia jest tak prosta że to się nie mieści w głowie! Mój przywołany ją zabił, natomiast "Ręce Moragi" są naprawdę trudne. Najpierw polecam zabić tych kolesi klęczących(jeśli grasz czarodziejem rzuć najlepiej na środek Plugawy Uwiąd) ten czar zbije większość z nich. Jeśli jednak Moraga przywoła już swoją "pomoc- rękę" i zabije ona twojego towarzysza to biegnij w stronę wejścia tam pojawi się "martwy towarzysz" (Przynajmniej ja tak miałam) potem wspólnie zabijcie te ręce(ja rzuciłam czar Widmowy Zabójca i pomogło) potem znów biegnij w stronę Moragi i twoi przywołani powinni ją zabić(w moim przypadku tak było) ... Mam nadzieję że napisałam zrozumiale:) Chciałam po prostu pomóc:) MORAGA NAPRAWĘ JEST BANALNA, ale jej "RĘCE" NIE! Szkoda że na tym skończyła się gra:(